about
Pracoholik z przerośniętymi ambicjami; poważny człowiek na poważnym stanowisku. Unika problemów jak tylko może, ale problemy i tak znajdują go same.
about
Pracoholik z przerośniętymi ambicjami; poważny człowiek na poważnym stanowisku. Unika problemów jak tylko może, ale problemy i tak znajdują go same.
#1
Pukanie do drzwi rozległo się dokładnie w momencie, kiedy wziął do ust pierwszy kęs makaronu, przez co nawet nie rzucił żadnym "proszę", uznając, że ktokolwiek jest za drzwiami, wejdzie tu tak czy inaczej.
Widok przełożonej nie zaskoczył go ani trochę, bo gdziekolwiek by się nie zaszył, ona jakimś cudem zawsze prędzej czy później też się tam pojawiała, przez co Montgomery już od pewnego czasu podejrzewał ją o posiadanie jakiegoś szóstego zmysłu.
Widok przełożonej nie zaskoczył go ani trochę, bo gdziekolwiek by się nie zaszył, ona jakimś cudem zawsze prędzej czy później też się tam pojawiała, przez co Montgomery już od pewnego czasu podejrzewał ją o posiadanie jakiegoś szóstego zmysłu.
TRWA
#2
Wolał spokojniejsze miejsca o bardziej przyzwoitej reputacji - takie, które nie epatowały na prawo i lewo ogólnie pojętym zepsuciem i spierdoleniem. Właśnie tak Zach postrzegał tą spelunę i naprawdę nie potrafił odpowiedzieć sobie na pytanie, co go dzisiaj naszło, żeby upadlać się akurat w tym miejscu.
TRWA
#3
Chwilę ze sobą walczył, ale w końcu sięgnął do kieszeni po papierosy, manifestując sobie w myślach, że to jego życie, jego płuca i nikt mu nie będzie mówił co jest zdrowe a co nie... i właśnie w tym momencie coś - czy też raczej ktoś - uderzył w niego z impetem. Wyrwany z zamyślenia, dopiero po kilku sekundach uzmysłowił sobie, że sprawczynią była młoda dziewczyna, leżąca na trawie, tuż pod jego nogami.
PORZUCONA
#4
Zach naprawdę bardzo rzadko robił cokolwiek na spokojnie, więc tym bardziej doceniał, że wreszcie będzie miał okazję trochę wyczilować... ale najpierw oczywiście chciał dokładnie obejrzeć dom, bo był tu pierwszy raz i do tej pory nie miał okazji skontrolować, w jakich warunkach mieszka siostra.
TRWA
#5
Zauważył Percy'ego już z daleka - właściwie ciężko byłoby go nie zauważyć, widział końcówkę jego popisów na desce i naprawdę był pod wrażeniem. Dla niego od zawsze surfowanie było jakąś kompletną abstrakcją i jawiło się jako coś, przy czym bardzo łatwo o utonięcie, dlatego tym bardziej podziwiał, jeśli ktoś to lubił i potrafił. Sam oczywiście nigdy w życiu się do tego nie przekona, prędzej piekło zamarznie, ale może przynajmniej dzięki Percy'emu uda mu się chociaż trochę zapanować nad swoją fobią.
TRWA
#6
Na początku trochę się wahał, bo przecież totalnie nie znał jej rodziny i obawiał się, że będzie tam tylko przeszkadzał, ale ostatecznie uznał, że właściwie co mu szkodzi. Lubił Charlotte, mimo, że czasami zasypywała go chorą ilością pracy, więc nie chciał jej odmawiać. Wysłał więc wiadomość zwrotną, potwierdzając swoją obecność i mając nadzieję, że jego własna rodzina mu wybaczy, jeśli w tym roku zwinie się od stołu trochę wcześniej niż zwykle.
TRWA