[Jace Sykes]

Jace Sykes

Skorumpowany detektyw z wydziału narkotykowego, ceniący sobie swoją prywatność. Nieangażujący się, chyba, że w związek ze szklanką whiskey. Pewny siebie, świetny manipulator, trochę podły, trochę nie. W gruncie rzeczy wcale nie jest aż taki zły.

IMIĘ I NAZWISKO CZŁONKA RODZINY

opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis

IMIĘ I NAZWISKO - POZYTYWNE

opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis

IMIĘ I NAZWISKO - NEGATYWNE

opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis

[benjamin hargrove]

hejka, leon fitzgerald mocno siedział w narkotykowym świecie, infiltrował gangi i tak dalej, więc pewnie znają się od dawna. wiek też podobny, tylko pytanie czy się lubią

Jace Sykes

[jane hemingway-winfield]

Hej! Na pewno kojarzą się z Jane z pracy. Tak sobie pomyślałam, że skoro Jace często pije, to Hemingway mogła wpaść na niego w barze i kojarząc go z komendy, na której wciąż nie zna zbyt wiele osób (przeniosła się do Lorne Bay kilka miesięcy temu), postanowiła się do niego dosiąść i jakoś go zagadać, a jako że mężczyzna niewiele o sobie mówi, to tylko ona trajkotała cały czas jak głupia, zestresowana ciszą z jego strony i po tym wszystkim stwierdziła, że ze wstydu będzie go jednak unikać w pracy

Jace Sykes

[Jace Sykes]

hejka, leon fitzgerald mocno siedział w narkotykowym świecie, infiltrował gangi i tak dalej, więc pewnie znają się od dawna. wiek też podobny, tylko pytanie czy się lubią

Jace Sykes

Hejka! Tak sobie czytam jego kartę i w sumie to dobry materiał na jakiś hejt, aleee z drugiej strony są do siebie trochę podobni, bo oboje raczej ludziom nie ufają. Pomyślałam, że Leon jest tylko rok młodszy od Jace'a, może gdzieś tam się w szkole jednak odrobinę bardziej ze sobą trzymali? Pracować razem raczej nie mieli okazji, skoro Leon wyjechał z Lorne Bay, więc kontakt mógł się urwać, Sykes mógł próbować ze dwa razy się z nim skontaktować — może bezskutecznie? Więc dał sobie spokój, a tu proszę, spotykają się ponownie i to w Moonlight, bo Jace często łazi po barach czy pubach, w każdym razie tam, gdzie może się napić. To nawet spoko opcja na taką pierwszą grę, no i zawsze można zobaczyć jak się to później potoczy

benjamin hargrove

Hej! Na pewno kojarzą się z Jane z pracy. Tak sobie pomyślałam, że skoro Jace często pije, to Hemingway mogła wpaść na niego w barze i kojarząc go z komendy, na której wciąż nie zna zbyt wiele osób (przeniosła się do Lorne Bay kilka miesięcy temu), postanowiła się do niego dosiąść i jakoś go zagadać, a jako że mężczyzna niewiele o sobie mówi, to tylko ona trajkotała cały czas jak głupia, zestresowana ciszą z jego strony i po tym wszystkim stwierdziła, że ze wstydu będzie go jednak unikać w pracy

Jace Sykes

Hejhej, taki początek znajomości mi pasuje, Jace faktycznie pewnie się niewiele odzywał w tym barze, może nawet jakieś tam swoje przemyślenia o niej wysnuł podczas tego trajkotania, może zorientował się, że to żona burmistrza (mógłby go znać w sumie), bo Lorne Bay małe to i pewnie szybko się rozeszło, że przyjechała. Idąc za tym, pewnie wiedziałby też, że stracili dziecko. Może ona stara się go unikać w pracy, a jak na złość wychodzi na to, że nawet dosyć często na siebie wpadają? Jakoś to zawsze można wtedy rozwinąć. Jace nie jest też jakimś totalnym gburem żeby unikać ludzi jak ognia. W końcu coś tam o sobie powie

jane hemingway-winfield

[jane hemingway-winfield]

o, pasuje mi coś takiego! pięknie to rozwinęłaś, więc tak, biorę jak najbardziej i kiedyś będę łapać o grę

Jace Sykes

[Jace Sykes]

o, pasuje mi coś takiego! pięknie to rozwinęłaś, więc tak, biorę jak najbardziej i kiedyś będę łapać o grę

Jace Sykes

Super, to sobie kiedyś zagramy!

jane hemingway-winfield