Felietonista i podróżnik — The Cairns Post
39 yo — 193 cm
Awatar użytkownika
about
Po tym jak zostawił narzeczoną dla kobiety, którą poznał podczas jednej z misji w Ghanie, jest święcie przekonany, że afrykańska wiedźma rzuciła na niego klątwę. Nie ma ani narzeczonej ani miłości swego życia, bo ta zginęła w wypadku samochodowym kilka dni po powrocie z Afryki.
15-05-1985

Po niemalże sześciu godzinach morderczej walki i lamentu, matka wydała na świat swojego pierworodnego, rozhisteryzowanego syna.
Mnie.
Wszystkie znane mi dotychczas historię wskazują na to, że od pierwszych sekund stawałem na wysokości zadania by doprowadzić starych do szewskiej pasji. Lubiłem stawiać na swoim i rozdzierać gębę gdy cokolwiek nie poszło po mojej myśli - niezależnie od tego czy chodziło o butle czy też pełną zawartość pieluchy. Niemożliwością było gniewać się na mnie dłużej niż pięć minut - byłem pierworodnym i niebieskookim dzieciem Heleny i Bena.

14-01-1987

Niecałe dwa lata później, błysk starego Canona ojca zabrał mi równie rozwydrzony smarkacz, który ściągał na siebie całą uwagę rodziców i reszty zachwyconej rodziny. Byliśmy jak dwie krople wody, więc próbowałem ściągnąć na siebie uwagę rodziny nie urokiem osobistym, a predyspozycjami na zawodowego sprintera. Tupot małych stóp coraz częściej przypominał bieg na sto metrów, więc poszczycić się mogłem najszybszymi kulaskami w całym Lorne Bay.

03-05-1995

Początek szkoły nigdy nie był chętnie wspominanym wydarzeniem w moim życiu. Już w pierwszej klasie zyskałem tytuł pulpeta roku i dopiero po niespełna roku zrozumiałem, że gra na kontrabasie w szkolnym kole muzycznym nie była najlepszym wyborem i sposobem na zyskanie szacunku wśród rówieśników. Nie mogłem jednak narzekać na brak popularności, bo przecież każdy znał grubasa plującego w instrument i potykającego się o własne, jakże szybkie kulasy. Dziecięce zdolności przydawały mi się jedynie w ucieczce przed starszymi dzieciakami, chcącymi wepchnąć mi łeb do tego cholernego puzona.

10-09-1999

Czekoladowe batony i mrożona pizza nie były najlepszym sposobem żywienia nastolatka borykającego się z otyłością i problemami z akceptacją. Byłem synem nauczycielki w szkole podstawowej i lokalnego farmera, więc nikt w rodzinie nie zwracał uwagi na mój delikatny problem z nadwagą, skupiając się przede wszystkim na utrzymaniu rodziny. Nie było więc nikogo, kto założyłby sensowną blokadę na lodówkę bądź przynajmniej zabrał do dziecięcego dietetyka. Zacząłem dużo więcej biegać, jeździłem na rowerze, który dostałem na dwunaste urodziny, jeździłem konno, pomagałem ojcu na farmie i ograniczyłem się do kilku Pringelsów dziennie zamiast słoika nutelli. Chętniej wracam wspomnieniami do liceum, które przestało przypominać obóz koncentracyjny, fundujący mi codzienną dawkę depresji i łomotu. Nie byłem już otyłym puzonistą i otaczałem się znacznie większą grupką dzieciaków z którą spędziłem kolejne, najlepsze lata liceum.

04-10-2005

Pierwszy rok studiów głównie trzeźwiałem - skupiałem się na odwiedzeniu każdego baru w Brisbane, marnotrawiąc stypendium naukowe. Beznadziejny kierunek wymagał równie beznadziejnych środków, więc kiedy zdałem sobie sprawę z faktu, że przede mną ścieżka ku alkoholizmowi, postanowiłem zmienić kierunek. Dość szybko zdałem sobie sprawę z faktu, że ekonomia jest równie przytłaczająca, co prawo, więc stworzyłem w głowie własną wizje przyszłości, którą chciałem podążać. Pierwszy raz w życiu miałem plan i słuchałem samego siebie. Ograniczyłem ilość odwiedzanych barów w semestrze i zdecydowałem się zostać najlepszym dziennikarzem w kraju. Marzyłem o dalekich podróżach z notatnikiem i aparatem, chciałem poznawać ludzkie historie i obce kultury. Nic nie trzymało mnie ani w Brisbane ani rodzinnym Lorne poza obowiązkami na farmie. Na tę podróż pakowałem się całe moje życie.


14-07-2010

Mając dyplom w kieszeni, aplikowałem do każdej, znaczącej redakcji w Queensland. Początkowo zakręciłem się w Brisbane Times, pracując przez dwa lata z rodzinnej farmy w Lorne Bay. Nie potrzebowałem stałego biura, a jedynie własnego laptopa i materiałów do opublikowania. Podróżowałem głównie po Australii, przeprowadzając krótkie wywiady, zbierając informacje i robiąc zdjęcia. Między czasie zaliczyłem także wyjazd misyjny do Tanzani, gdzie spędziłem pół roku na budowaniu domów, szkół i zawiązywaniu relacji z tamtejszą, społecznością. Po powrocie, udało mi się zdobyć posadę w oddalonym zaledwie o godzinę drogi od rodzinnego miasteczka, Cairns. Zasiadłem na stanowisku felietonisty w The Cairns Post i kontynuowałem swoje podróże, poszerzając zasięg o nowe kontynenty.


16-02-2018

Nigdy nie byłem facetem szukającym przedwczesnej stabilizacji i kobiety, która spłodzi mi gromadkę dzieci, zanim postawie pierwsze kroki w karierze dziennikarza i autora własnej książki. Pragnąłem fotografować niezbadane zakątki Ziemi dla National Geographic, pisać felietony dla najpopularniejszych magazynów, a nawet napisać własną biografię opowiadających o moich podróżach! Miałem dalekosiężne prognozy na życie, jednak wtedy poznałem Ciebie - najgłośniejszą dziewczynę w pubie. Mecz hokejowy pomiędzy Melbourne Ice a Brisbane Lightning, postanowiłaś wylać na mnie drinka i przekrzyczeć cały bar tylko dlatego, że - jak na gentlemana przystało - zdecydowałem się postawić Ci piwo. Nigdy bym nie przypuszczał, że moją kolejną, życiową misją okaże się szukanie Cię na MySpace oraz, że zacznę interesować się kimś, kto myli curling z hokejem.

14-07-2021

Pamiętam łzy wzruszenia, płynące po twych policzkach, gdy przyklęknąłem na jedno kolano i poprosiłem cię o rękę. Chciałem spędzić z tobą resztę życia, zabierać cię w dalekie podróże i widzieć uśmiech za każdym razem, gdy dumna, wczytywałaś się w moje artykuły. Wspierałaś mnie we wszystkim co robiłem i znosiłaś me ciągłe wyjazdy, uwieszając mi się na szyi za każdym razem, gdy odbierałaś mnie z lotniska. Miałaś zostać moją żoną i uczynić mnie najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi.

27-01-2023

Dwumiesięczny wyjazd do Ghany był niezapomnianą przygodą. Wiedziałem, że spędziłaś święta u swej rodziny, a sylwestra przesiedziałaś w domu z kieliszkiem wina, niepocieszona samotnością. Oczekiwałaś mojego powrotu, a gdy w końcu ujrzałaś mą twarz gdy opuściłem odprawę, znów byłaś szczęśliwa. Nie mogłaś doczekać się kolejnych planów związanych ze ślubem i pełna ekscytacji, wiozłaś mnie naszym autem do domu. Nie spodziewałaś się jednak tego, że mój powrót oznaczał koniec naszego związku i realizacji wspólnych planów, które snuliśmy przez ostatnie kilka lat. Wyznałem ci, że poznałem kogoś w Ghanie, chcąc zachować resztki godności i postawić na szczerość. Wiedziałem jak wielki ból ci zadałem i na myśl o tym, że jedynym uczuciem, którym będziesz mnie darzyć, będzie nienawiść, przeklinałem się w myślach i żałowałem tego, że zdecydowałem się opuścić Lorne Bay. Zakochałem się bez pamięci, niszcząc wszystko co do tej pory zbudowałem. Karma jednak była bezlitosna, bo gdy zostawiłem narzeczoną i zapragnąłem życia z kobietą, którą poznałem podczas misji w Afryce, dowiedziałem się o wypadku samochodowym w którym brała udział. Nie przeżyła.


lennart halsworth
15-05-85
Lorne Bay
Felietonista w podróży, pisarz
The Cairns Post
Opal Moonlane
Kawaler, heteroseksualny
Środek transportu
Podczas wizyt na rodzinnej farmie, często oporządza ulubionego konia, wraz którym wybiera się na przejażdżki po mniej zaludnionych miejscach, a na co dzień podróżuje pieszo lub swoim Audi R8. Zawsze dobiera środek transportu do podróży

Związek ze społecznością Aborygenów
Zasłyszał w swoim życiu kilka aborygeńskich legend i opowieści, jednak nie ma większego związku z tą społecznością. Ma też kilku znajomych, pochodzących z Tingaree.

Najczęściej spotkasz mnie w:
Rodzinna farma, plaże, The Cairns Post i inne, publiczne miejsca.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Rodzina, kuzynka Gayla Farnham.

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Takale bez trwałego uszczerbku na zdrowiu.
lennart halsworth
sam heughan
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
ODPOWIEDZ