Striptizer i Nutte — Shadow
23 yo — 178 cm
Awatar użytkownika
about
najebana, ale dama
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.
przemytnik i diler — gdzie się da
30 yo — 178 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky,
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


Amo Di Fiore
sumienny żółwik
zira_fell
wszystkie multi podpięte
Striptizer i Nutte — Shadow
23 yo — 178 cm
Awatar użytkownika
about
najebana, ale dama

Niezależnie od tego, co mówili o sobie gospodarze tego jachtu, to zaprosili na niego nie tylko kobiety, a świadczyło to o tym, że mimo wszystko nie chcieli się specjalnie kryć z tym, że pragnął jedynie płci przeciwnej, Nie zauważył tutaj kobiet, które nie byłyby sprowadzone do towarzystwa, więc skoro wśród gości byli również mężczyźni, służący za zabawki, znaczyło to, że chodziło o gejowski seks. Być może pozornie ktoś się z tym krył, ale jednak nie aż tak bardzo. On był do dyspozycji. Nie krył się z niczym, mógł spełniać najbardziej nieśmiałe lub najbardziej wyuzdane fantazje. Mógł udawać kogoś innego, kryć się po kątach lub kochać na środku tarasu na oczach tych, którzy chcieliby popatrzeć.

Przyglądał się przystojnego Kolumbijczykowi, który póki co pozostawał dla niego zagadką. Nie był pewien czy ten potrzebował zachęty subtelnej, wyraźnego zaproszenia czy może wręcz rozkazu. Był białą kartką, jeszcze niezapisaną. Widział jego wzrok i płomienie, które w nim tańczyły, Jego spojrzenia sprawiały, że i Amo zaczął go pożądać. Chciał posmakować jego ust, skóry, chciał namiętności i uwagi.

Uśmiechnął się lekko, odgarniając kilka kosmyków włosów z czoła, po czym napił się kolejnego łyka drinka, odstawił kieliszek i usiadł na leżaku, sięgając po buteleczkę z kremem z filtrem.

Nie doceniasz mnie 一 zauważył kokieteryjnie. Podniósł się powoli, przeciągnął i zsunął z ramion szlafrok, zostając jedynie w samych stringach. Nałożył sobie odrobinę kremu na dłoń, po czym zaczął wcierać go w swoje ciało powolnymi, posuwistymi ruchami. Zrobił kilka kroków w stronę bruneta, niby przypadkiem, by wetrzeć krem w jędrne uda. Oparł stopę na leżaku, znajdującym się obok tego, na którym leżał Santiago i przesunął dłonią po wewnętrznej stronie swojego uda, przyglądając mu się zza ciemnych szkieł.

Posmarować ci plecy? 一 zapytał w pewnym momencie, kiedy smarował drugie udo. Dzięki rozchylonym nogom Włocha, jego gospodarz miał dobry widok na wszystko, co znajdowało się między nimi, bo przesłaniał to tylko cienki materiał granatowych, skąpych stringów.

Czy się narzucał lub za bardzo się zbliżył? To już musiał ocenić sam Santiago. Na pewno kusił swoimi wdziękami, tonem głosu, ruchami dłoni i palców, które nie tylko wcierały krem w skórę, ale również subtelnie ją głaskały, w dosyć sugestywny sposób.

Chyba się nie wstydzisz? 一 Uśmiechnął się, lekko, unosząc kąciki ust oszczędnie, ale na tyle, żeby ten uśmiech znaczył coś więcej. Miał nadzieję, że jego rozmówca zgodzi się na nakremowanie, bo nachodziła go coraz większa ochota, aby go dotknąć.

Podobało mu się tutaj i gdyby kiedyś dostał kolejne zaproszenie, to bez wahania by się zgodził. Miał więc nadzieję, że zapadnie w pamięć gospodarzom na tyle, aby chcieli jego powrotu. Starał się więc, zachęcając i przekonując do siebie, chociaż próbował nie robić tego też w napastliwy sposób. Nie był pewien czy mu wychodziło. Tylko skoro mu zależało, to czy jego charakterystyczne zachowanie było aż tak dziwne? Był tu w jednym celu i zarówno on, jak i Kolumbijczyk doskonale zdawali sobie z tego sprawę.

Zgrabna brunetka opuściła taras, więc na chwilę zostali tutaj całkowicie sami. Słońce grzało skórę, oświetlając wszystko ostrymi, gorącymi promieniami. Pogoda była idealna, a lekki wiatr owiewał ich, przynosząc ulgę.


przemytnik i diler — gdzie się da
30 yo — 178 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky,
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea

Czy faktycznie nie doceniał Włocha? Ależ skąd, chyba jedynie go lekko podjudzał, ciekaw jego reakcji. Nie zawiódł się w żadnym razie słysząc jego słowa i widząc jak ten podnosi się z miejsca. Trochę krępowało go to, że na jachcie nie byli sami, więc w pierwszej chwili jego szczęka napięła się nieco, gdy usłyszał pytanie o smarowanie pleców, ale ostatecznie... to, że do dyspozycji byli także panowie chyba dość dobitnie pokazywało, że ktoś na jachcie jednak jest nimi zainteresowany. Niekoniecznie musiał to być sam Santiago, ale... przecież smarowanie pleców to nic złego, prawda? Nie znaczyło od razu, że Tiago był gejem. Bo nie był. No.

Gdy zostali sami na tarasie Delgado poczuł się swobodniej. To prawda, mógł udawać, że nie leci na Włocha i że nie skupia na nim swojego wzroku, ale było to znacznie trudniejsze, gdy ten się zbliżył. Zwłaszcza, gdy smarował swoje uda olejkiem, kompletnie rozpraszając tym uwagę Delgado; wtedy Tiago już nawet nie mógł udawać, że skupia się na kimś innym, wlepiając swoje ciemne oczy w rozmasowujące mięśnie palce Amo. Być może było to z jego strony dość lekkomyślne, może powinien panować nad sobą nieco bardziej, ale wypity alkohol lekko szumiał mu w głowie, a on nie zamierzał być tego wieczoru grzecznym chłopcem. Zwłaszcza mając przed sobą taki pokaz, jaki właśnie prezentował mu Di Fiore.

- Invito - odezwał się w końcu po włosku, obracając się powoli tyłem do chłopaka i zsuwając z ramion koszulę, bo prawdopodobnie takową jednak miał na sobie, żeby się doszczętnie na słońcu nie spalić. Czemu po włosku? Z dwóch powodów: bo znał włoski i wiedział, że Amo jest Włochem, no i dlatego, że raczej statystycznie niewiele osób na jachcie porozumiewało się w tym akurat języku, więc rozmowa byłaby dla niego nieco bardziej swobodna, gdy miał pewność, że rozumie go tylko jego rozmówca. Dlatego też zwykle z Thierrym rozmawiał po francusku. Taka oto przypadłość Delgado.

- Non devi essere gentile - dodał jeszcze po chwili, zerkając na niego przez ramię i uśmiechając się kącikiem ust. Tak, przejście na inny język i świadomość, że teraz na tej części statku byli sami pomogła mu się znacznie rozluźnić i teraz mógł się skupić na tym, że jest przepiękny dzień, świeci słońce, gra muzyka, a przy nim jest przystojny Włoch, który właśnie zamierzał zrobić mu masaż. Żyć nie umierać.

Amo Di Fiore

sumienny żółwik
zira_fell
wszystkie multi podpięte
Striptizer i Nutte — Shadow
23 yo — 178 cm
Awatar użytkownika
about
najebana, ale dama

Zbliżył się z tubką kremu w dłoni, przyglądając się twarzy Santiago zza ciemnych szkieł okularów przeciwsłonecznych. Był niewątpliwie przystojnym mężczyzną, co tylko dodawało całej sytuacji miłego akcentu. Naturalnie Amo spełniłby swoje zadanie nawet, gdyby klient nie był w jego typie, ale nie byłoby to aż tak przyjemne dla samego Włocha. Liczyła się tylko fizyczność i zapłata. Nie sprawdzał kim byli klienci prywatnie, czy mieli rodziny, jak traktowali sąsiadów i czy przeklinali przy dzieciach. To się absolutnie nie liczyło. Tu i teraz byli anonimowi, prawie, skupiając się na rzeczach, o których wcześniej czy później zapomną lub będą wspominać jedynie jako miły akcent, chwilę przyjemności, jak zjedzenie wisienki ze szczytu słodkiego deseru.

Uśmiechnął się lekko, słysząc język Włoski, wypływający z ust Santiago niezwykle lekko. Ego Włocha zostało w tym momencie niezwykle miło połechtane i widać było po nim, że wyraźnie spodobał mu się ten akcent.

Wsunął się za niego, klęcząc na leżaku za jego plecami, zanim nie usiadł na piętach. Patrzył na jego kark, nakładając sobie na dłoń trochę kremu, który miał zamiar wmasować w jego skórę.

Skąd znasz włoski? 一 zapytał, kontynuując rozmowę w tym języku, skoro Delgado sam wyszedł z inicjatywą. Przyjął do wiadomości, że nie musi być delikatny, co w połączeniu z propozycją smarowania kogoś jedynie kremem z filtrem mogło być dla niektórych niezrozumiałe, ale nie dla Amo, nie na tym jachcie i tej konkretnej imprezie. Przesunął dłońmi po jego ramionach, gorącej skórze i przyglądał się przy tym zarysowanym mięśniom i opaleniźnie, którą mężczyzna zdążył złapać już wcześniej.

Jesteś świetnie zbudowany 一 zauważył, kiedy napotkał opuszkami palców twarde mięśnie jego ramion. 一 I mocno spięty 一 dodał, płynnie przechodząc z delikatnego wmasowywania w ciało Santiago kremu, do subtelnego masażu, który przeradzał się w taki coraz mocniejszy, intensywniejszy. Ramiona, kark oraz mięśnie pleców, które Amo właśnie rozgrzewał według swojej woli i z pomocą zdobytych wcześniej umiejętności i praktyki, na pewno na początku protestowały, ale ostatecznie masaż przynosił ulgę i relaks.

Zbliżył się nieco, niemalże przytulając się torsem do jego pleców, a dłonie wsunął wtedy na jego klatkę piersiową, rozmasowując na niej balsami, chociaż w niezbyt delikatny sposób zahaczył kilka razy paznokciami o jego sutki.

Czy już w tym momencie nie muszę być delikatny? 一 zapytał dla pewności, prawą rękę przesuwając w pewnym momencie dosyć szybko między nogi Santiago. Żeby to zrobić, musiał odrobinę się nachylić, co umożliwiło mu muśnięcie ustami skóry na szyi mężczyzny, czego nie omieszkał zrobić. Uniósł też spojrzenie na jego profil, ciekawy reakcji. W zasadzie spodziewał się protestów lub nawet odtrącenia go, ewentualnie wycofania się Kolumbijczyka w głąb jachtu i zostawienia Amo na leżaku. Chociaż kto wie, może go czymś zaskoczy?


przemytnik i diler — gdzie się da
30 yo — 178 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky,
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


Amo Di Fiore
sumienny żółwik
zira_fell
wszystkie multi podpięte
ODPOWIEDZ