[Jaesang Chae]

Jaesang Chae

Data urodzenia 09.03.2003r.

Zawód i miejsce pracy Aspirujący na muzyka/producenta muzycznego, ale póki co studiuje zaocznie na UQ's School of Music

ścieżka kariery

Szkołę średnią zdał w zasadzie wybitnie, ze wzorowymi wynikami. Jak jeszcze był w Korei, wygrał kilka konkursów pianistycznych. Ale po przeprowadzce do Australii było tego początkowo nieco mniej, głównie puchary i medale z wygranych w kosza. Jednak kiedy znalazł się ktoś, kto w niego uwierzył... udało mu się wygrać ponownie kilka mniej, czy bardziej istotnych konkursów i dzięki temu odważył się pójść na studia, które mogą mu bardzo pomóc zrealizować jego największe marzenie.

finanse

Jaesang należy do bardzo bogatej rodziny i nie musi się martwić ogółem o pieniądze. Ojciec jest biznesmenem, posiadającym własną firmę, a matka ma sieć restauracji z koreańskim jedzeniem. Jednak będąc w tym wszystkim bardzo skromnym, nie przechwala się tym i właściwie to choć ma praktycznie wszystko, co tylko dusza zapragnie, bardziej brakuje mu ciepła drugiej osoby.

anamneza

Depresja dość wysoko rozwinięta, choć wciąż nie jakaś bardzo głęboka, aczkolwiek to z jej powodu utworzył się we nim przy okazji paniczny lęk przed samotnością. Chłopak dzielnie z tym walczy, mimo że nie jest to takie proste i dosłownie ma huśtawkę emocjonalną i raz z nim lepiej, a zaraz znowu gorzej.

istotne powiązania

Ryder U. Hayes — brat cioteczny Jaesanga;
Saul Monroe — pierwsza, acz nieodwzajemniona miłość, zakończona złamanym serduszkiem.

relacje z npc

Yunsang Chae (tata); Yewon Chae (mama). To dla nich głównie walczy o siebie samego, bo to oni dali mu największe wsparcie w momencie najgorszego załamania. Nadal mu bardzo pomagają i jest im dozgonnie wdzięczny za wszystko, co dla niego robią. Pewnie ma jeszcze dziadków w Korei Południowej, których czasem jak może odwiedza. Z nimi także ma dobre relacje.

kartoteka

Chwilowo jest czysty jak łza!

księga meldunkowa

Rodzice kupili dla Jae willę w najdroższej dzielnicy, gdyż było ich na to stać. Poza tym był to taki prezent od nich dla niego. Mieszka tam ogółem sam, ale jak czuje się gorzej, wtedy rodzice do niego przyjeżdżają czy to na noc, czy kilka dni. Zależy od jego samopoczucia. Wspierają go finansowo, ale chłopak dąży do tego, by się ostatecznie usamodzielnić, a zrobić to może jak osiągnie coś więcej, dlatego przykłada się mocno do studiów, na które poszedł.

—