about
pewnego dnia po prostu zjawił się tutaj na swoim motocyklu i został, pewnie słyszałeś tysiąc wersji tej opowieści, ale żadna nie jest prawdziwa, choć wszystkie są absolutnie wyjątkowe
- Kłamca, kłamca, kłamca- wersję swojego życia dostosowuje do osoby z którą rozmawia, a co najgorsze, te bajki tak weszły mu w krew, że nie wie co było fikcją, a co wydarzyło się naprawdę;
- Pewne jest to, że zjawił się pewnego dnia na motocyklu w Lorne Bay i tu zamieszkał, prawdopodobnie w obawie przed kimś potężniejszym od siebie, ale tego typu pogłoski zbywa dość nerwowym śmiechem;
- Miał ojca pastora, więc jest całkiem niezły w religijnych zagwozdkach, ale nigdy tego nie ujawnia, bo musiałby opowiedzieć coś prawdziwego o sobie, a tego nie preferuje;
- Babiarz, który kobiety traktuje absolutnie przedmiotowo, uważa, zresztą je za słabą płeć i nie boi się głośno tego manifestować, właściwie szanuje tylko swoją szefową;
- Potwornie przesądny, wierzy w uroki, horoskopy i wszelką magię.
- Ma kilka irytujących nawyków, w tym obcesowe żucie absolutnie wszystkiego co znajdzie się w zasięgu jego ręki, guma to jego stały zakup. Dodatkowo mocno przeklina, właściwie używa przekleństw jako przecinków, z kulturą osobistą ma tyle wspólnego co z Indiami.
- Brutalny i porywczy, typ, któremu lepiej nie wchodzić w drogę, bo może się to skończyć tragicznie.
- Prostak i cham, ale nie jest taki głupi jaki wydaje się na pierwszy rzut oka. Myśli całkiem logicznie, do perfekcji opanował przetrwanie i ma czarne poczucie humoru, które ujawnia się zwykle w najbardziej absurdalnych momentach z jego życia.
- Jego największą pasją są pieniądze, obecnie jest już zapożyczony u absolutnie wszystkich, ciągle ucieka przed dłużnikami, bo życie ponad stan go wykańcza. Aktualnie jego plan życiowy zakłada znalezienie głupiej, która będzie go sponsorować.
- Nie rozstaje się z okularami przeciwsłonecznymi, bo mruży oczy niesamowicie z powodu wady wzroku, ale przecież nie będzie nosić okularów jak zwykła ciota.
- Jeśli trzeba by było poświęcić rodzinę, miłość czy orientację dla zyskania majątku to jeszcze dorzuciłby własną matkę, której absolutnie nie trawi.
- Praktycznie całe dnie spędza w Shadow i jako goryl jest niezastąpiony (jego własne słowa).
- Mieszka w marnym mieszkanku, ale do perfekcji opanował włamywanie się do cudzych rezydencji i korzystanie z basenu, ponadto i tak cały dobytek życia trzyma w podróżnej torbie na wypadek tego, że trzeba będzie spieprzać.
- Jego ojciec przekazał mu prawdopodobnie w genach pląsawicę Huntingtona, ale nigdy tego nie sprawdził i póki nie wystąpią objawy to nie zamierza. Na pewno jednak żyje ze świadomością, że wkrótce będzie musiał się rozbić zanim stanie się warzywem, więc wszystko mu jedno.
- Pewne jest to, że zjawił się pewnego dnia na motocyklu w Lorne Bay i tu zamieszkał, prawdopodobnie w obawie przed kimś potężniejszym od siebie, ale tego typu pogłoski zbywa dość nerwowym śmiechem;
- Miał ojca pastora, więc jest całkiem niezły w religijnych zagwozdkach, ale nigdy tego nie ujawnia, bo musiałby opowiedzieć coś prawdziwego o sobie, a tego nie preferuje;
- Babiarz, który kobiety traktuje absolutnie przedmiotowo, uważa, zresztą je za słabą płeć i nie boi się głośno tego manifestować, właściwie szanuje tylko swoją szefową;
- Potwornie przesądny, wierzy w uroki, horoskopy i wszelką magię.
- Ma kilka irytujących nawyków, w tym obcesowe żucie absolutnie wszystkiego co znajdzie się w zasięgu jego ręki, guma to jego stały zakup. Dodatkowo mocno przeklina, właściwie używa przekleństw jako przecinków, z kulturą osobistą ma tyle wspólnego co z Indiami.
- Brutalny i porywczy, typ, któremu lepiej nie wchodzić w drogę, bo może się to skończyć tragicznie.
- Prostak i cham, ale nie jest taki głupi jaki wydaje się na pierwszy rzut oka. Myśli całkiem logicznie, do perfekcji opanował przetrwanie i ma czarne poczucie humoru, które ujawnia się zwykle w najbardziej absurdalnych momentach z jego życia.
- Jego największą pasją są pieniądze, obecnie jest już zapożyczony u absolutnie wszystkich, ciągle ucieka przed dłużnikami, bo życie ponad stan go wykańcza. Aktualnie jego plan życiowy zakłada znalezienie głupiej, która będzie go sponsorować.
- Nie rozstaje się z okularami przeciwsłonecznymi, bo mruży oczy niesamowicie z powodu wady wzroku, ale przecież nie będzie nosić okularów jak zwykła ciota.
- Jeśli trzeba by było poświęcić rodzinę, miłość czy orientację dla zyskania majątku to jeszcze dorzuciłby własną matkę, której absolutnie nie trawi.
- Praktycznie całe dnie spędza w Shadow i jako goryl jest niezastąpiony (jego własne słowa).
- Mieszka w marnym mieszkanku, ale do perfekcji opanował włamywanie się do cudzych rezydencji i korzystanie z basenu, ponadto i tak cały dobytek życia trzyma w podróżnej torbie na wypadek tego, że trzeba będzie spieprzać.
- Jego ojciec przekazał mu prawdopodobnie w genach pląsawicę Huntingtona, ale nigdy tego nie sprawdził i póki nie wystąpią objawy to nie zamierza. Na pewno jednak żyje ze świadomością, że wkrótce będzie musiał się rozbić zanim stanie się warzywem, więc wszystko mu jedno.
Środek transportu
Poruszam się czerwonym lamborghini cabrera, wziętym w leasing od bardzo wkurzonego gangstera.
Związek ze społecznością Aborygenów
Ale to nie do mnie tak. Do mnie tak nie.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Nie jestem jakimś zwierzątkiem, żeby się na mnie napotykać. Jeśli kopnie cię ten zaszczyt to mogę ewentualnie spuścić ci wpierdol w Shadow, ale i tak niewiele z tego zapamiętasz.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Nikogo, dajcie mi umrzeć w spokoju.
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Nie.
Poruszam się czerwonym lamborghini cabrera, wziętym w leasing od bardzo wkurzonego gangstera.
Związek ze społecznością Aborygenów
Ale to nie do mnie tak. Do mnie tak nie.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Nie jestem jakimś zwierzątkiem, żeby się na mnie napotykać. Jeśli kopnie cię ten zaszczyt to mogę ewentualnie spuścić ci wpierdol w Shadow, ale i tak niewiele z tego zapamiętasz.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Nikogo, dajcie mi umrzeć w spokoju.
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Nie.
Santino "Sonny" Jameson
Alperen Duymaz
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej.
Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!