Barman — Shadow
31 yo — 185 cm
Awatar użytkownika
about
Rasowa czarna owca rodziny, impulsywny nerwus, który po niespodziewanej wizycie biologicznej matki ponownie wpadł w szpony nałogu. W tej nierównej walce wspiera go Cami, którą Luke bardzo stara się nienawidzić po tym, jak od niego odeszła. Co wychodzi mu kiepsko, bo zbyt mocno ja kocha.
Udzielanie bezinteresownej pomocy nie było w stylu Luke'a, ale w tym jednym przypadku musiał przyznać, że całkiem spoko uczuciem była świadomość że dał brunetce jakąkolwiek wskazówkę. Nie miał zamiaru oczywiście do niej wydzwaniać co jakiś czas i wypytywać jak jej idzie, ale jednocześnie jeśli mimochodem zauważyłby cokolwiek, co skojarzyłoby mu się z Sarah - na pewno da Max znać. A i drinka chętnie postawi na koszt firmy.
- Max - powtórzył za dziewczyną jej imię, po czym tak właśnie zapisał ją w telefonie. Roześmiał się słysząc jej kolejne słowa o wymyślaniu sobie ksywek. Ciężko było nie przyznać jej racji, zwłaszcza że najlepsze ksywka rodziły się zazwyczaj spontanicznie, a nie w wyniku długiego procesu myślowego. - No dobrze, Max. W takim razie jeśli zauważę coś, co mogłoby Ci się przydać, dam Ci znać - zapewnił, po czym schował telefon z powrotem do kieszeni.
Spojrzał jeszcze na rozmówczynię, zastanawiając się jakie kolejne kroki podejmie. Zapewne skieruje się w okolice remizy strażackiej, może podpyta mieszkańców tej dzielnicy czy nie widzieli Sarah... Jak widać bezpośredni kontakt potrafił zdziałać o wiele więcej niż bierne czekanie na to, aż to ktoś zgłosi się do ciebie.
- Powodzenia. Mam nadzieję, że dowiesz się co się z nią stało - wskazał głową na twarz spoglądającą na nich z plakatu. Nawet jeśli Sarah miałaby odnaleźć się martwa, to i tak byłoby lepsze niż życie w takim zawieszeniu i niewiedzy. - A ja spadam do pracy. Do zobaczenia... kiedyś - rzucił na odchodne i ruszył w kierunku Shadow.

/zt <3
Maxine Parkins dzięki za grę i polecam się na przyszłość :evil:
ODPOWIEDZ