[Divina Norwood]

to biorę obie, bo obie są przesuper! o Divinie mógł też słyszeć coś od matki, która tak jak ona chodzi do kościoła, a do tego przesadnie się modli, jest tam przynajmniej raz w tygodniu i na bank roznosi ploty, których nasłucha się od koleżanek z jednego klęcznika. i tak myślę, że jeśli ludzie jej unikają i mówią, że jest przeklęta, to właśnie czegoś takiego Nelson mógł się nasłuchać od pani Mackenzie, która próbowała go przed Norwood przestrzec, żeby jeszcze przypadkiem nie zaczął z nią rozmawiać i nie rzuciła na niego jakiegoś uroku! uwierzyć w nic nie uwierzył, ale jak ją spotkał w Shadow, to na pewno mógł zagadywać, żeby przy okazji sprawdzić czy naprawdę coś z nią jest nie tak
Pearl za to znać z Shadow nie może, bo zakładałam, że pracuje tam dosyć krótko, a do tego wcześniej jak się okazało stał za barem u Fitzgeraldów, więc ogólnie mocno się minęli, ale są z tego samego rocznika, a to jeszcze lepszy punkt zaczepienia, bo nie dość, że od małego mogli siedzieć w jednej ławce, z początku bo panie nauczycielki ich tak usadziły, do tego wcale za sobą nie przepadać i na plastyce podbierać sobie kolorowe kartki z bloku do wyklejanki albo chować przed sobą nożyczki, gdy coś trzeba było wycinać, to finalnie mogła wyjść z tego jakaś przyjaźń, a oni stali się nierozłączni aż do szkoły średniej, albo nawet do teraz

Jejku, dziękuję bardzo za miłe słowa I oczywiście oba pomysły mi się podobają. Divinkę generalnie spotkać poza buszem, kościołem i cmentarzem, jest bardzo często, gdyż unika ludzi, ale no... jako, że ma zatargi ze złymi bandziorami z Shadow, to dwa razy już się tam pojawiła, głównie wbrew swojej woli, ale... teraz będzie musiała znów, więc wtedy mogliby się spotkać jak najbardziej Ona jest mocno osobliwa, ale chyba dzięki temu gry z nią mają swój klimat przynajmniej tak sobie wmawiam
I z Pearl mi mocno pasuje i myślę, że mogli być nierozłączni, do czasu, jak jej starsza siostra nie została zamordowana, bo wtedy ona wkręciła się w złe towarzystwo, zaczęła tańczyć w Shadow i wpadła w nałóg narkotykowy, ale teraz jest już po odwyku i studiach, więc do przeszłości nie wraca, poza tym, że właśnie szuka zabójcy siostry, więc przez to Shadow odwiedza i mogłaby się zdziwić, jakby tam wpadła na Nelsona :3

[Jedda Corrente]

Widzę, że macie fajną relkę z Otisem, a i tak chciałam podrzucić autumn goldsworthy , więc przychodzę totalnie na doczepkę po coś fajnego. Pomimo całej miłości do brata, to jednak Autumn pewnie za młodu miała totalnie dość ich irytującego (dla niej) duetu, ale wiadomo, pewnie przyzwyczaiła się do Nelsona w takim stopniu, że do teraz raczej traktuje go jak członka rodziny - dalekiego kuzyna czy coś, aniżeli kogoś obcego.
Poza tym mam Jeddę i mam nadzieję, że ją może przygarniesz. Ewentualnie ezra brooks , bo brakuje mi dla niego męskiego towarzystwa coś.

[Nelson Mackenzie]

Jejku, dziękuję bardzo za miłe słowa I oczywiście oba pomysły mi się podobają. Divinkę generalnie spotkać poza buszem, kościołem i cmentarzem, jest bardzo często, gdyż unika ludzi, ale no... jako, że ma zatargi ze złymi bandziorami z Shadow, to dwa razy już się tam pojawiła, głównie wbrew swojej woli, ale... teraz będzie musiała znów, więc wtedy mogliby się spotkać jak najbardziej Ona jest mocno osobliwa, ale chyba dzięki temu gry z nią mają swój klimat przynajmniej tak sobie wmawiam
I z Pearl mi mocno pasuje i myślę, że mogli być nierozłączni, do czasu, jak jej starsza siostra nie została zamordowana, bo wtedy ona wkręciła się w złe towarzystwo, zaczęła tańczyć w Shadow i wpadła w nałóg narkotykowy, ale teraz jest już po odwyku i studiach, więc do przeszłości nie wraca, poza tym, że właśnie szuka zabójcy siostry, więc przez to Shadow odwiedza i mogłaby się zdziwić, jakby tam wpadła na Nelsona :3

więc jeśli Nel zauważył, że zamiast wchodzić do środka z własnej woli i z uśmiechem na buzi, ona szła w towarzystwie dwóch wyjątkowo napakowanych i ubranych w czarne garnitury gości, po wszystkim tym bardziej mógł do niej zagadać, zapytać, zainteresować się, czy wszystko w porządku, czy chce się napić czegoś mocnego i opowiedzieć mu o tym, dlaczego mówią na nią w mieście, że jest przeklęta
a z Pearl faktycznie ich kontakt mógł się popsuć w tamtym czasie, ale może teraz stopniowo już go naprawiają, odkąd wyszła z odwyku, skończyła te studia i staje na proste nogi? i totalnie liczę na jakąś grę niedługo :exited:

Widzę, że macie fajną relkę z Otisem, a i tak chciałam podrzucić autumn goldsworthy , więc przychodzę totalnie na doczepkę po coś fajnego. Pomimo całej miłości do brata, to jednak Autumn pewnie za młodu miała totalnie dość ich irytującego (dla niej) duetu, ale wiadomo, pewnie przyzwyczaiła się do Nelsona w takim stopniu, że do teraz raczej traktuje go jak członka rodziny - dalekiego kuzyna czy coś, aniżeli kogoś obcego.
Poza tym mam Jeddę i mam nadzieję, że ją może przygarniesz. Ewentualnie ezra brooks , bo brakuje mi dla niego męskiego towarzystwa coś.

dobra, powtórzę się i wyjdzie z niego kochliwy chłopak, ale co powiesz na to, żeby Nelson miał kiedyś na Autumn super crusha przez lata? kochać się w starszej siostrze swojego kumpla jest tak cliché, że nie mogłabym tego nie zaproponować z czasem pewnie mu minęło, bo skończył szkołę, dostał dowód, poczuł się super dorosłym człowiekiem, więc musiał wybić sobie z głowy te szczenięce miłości, ale sentyment pozostał i do dzisiaj ją uwielbia, chociaż bardziej jak przyjaciółkę czy, jak wspomniałaś, jakąś rodzinę, aniżeli osobę, na widok której jego serduszko biło szybciej, gdy był małolatem. i tak zaślepiony tą miłością mógł nawet nie zauważać, że siostra Otisa ma już dość tej ich legendarnej dwójki!
Jeddę też chętnie przygarnę, bo zadawanie się z nią trochę brzmi jak kłopoty, a Nelson ciągle się w nie pakował (albo nadal pakuje?). no i surfing! za czasów pracy w surf shopie mógł wpadać do niej pogadać, żeby szybciej mijał jej czas, mogli się nawet kiedyś ze sobą próbować spotykać, aż w końcu im nie wyszło, a poza tym totalnie muszą razem wybierać się na plażę i czekać na jakieś super fale, a potem żartować między sobą, że w sumie to na pewno ich związek by się udał, gdyby takie wypady nazywali randkami, bo nawet zapachowe świeczki i wino z górnej półki w jakiejś fancy restauracji nie równają się z surfingiem

[Sky Burke]

witam kolejnego sąsiada

[Nelson Mackenzie]

witam kolejnego sąsiada

no cześć sąsiadko nie wiem kto jako pierwszy był na dzielni, ale jeśli Sky wprowadzała się po Nelsonie, to totalnie widzę jak jako prezent powitalny daje jej jakiegoś kwiatka, który z tymi jej zdolnościami miesiąc później skończył już ususzony

[Sky Burke]

Nelson Mackenzie nie jej wina, że przy niej kwiatki padają trupem na pewno by rozpaczała, gdyby ładny prezent od jej sąsiada padł zaraz po miesiącu i znając ją, szukałaby takiego samego, żeby Nelson się nie połapał.

[Divina Norwood]

Nelson Mackenzie Wszystko mi pasuje i w razie gry zawsze zapraszam na pw, to na pewno coś ustalimy

[Otis Goldsworthy]

ale słuchaj, oni mogli nawet sami wszystkich wkręcać, że są tymi braćmi, ba, nawet bliźniakami, z tym że jeden z nich urodził się w sierpniu a drugi dopiero w październiku, bo już po tych kilku miesiącach w jednym brzuchu mieli siebie dość i musieli odpocząć chociaż przez chwilę! także biorę totalnie, zwłaszcza jeśli Nelson będzie mógł do dzisiaj podśmiewać się z Otisa i tego jego wygranego konkursu tanecznego country

Ej no, totalnie to biorę! Jak masz ochotę na gierkę, to wal jak w dym

[Nelson Mackenzie]

Nelson Mackenzie nie jej wina, że przy niej kwiatki padają trupem na pewno by rozpaczała, gdyby ładny prezent od jej sąsiada padł zaraz po miesiącu i znając ją, szukałaby takiego samego, żeby Nelson się nie połapał.

on nie połapałby się nawet, gdyby sam kupił róże, a Sky na ich miejsce postawiła jakiegoś kaktusa, więc ale niech próbuje, może zostanie jego ulubioną sąsiadką, do której będzie wpadać pożyczać cukier, nawet jeśli tak naprawdę do niczego mu się nie przyda

Nelson Mackenzie Wszystko mi pasuje i w razie gry zawsze zapraszam na pw, to na pewno coś ustalimy

odezwę się na pewno! :exited:

Ej no, totalnie to biorę! Jak masz ochotę na gierkę, to wal jak w dym

mówisz, masz

[Sky Burke]

Nelson Mackenzie nie jej wina, że przy niej kwiatki padają trupem na pewno by rozpaczała, gdyby ładny prezent od jej sąsiada padł zaraz po miesiącu i znając ją, szukałaby takiego samego, żeby Nelson się nie połapał.

on nie połapałby się nawet, gdyby sam kupił róże, a Sky na ich miejsce postawiła jakiegoś kaktusa, więc ale niech próbuje, może zostanie jego ulubioną sąsiadką, do której będzie wpadać pożyczać cukier, nawet jeśli tak naprawdę do niczego mu się nie przyda

Tak, jestem totalnie na tak a jak będziesz jeszcze moim specjalistą od zawiłości relacji damsko - męskich to nawet Ci obiadki będę robić jak będziesz mieć ochotę na grę to zapraszam

[Nelson Mackenzie]

Tak, jestem totalnie na tak a jak będziesz jeszcze moim specjalistą od zawiłości relacji damsko - męskich to nawet Ci obiadki będę robić jak będziesz mieć ochotę na grę to zapraszam

dlaczego ja tu jeszcze nie odpisałam, jak tu taka piękna propozycja padła?
za te obiadki Nelson mógłby być specjalistą od wszystkiego, niezależnie czy to od relacji damsko-męskich, podlewania kwiatków zanim uschną, czy naprawiania kranu, o czym nie ma pojęcia, ale czego mógłby się nauczyć z jakiegoś tutorialu na yt, byleby tylko wprosić się na jedzenie do Sky na grę oczywiście będę wołać, gdy tylko zwolni mi się jakieś miejsce

[Sky Burke]

Tak, jestem totalnie na tak a jak będziesz jeszcze moim specjalistą od zawiłości relacji damsko - męskich to nawet Ci obiadki będę robić jak będziesz mieć ochotę na grę to zapraszam

dlaczego ja tu jeszcze nie odpisałam, jak tu taka piękna propozycja padła?
za te obiadki Nelson mógłby być specjalistą od wszystkiego, niezależnie czy to od relacji damsko-męskich, podlewania kwiatków zanim uschną, czy naprawiania kranu, o czym nie ma pojęcia, ale czego mógłby się nauczyć z jakiegoś tutorialu na yt, byleby tylko wprosić się na jedzenie do Sky na grę oczywiście będę wołać, gdy tylko zwolni mi się jakieś miejsce

Okey udowodnimy światu, że przyjaźń damsko - męska bez podtekstów istnieje czekam zatem na grę