about
Wolna dusza, której największym marzeniem jest własna restauracja i gwiazdka Michelin. Nie umie się w pełni zaangażować w żadną relacje, skupiając się w stu procentach na pracy, przez co doskwiera mu samotność.
rafe limbrey
Wolna dusza, której największym marzeniem jest własna restauracja i gwiazdka Michelin. Nie umie się w pełni zaangażować w żadną relacje, skupiając się w stu procentach na pracy, przez co doskwiera mu samotność.
IMIĘ I NAZWISKO CZŁONKA RODZINY
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisIMIĘ I NAZWISKO - POZYTYWNE
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisIMIĘ I NAZWISKO - NEGATYWNE
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opisIMIĘ I NAZWISKO POSTACI - INNE
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis
about
W przeszłości mocno narozrabiała, więc teraz po skończonych studiach, próbuje rozrabiać w dobrej wierze, szukając zabójcy starszej siostry...
Hejka rafe limbrey!
Mam młodsze postacie, ale może kogoś ode mnie potrzebujesz, to śmiało
Wiem, że mamy gifki z moją Diviną, ale ona jest dzikusem z lasu, więc, no... nie jest najlepszą kompanią, bo jest mocno dziwna i niewspółczesna, ale mam też Pearl, Mari i Laurissę, które pewnie dobrym jedzeniem nie gardzą, szczególnie gdy ktoś je przyrządza, więc jak masz ochotę na relkę z kimś ode mnie, to możemy coś wymyślić
Mam młodsze postacie, ale może kogoś ode mnie potrzebujesz, to śmiało
Wiem, że mamy gifki z moją Diviną, ale ona jest dzikusem z lasu, więc, no... nie jest najlepszą kompanią, bo jest mocno dziwna i niewspółczesna, ale mam też Pearl, Mari i Laurissę, które pewnie dobrym jedzeniem nie gardzą, szczególnie gdy ktoś je przyrządza, więc jak masz ochotę na relkę z kimś ode mnie, to możemy coś wymyślić 
about
Wolna dusza, której największym marzeniem jest własna restauracja i gwiazdka Michelin. Nie umie się w pełni zaangażować w żadną relacje, skupiając się w stu procentach na pracy, przez co doskwiera mu samotność.
hejka! bardzo chętnie kogoś od ciebie przytulępearl campbell pisze: ↑23 paź 2022, 16:17Hejka rafe limbrey!
Mam młodsze postacie, ale może kogoś ode mnie potrzebujesz, to śmiało
na pewno chce coś z najpiękniejszą pearl, bo na widok tego damskiego wiza - dziczeje 
mogła z kimś odwiedzić restauracje w której pracuje rafe i może któraś z koleżanek, kłóciłaby się z kelnerem o to, że danie jest źle przyrządzone bo przecież ona robi takie w domu i smakuje inaczej 
pewnie rafe wyszedł na sale by wysłuchać jej skarg ale może pearl próbowałaby jakoś sytuacje załagodzić? gdy wychodziła z lokalu, mogła zobaczyć go na tyłach restauracji palącego, więc podeszła i przeprosiła za dziewczynę, chwaląc tym samym jego danie? wezmę też laurissę, bo wyczytałam, że poza pracą w ogrodnictwie, pomaga mieszkańcom w organizowaniu różnych imprez okolicznościowych, takich, jak chrzciny, czy śluby. rafe lubi sobie dorobić, zwłaszcza, że marzy mu się własna knajpka, więc prowadzi lekcje w szkole gotowania raz w tygodniu iiii mógłby w sumie robić za katering na jakieś niewielkie imprezy. może mieli okazje razem współpracować?
about
W przeszłości mocno narozrabiała, więc teraz po skończonych studiach, próbuje rozrabiać w dobrej wierze, szukając zabójcy starszej siostry...
No to wspaniale, rafe limbrey
Na Pearl to tylko odrobinkę przeredaguję, by było bardziej w zakresie jej możliwości. Mogła być na jakiejś kolacji z ludźmi ze swojego wydawnictwa i faktycznie ktoś tam zacząłby coś narzekać i się pluć, a Pearl by stanęła po stronie kucharza, no i reszta by była już tak jak mówisz, po wszystkim wyszłaby, zobaczyła go na tyłach, ale bardziej niż "przepraszam za moje towarzystwo", byłoby w stylu "winszuję opanowania, gdybym ja musiała się mierzyć z takimi pretensjonalnymi pindami, doprawiłabym ich danie trutką"
Bo Pearl bez sarkazmu nie istnieje No i mogliby sobie właśnie wypalić papierosa i na pewno by pochwaliła jego kuchnię
A z Laurissą pasuje mi w pełni taka współpraca, na pewno załatwia mu cateringi kiedy tylko może i poleca go wszystkim
Na Pearl to tylko odrobinkę przeredaguję, by było bardziej w zakresie jej możliwości. Mogła być na jakiejś kolacji z ludźmi ze swojego wydawnictwa i faktycznie ktoś tam zacząłby coś narzekać i się pluć, a Pearl by stanęła po stronie kucharza, no i reszta by była już tak jak mówisz, po wszystkim wyszłaby, zobaczyła go na tyłach, ale bardziej niż "przepraszam za moje towarzystwo", byłoby w stylu "winszuję opanowania, gdybym ja musiała się mierzyć z takimi pretensjonalnymi pindami, doprawiłabym ich danie trutką"
Bo Pearl bez sarkazmu nie istnieje No i mogliby sobie właśnie wypalić papierosa i na pewno by pochwaliła jego kuchnię A z Laurissą pasuje mi w pełni taka współpraca, na pewno załatwia mu cateringi kiedy tylko może i poleca go wszystkim
about
Wolna dusza, której największym marzeniem jest własna restauracja i gwiazdka Michelin. Nie umie się w pełni zaangażować w żadną relacje, skupiając się w stu procentach na pracy, przez co doskwiera mu samotność.
brzmi super, biorę!pearl campbell pisze: ↑24 paź 2022, 16:25No to wspaniale, rafe limbrey
Na Pearl to tylko odrobinkę przeredaguję, by było bardziej w zakresie jej możliwości. Mogła być na jakiejś kolacji z ludźmi ze swojego wydawnictwa i faktycznie ktoś tam zacząłby coś narzekać i się pluć, a Pearl by stanęła po stronie kucharza, no i reszta by była już tak jak mówisz, po wszystkim wyszłaby, zobaczyła go na tyłach, ale bardziej niż "przepraszam za moje towarzystwo", byłoby w stylu "winszuję opanowania, gdybym ja musiała się mierzyć z takimi pretensjonalnymi pindami, doprawiłabym ich danie trutką"
A z Laurissą pasuje mi w pełni taka współpraca, na pewno załatwia mu cateringi kiedy tylko może i poleca go wszystkim