Pracuje na kuchni — Beach Restaurant Lorne Bay
34 yo — 192 cm
Awatar użytkownika
about
Wolna dusza, której największym marzeniem jest własna restauracja i gwiazdka Michelin. Nie umie się w pełni zaangażować w żadną relacje, skupiając się w stu procentach na pracy, przez co doskwiera mu samotność.
Rafael Bernard Limbrey, urodził się w Hope Vale, gdzie mieszkał do piątego roku życia. Syn zdemoralizowanej banitki, polewającej w barze drinki i trwoniącego majątek pracownika fabryki materiałów budowlanych, wynajmującego niewielką kawalerkę na obrzeżach miasta. Pasmo życiowych niepowodzeń ciągnęło się za chłopcem już od najmłodszych lat. Jako wrażliwy trzylatek chował się przed paskiem nabutwiałego ojca, który znudziwszy się praniem jego zadka, zaczął znacznie częściej dopuszczać się kar cielesnych jak choćby bicie swoich dzieci po twarzy. Był zapijaczonym bydlakiem, którego nie sposób było zatrzymać. Matka chłopca wielokrotnie stawiała się mężczyźnie, co skutkowało jedynie kolejnymi siniakami.

Kiedy życie chłopaka miało się w końcu odmienić, a sadystyczny ojciec zniknął z jego życia, jego własna matka oddała jego oraz dwie młodsze siostry pod opiekę babci, po czym zniknęła bez żadnego słowa pożegnania. Początkowo wcale tego nie odczuł, korzystając z wolności jaką dało mu wyzwolenie się spod ręki ojca, jednak przez prawie sześć kolejnych miesięcy szlochał za kobietą, która niewiele zrobiła przez ostatnie lata by chronić własne dziecko przed patologicznymi zapędami męża. Jedyną dobrocią, która spotkała dziecko była babcia, która wystąpiła o opiekę nad pięciolatkiem - wzięła Rafe'a oraz jego siostry pod swój dach w Lorne Bay. Jej dom nie przypominał ostatniego - było w nim ciepło, bezpiecznie, a babcia zabierała go na spacery do parku i kupowała truskawkowe lody. Był też dziadek, który uczył chłopca jazdy na rowerze i zaraził go kultowymi kawałkami Guns N' Roses.

W szkole średniej nie przypominał już bojaźliwego dzieciaka, który uginał się przed terrorem silniejszych - nauczył się stawiać wszelkim przejawom nękania i pierwszym, starszym chłopakiem, któremu oddał był Brandon Howard z trzeciej klasy - grubas, który pragnął podporządkować sobie cherlawego Rafaela i resztę słabszych dzieci. Wracał niekiedy z fioletowym okiem i kilkoma otarciami ale był przy tym cholernie dumny. Dziadek, jako były weteran wojenny także.

Wizja studiowania nigdy nie była mu bliska. Starszego małżeństwa nawet przy comiesięcznym odkładaniu pieniędzy, nie byłoby stać na to by opłacić edukację wnucząt. Na stypendium naukowe także nie miał szans, łapiąc co najwyżej same ponadprzeciętne stopnie z zadań dodatkowych. Był nogą z matematyki i innych, ścisłych przedmiotów ale także humanistą był kiepskim. Lubił motoryzację, grywał na gitarze, był rekinem biznesu w monopoly i całkiem nieźle radził sobie w kuchni, jednak nic nie dawało mu przepustki do studiowania. Od zakończenia szkoły złapał się pracy na stanowisku rozwoziciela pizzy, a potem wylądował na zmywaku w jednej z włoskich restauracji. Od czasu do czasu także gotował, a po zaledwie dwóch latach był głównym kucharzem w tymże lokalu. Doświadczenie zdobył także w kilku innych lokalach gastronomicznych i w tymże czasie pojawiła się także chęć otwarcia własnej restauracji, jednak uniemożliwiały mu to zbyt niskie fundusze. Finalnie wylądował jako szef kuchni w jednej z restauracji przy plaży w Pearl Lagune.





★ Spełnia się jako samozwańczy fotograf, kolekcjonujący zdjęcia do użytku własnego. Swego czasu jego instagramowe konto pełne było zdjęć z podróży po stanie i rzadko kiedy można było tam ujrzeć choćby jego twarz. Woli stać po drugiej stronie obiektywu.

★ Poza fotografią i gotowaniem, pasjonuje się także sportem pod wieloma postaciami. O poranku uprawia jogging, uczęszcza kilka razy w tygodniu na siłownie i chętnie ogląda rozgrywki New York Knicks.

★ Mimo, że spędza na kuchni większą cześć swojego życia, dorabia sobie także i raz w tygodniu prowadzi zajęcia w szkole gotowania.


★ Kofeinę spożywa od szesnastego roku życia, kiedy zaczął swoją pierwsza, dorywcza prace rozwoziciela pizzy. Pochłaniał litry czarnej kawy w ciągu całej, jednej doby. Teraz nie wyobraża sobie dnia bez dwóch-trzech kubków z Starbucksa.. Wrócił także do palenia , więc nie rozstaje się z paczką fajek.

★ Kolekcjonuje starej daty alkohole. Ma w swoim wyposażeniu kilka butelek whisky: szkockiej i irlandzkiej, burbon oraz różnorakie wina i nalewki. Gdyby nie gotowanie, pewnie chciałby prowadzić własną winnice.. albo sklep monopolowy 24/7h.

★ Wychowywał się na farmie dziadków, gdzie mieszkał od piątego roku życia wraz z dwoma, młodszymi siostrami. Fascynowały go wtedy konie i miał nawet swojego ulubieńca w stajni dziadka. Teraz, gdy dom zamieszkuje już tylko babcia, farma nie posiada zwierząt ani pól uprawnych - jest tylko mały, warzywny ogródek, którym staruszka zajmuje się samodzielnie. Rafe z rodzeństwem starają się pomagać kobiecie w prowadzeniu domu, jednak przez wgląd na własne obowiązki, nie zawsze znajdują na to czas.

★ Nie jest osobą wierzącą, jednak uwielbia okres świąteczny i związane z nim tradycję. Jest pierwszy w kolejce do ubierania choinki, wieszania lampek na karniszach i kupowania wełnianych sweterków z motywem świętego Mikołaja. Marzą mu się duże, rodzinne święta w jakimś zimowym miasteczku, gdzie wspólnie lepiliby bałwany, śpiewali kolędy, dzielili się prezentami i pili na umór gorąca czekoladę przy kominku.

★ Niewiele w jego życiu było kobiet, które potrafiły go przy sobie zatrzymać. Nie lubił ograniczeń i często pragnął od życia czegoś więcej aniżeli wieczorów z netflixem i spokojnej starości. Tak jak w swojej pracy, lubił dynamikę i intensywny tryb życia. Biega, chodzi na koncerty i urządza sobie nocne eskapady z przyjaciółmi po klubach czy barach. Jest wolną duszą, która nie średnio odnajduje się w poważniejszych relacjach i sam mocno się dystansuje. Jest jednak samotny, więc wypełnia wolne od pracy dnie, luźnymi randkami.

★ Jest bardzo otwarty na różnorodne dyskusje i dobry z niego rozmówca, jednak kiedy pojawia się temat jego uczuć, od razu się zamyka. Nie lubi i nie potrafi rozmawiać o tym co przeszedł jako małe dziecko, więc często spycha rozmowę na zupełnie inne tory. Nie uzewnętrznia się i ciężko do niego dotrzeć, co z całą pewnością także jest problemem w nawiązywaniu stabilnych relacji z kobietami.
rafael 'rafe' limbrey
18-11-88
Hope Vale, Australia
Kucharz
Beach Restaurant Lorne Bay
Pearl Lagune
Kawaler, heteroseksualny
Środek transportu
Ma Mazdę 6 z III generacji, jednak znacznie częściej podróżuje komunikacją miejską lub chadza pieszo.

Związek ze społecznością Aborygenów
Nie jest w żaden sposób powiązany z kulturą Aborygenów ale chętnie poszerza swoją wiedze o tutejsze legendy i historie.

Najczęściej spotkasz mnie w:
Restauracja w której pracuje, bary, kluby i właściwie to taka powsinoga. Wszędzie go pełno.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Babka i dwie, młodsze siostry.

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak ale bez trwałego uszczerbku na zdrowiu, utraty kończyn, chorób psychicznych.
rafael limbrey
Lucas Bravo
happy halloween
rejwen#6729
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany