strażak — lorne bay fire station
36 yo — 190 cm
Awatar użytkownika
about
Strażak z rodziny z tradycjami, który wraca do żywych po poważnym wypadku w pracy. Próbuje ogarnąć wszystkie relacje na nowo - choć do Rosie, swojej żony wrócił tej samej.
Człowieku, pewna legenda głosi, że nawet pra-, pradziadek był strażakiem. Kiedy byłem dzieckiem, wyobrażałem sobie, że zasuwał po tej swojej Irlandii takim klekoczącym wozem na olbrzymich, drewnianych jeszcze kołach, które stukały o kocie łby na bruku tak głośno, że z daleka słyszano go w całej wsi. A kiedy rodzinna opowieść niesie się tak mocno, to niespecjalnie masz wybór w kwestii kariery zawodowej. I takim oto sposobem strażakiem został mój dziadek. Mój ojciec. Ja. Jeśli kiedykolwiek doczekam się syna, też pewnie będzie robił w pieprzonej straży.

Czemu stary wyjechał z Irlandii? Nie wiem. Pewnie mu w pizdę było zimno. Taaaaak, Bozia i te rzeczy, czcij ojca swego i matkę swoją.

W każdym razie - już tutaj na miejscu poznał moją wspaniałą rodzicielkę, która chyba bardziej pokochała irlandzkość niż jego samego. Matka jest Australijką, ale od wielu lat uważa się za Irlandkę. Mówi z akcentem. Wola nas drugim, irlandzkim imieniem. Uczestniczy w spotkaniach mniejszości irlandzkiej. No, zajoba dostała, nie? Musimy z tym w każdym razie żyć - liczba mnoga, bo kiedy Bozia nie patrzyła natrzaskali nas czwórkę. Próbujemy się wszyscy każdego dnia nie zabić, matka biega do swojego kościółka, a ojciec w kółko powtarza jak to jedyne co mu zostało to zbierać na luksusową trumnę. Wszyscy i tak wiedzą, że kiedy tylko matka gorliwie modli się pod ołtarzem, stary lata do osiedlowej świetlicy na bingo, gdzie podrywa tą rudą okularnicę, panią Brown.

Matka zawsze miała mnie wśród całej czwórki za tego nieszkodliwego głupka, który będzie zapieprzał fizycznie i wiesz co? Miała trochę racji. Ale jakby nie patrzył - ogólniaka skończyłem? Skończyłem. Szkołę pożarniczą nawet skończyłem. No taką odstawioną, z dyplomem i w ogóle.

Wszystkich przyjaciół mam jeszcze z czasów szkoły średniej. Więcej powiem! Żonę z wtedy mam nawet. Ile to się lat można z jednym człowiekiem trzymać nie? Albo zakochać się w kimś tak bardzo, że po dziesięciu czy iluś tam jeszcze więcej latach ci się nie odechciewa. Z Brisbane, gdzie się na tego strażaka uczyłem, co tydzień dygałem na weekend do domu. Z powrotami było różnie, bo i żyło się wtedy różnie. Czego wtedy nie było! Wszystkiego człowiek próbował. Albo tyle razy co nery komuś sponiewierał! Masakra nie, że potem wychodzisz na poważanego obywatela z zawodem największego zaufania społecznego?

No ale podobno wyszedłem. Ślub wziąłem z dziewczyną, z którą byłem od liceum. Robotę miałem szanowaną jak mało kto, a zapierdalałem w niej jak mały motor. Z półtora etatu chyba, jak nie dwa. Dom postawiłem! Własnymi łapami, no, z czasem z pomocą złotej rączki. Drzewo posadziłem. Dziecka się nie doczekałem, ale los to kurwa i czasem cię tak zderzy ze ścianą, że nie wiesz potem jak do przodu.

Bo wiesz, jak ma ci się sufit na łeb spierdolić to żadna szkoła pożarnicza na to nie przygotuje. A to nawet nie była moja zmiana. Za kumpla ją wziąłem. No, ale może gdybym nie wziął, jemu stało by się coś gorszego? Nie wiem i już nie rozpamiętuję. Polazłem tam, obudziłem się w szpitalu i tyle. Tak miało być. Może nie przewidywałem, że w tym samym momencie postanowi mnie zostawić i żona, ale chuj już i z tym.

Na trochę zniknąłem, ale wracam. Zdrowy, w pełni sił i chyba gotowy, żeby pożyć swoim życiem jeszcze raz.
Carter Iarlaithe Shaughnessy
05.01.1987
Cairns, Australia
strażak
LB Fire Station
fluorite view
heteroseksualny, żonaty w trakcie rozwodu
Środek transportu
Z punktu A do punktu B przemieszcza się Audi A6. Nie jakimś rzęchem, auto ma z pięć lat i pewnie przez jeszcze kolejne pięć Carter będzie spłacał za nie kredyt. W garażu u staruszków trzyma jeszcze Thunderbirda z 64 roku, w którego od dobrych kilku lat pakuje stanowczo za dużo oszczędności i energii. Auto na ten moment niby jeździ, ale nikt nie daje gwarancji, że nie rozkraczy się na środku drogi.

Związek ze społecznością Aborygenów
Brak. Wie, że są, gdzieś tam, daleko w pizdu i tyle.

Najczęściej spotkasz mnie w:
Pracy. Kiedy już do niej wróci. Poza tym uprawia dużo sportu, biega, ćwiczy na siłowni. No i w domu.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Rodziców. I - jeszcze - żonę, Rosie Shaughnessy.

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Nie. Za dużo dobrego już go i tak spotkało.
carter shaughnessy
ryan gosling
misio
ładnie
:*
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany