recepcjonistka — La Costa Motel
25 yo — 167 cm
Awatar użytkownika
about
Zagubiona kluska, która męczy się na recepcji w motelu i okrada automaty z przekąskami
Midge nie mogła narzekać na swoje dzieciństwo, miała praktycznie wszystko - kochających rodziców, szalonego brata, ukochanego psa, dom z dużym podwórkiem i masę znajomych z osiedla. Uwielbiała dokuczać bratu, łazić z dzieciakami z sąsiedztwa na długie eskapady, pomagać rodzicom w obowiązkach domowych - istna sielanka.
Kolejnym etapem w życiu Midge, było zamienienie mięciutkiego dywanika w pokoju na niewygodną ławkę w szkole. Wiadomo, jak to pierwsze dni w szkole - stresujące, męczące i potwornie długie. Na całe szczęście miała u boku swojego najlepszego przyjaciela z którym przeszła przez to piekło.
Rewolucja w życiu małej Midge nastąpiła, kiedy to wraz z rodziną musiała się przenieść się do nieco mniejszego miasta. Rodzice Kavanaugh popadli w problemy finansowe i nie było ich stać na życie w dużym mieście. Poza tym, ojciec dziewczynki dostał ciekawą ofertę pracy, którą bardzo chętnie przyjął. Zawiedziona widmem przeprowadzki pożegnała się ze wszystkimi kumplami z osiedla, zabrała swoje ulubione zabawki i rozstała się z życiem w Melbourne.
Cóż, początki w nowym mieście nie należą do łatwych. Midge przez długi czas nie potrafiła zaaklimatyzować się w nowym miejscu. Nie chciała chodzić do szkoły, poznawać nowych ludzi, bawić się z nowymi dzieciakami - zamknęła się w sobie, zaś wszystkie smutki i żale wypłakiwała w telefon Francisowi - najlepszemu przyjacielowi. Właściwie, to dużo mu zawdzięcza, bo dzięki niemu zaczęła się nieco uspołeczniać, doceniać zalety małego miasteczka no i oczywiście rodzice Franka specjalnie go przywozili, by mogli wspólnie się pobawić. Co do szkoły - Migde nigdy nie była najlepszą uczennicą, ciągle było jej pełno, dokuczała innym, ściągała na sprawdzianach, nauczyciele mieli z nią nie lada problemy.
Ciąg dalszych problemów z nauką przeniósł się do liceum - dziewczyna totalnie olewała naukę i wolała skupiać się na ważniejszych rzeczach. Imprezy, wyjazdy ze znajomymi i masa innych towarzyskich rzeczy. Miewała przelotne romanse, krótkotrwałe związki, a na bal maturalny poszła sama, bo przecież iść z chłopakiem na bal, to totalnie nie w jej stylu. Próbowała się wyróżniać, stawiała opór, wykłócała się z rodzicami na temat jej przyszłości - istny wulkan emocjonalny. Jednakże, udało jej się skończyć szkołę - z niezbyt chwalebnymi ocenami, ale papierek ma!
Kolejną (bardzo dużą) rewolucją w jej życiu była wyprowadzka od rodziców. Tak, Midge nie chciała już utrzymywać się na garnuszku rodziców. Tym bardziej, że na żadne studia nie poszła, przez długi czas nie pracowała, a dom traktowała praktycznie jak hotel. Poza tym, rodzina Kavanaugh planowała kolejną przeprowadzkę, co oczywiście dziewczynie się nie spodobało. Była już dorosła, mogła o sobie decydować i właśnie jedną z takich poważnych decyzji było znalezienie nowego mieszkania. Co prawda, Lorna i Ben byli mocno przeciwni jej decyzji - zapewniali jej, że w nowym mieście będzie miała perspektywy na znalezienie lepszej pracy, będzie mogła rozpocząć studia i masę innych rzeczy. Lecz ta odwaliła im spektakularną awanturę, spakowała najpotrzebniejsze rzeczy i się wyniosła.
Jak się teraz żyjcie jej układa? Cóż, średnio. Pracę zmienia jak rękawiczki, ciągle zalega z czynszem, nie utrzymuje kontaktów z rodzicami, rodzinnym dom został sprzedany, a sama Kavanaugh żyła w istnym syfie. Szczęścia w poszukiwaniu mieszkania również nie miała. Wynajmowała obskurne kawalerki, mieszkała w motelu, okupywała kanapy znajomych i była najgorszą współlokatorką dla wielu osób. Jednak któregoś dnia znalazła w internecie ogłoszenie w sprawie wynajmu pokoju w dość bogatej dzielnicy i o dziwo za całkiem spoko pieniądze. Midge bez zastanowienia napisała wiadomość do właścicielki posiadłości po czym dostała odpowiedź, która bardzo ucieszyła dziewczynę. Na ten moment wynajmuje pokój w dzielnicy Pearl Lagune z myślą, że kiedyś sama dojdzie do takiego etapu w swoim życiu, że będzie ją stać na całą posiadłość.
***
» Od czasów szkolnych zmaga się z prokrastynacją - jest strasznie leniwa, a wszystkie sprawy załatwia na ostatnią chwilę. Ten okropny stan nie raz doprowadził Midge do poważnych problemów, choć jakimś cudem wychodziła z tego zwycięsko - łut szczęścia, miłe nastawienie do jej osoby, przypadkowa persona, która chciała pomóc zagubionej Midge? Nie ma bladego pojęcia, jakaś nadprzyrodzona siła musi czuwać nad dziewczyną, eh;
» Pomimo tego, że mieszka sama, życie wcale nie nauczyło jej odpowiedzialności. Notorycznie jest ze wszystkim za późno, pracę zmienia jak rękawiczki, a o obowiązkach domowych lepiej nie wspominać. Żyje w istnym bałaganie, nie potrafi czegokolwiek zorganizować zaś sama sobie powtarza, że w życiu najlepiej jest być spontanicznym, po czym popada w histerię i nic z tym nie robi;
» Ciężko zdefiniować czym tak naprawdę się interesuje - Midge ma słomiany zapał do wszystkiego. Miewała fazy na bycie projektantką, artystką sceniczną, mistrzynią jazdy na lodzie, a od jakiegoś czasu próbuje sił w pisarstwie. Zaczęła pisać powieść sci-fi, która jak na razie wegetuje w jednej z nieuporządkowanych szuflad;
» Ma wilczy apetyt, jest w stanie zjeść wszystko, nawet chińszczyznę, którą mogła zamówić z tydzień temu. Co prawda, nie wydaje milionów monet na zakupy, ale sprawa wygląda już inaczej, kiedy zabiera resztki z motelowej kuchni - wtedy jej lodówka jest wypchana po brzegi pojemnikami, a szafki zapełnione przekąskami z automatu, którego niedawno udało jej się rozbroić;
» Pije, pali, obżera się, a kawę spożywa hektolitrami - normalny człowiek po jakimś czasie uświadomiłby sobie, że robi sobie krzywdę i powinien się wziąć za siebie. Ale nie Midge - ona nic w tym złego nie widzi i daleko jej do zdrowego trybu życia;
Midge Kavanaugh
12.05.1997
Melbourne, Australia
recepcjonistka
La Costa Motel
pearl lagune
panna, heteroseksualna
Środek transportu
Nie zrobiła prawa jazdy i zawsze mocno to podkreśla. Wmawia wszystkim, że woli dla zdrowia przejść się piechotą czy przejechać się rowerem. Owszem, lubi długiej spacery, choć nie raz w głębi przeklina się za to, że nie była w stanie tego ogarnąć, kiedy to rodzice jeszcze za nią płacili. Teraz co najwyżej może poprosić kumpla, by ten trochę ją podszkolił z jazdy. Jak na razie temat stoi w miejscu.

Związek ze społecznością Aborygenów
W żaden sposób nie jest z tą społecznością związana.

Najczęściej spotkasz mnie w:
Wszędzie! Na ławce z butelką wina, skacowaną w jakimś pobliskim fast foodzie, w motelu gdzie "pracuje" i okrada automat z przekąskami (szef dalej się nie zorientował, że braki w automacie to robota Midge), w lumpeksie, gdzie Midge wydaje wszystkie swoje pieniądze, w przeróżnych kawiarniach, bo uwielbia pogawędzić z baristami i ponarzekać sobie na życie, a jej ulubioną miejscówką jest plaża niedaleko jej miejsca zamieszkania.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Rodziców Midge. Co prawda ma z nimi słaby kontakt, ale w nagłych wypadach jest w stanie unieść się dumą i poprosić ich o pomoc.

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak
Midge Kavanaugh
Lucy Boynton
powitalny kokos
kunegunda
brak multikont
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany