Prywatny detektyw — znudzony śledzeniem niewiernych żon
36 yo — 201 cm
Awatar użytkownika
about
I don't stalk, I investigate
- Pochodzi z wielodzietnej rodziny -jako że dzieci jest sporo to i różnice wieku pomiędzy nimi. Należy zdecydowanie do tych starszych, bardziej odpowiedzialnych. Zawsze był godny zaufania, nie stwarzał problemów wychowawczych. Potrafił się kryć, więc nie podpadał rodzicom. Choć generalnie był grzecznym dzieckiem.
-Najbardziej traumatyczne zdarzenie w jego życiu miało miejsce, gdy Gilbert zaczynał liceum. Wtedy jedna z jego sąsiadek zaginęła - to było pierwsze takie zdarzenie, które miało miejsce tuż przy nim i wydawało się takie realne. Wcześniej takie rzeczy kojarzył tylko z telewizji i filmów. Pomagał wtedy rozwieszać ulotki, czy nawet raz czy dwa wyrwał się z domu, aby wziąć udział w przeszukiwaniach na konkretnym terenie. Ulga była olbrzymia, gdy kobieta się znalazła dwa dni później. Jednak przez moment czuł się ważny i pomocny i na pewno było to jakimś impulsem, aby pójść taką drogą zawodową. Jednak to miało miejsce wiele lat później
-Uczniem był dobrym, ale nie szalonym. Wybrał się na studia do Cairns, trochę z rozsądku, bo tak przecież należało zrobić. Nie wyjeżdżał daleko, bo wolał być blisko rodziców i im pomóc w razie co. A żeby zarobić na swoje potrzeby i wymysły, był bardzo długo kelnerem w różnych knajpach w Cairns. Nawet takich wykwintnych, gdzie chodził w białej koszuli. Jednak jego zdolności gastronomiczne na tym się kończą. Jest wielkim fanem obiadków mamy i nawet teraz, jako dorosły chłop, czasem wpada po wałówkę
- Skończył studia z ekonomii, licząc na dobrą pracę w jakiejś firmie, miał wygodne życie od 9 do 17, dobrą wypłatę i owocowe czwartki. Jednak nie zdawał sobie sprawy z tego, jak nudne i wyniszczające psychicznie to jest. Nie nadawał się do wyścigu szczurów, klepania KPI'ów i robienia tabeli przestawnych w excelu. Jednak parę lat tam spędził, zanim odważył się postawić wszystko na jedną kartę i zostać detektywem
-Trochę się to zbiegło z zerwaniem z dziewczyną, więc zrobił totalne nowy rok, nowa ja więc zmienił w swoim życiu wszystko i zaczął dążyć w stronę swojego młodzieńczego marzenia. Postawił wiele na jedną kartę, bo żył z oszczędności i dążył do zostania prywatnym detektywem.
-Na początku oczywiście, że zajmował się mega nudnymi sprawami, ciągnąc się za bardziej doświadczonymi kolegami jak cień i ucząc się od nich. Szybko dowiedział się, że wcale nie wygląda to jak w serialach, ale nie zamierzał rezygnować
- Ma trochę problemów z tym, aby rozdzielać czas prywatny od pracy, ale dopóki był singlem i nawet nie miał rybek w akwarium do nakarmienia, to nie było problemem. A musiał pracować, aby mieć za co spłacać kredyt, który zaciągnął na własny dom. I bardzo chciał już zajmować się poważnymi sprawami, zaginięciami, a nie tylko śledzeniem niewiernych mężów... Był ambitny i czasem sam próbował znaleźć jakieś zlecenia, mimo że był zwykłym pracownikiem, a nie żadnym wspólnikiem, czy właścicielem agencji detektywistycznej
-w wolnym czasie ogląda NBA i interesuje sie tym tematem, czasem wybierając się z kumplami na salkę porzucać piłką. Poza tym, lubi seriale kryminalne, takie 40 minut to z reguły na wszystko, co może sobie pozwolić, zanim się nie znudzi, albo nie zaśnie.
- a i jest wielkim fanem gry w kręgle. Serio! Jak jeszcze pracował w korpo, to niemal w każdy czwartek wychodzili dużą grupą na piwo i kręgle, w związku z czym jest w to bardzo dobry. Na tyle, że ma własne buty do kręgli i na gwiazdkę dostał też własną kulę! Szał!
-Jako jeden z najstarszych Zeimerów, czuje się nieco odpowiedzialny za młodsze rodzeństwo. Dlatego choćby się waliło, czy paliło, dla swojej rodziny zawsze znajdzie czas. I skoczy za nich w ogień. Choć ładowarki do telefonu to nie pożyczy, bez przesady już. Są granice.
Gilbert Joseph Zeimer
16.04.1988
Lorne Bay
Prywatny detektyw
Agencja detektewistyczna w Cairns
Flourite View
Hetero, kawaler
Środek transportu
Posiada auto, osobówkę. Jest mu to potrzebne, bo dojeżdża do biura w Cairns, a także na zlecenia, na które jeździ zazwyczaj swoim autem. Albo pożycza od innego pracownika, żeby nie być zawsze widocznym w tym samym wozie, bo to może być podejrzane

Związek ze społecznością Aborygenów
Jak każdy mieszkaniec Lorne Bay - wśród znajomych ma Aborygenów, chodził z nimi do szkoły i tak dalej. Jednak bezpośredniego związku nie ma. W liceum spotykał się z dziewczyną pochodzącą z Tingaree, ale to dawno i nieprawda.

Najczęściej spotkasz mnie w:
Hm, to skomplikowane pytanie, bo służbowo niby najczęściej jest w Cairns, ale sporo podróżuje, jeździ i kręci się po okolicy. Jeśli chodzi o Lorne, to często jest w domu, ale zdarza mu się siedzieć w jakiejś kawiarni z kawką i gazetą, raczej jest nudziarzem.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Rodzinę. Zeimerów jest mnóstwo, do wyboru do koloru

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Nie
Gilber Zeimer
caglar ertugrul
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany