malarka, właścicielka sklepu z ceramiką handmade — r.w. ceramics co.
34 yo — 170 cm
Awatar użytkownika
about
Happiness is a butterfly, try to catch it like every night, it escapes from my hands into moonlight.

RZECZY DO ZROBIENIA PRZED ŚMIERCIĄ WEDŁUG ROWENY LEANNE:

1. Ograć babcię Helen w krykieta.
Jej najwcześniejsze wspomnienie z dzieciństwa to to, w którym ma trzy lata i dostaje piłką w twarz. Chyba do dziś zdarza jej się wypomnieć bratu, że kopnął za mocno. Choć rodzina próbowała w niej zaszczepić entuzjazm względem aktywności fizycznych, Rowie nigdy nie była fanką biegania, rozciągania czy gimnastyki. Jej największą zmorą były gry zespołowe, a zwłaszcza przeklęty krykiet, którego kochała babcia. Nie zliczy ile razy poniosła porażkę, przepuszczając bramkę za bramką lub nie trafiając nawet kijem w piłkę. Ale raz wygrała, w swoje siedemnaste urodziny, napchana pod korek tortem orzechowym i zupełnie niezainteresowana rywalizacją. Po latach doszła do wniosku, że babcia dała jej fory.

2. Zdobyć dyplom wyższej uczelni i nie zwariować.
To, że pójdzie w kierunku sztuki, było jasne od dawna. Nie wstydziła się przyznać, że to brat wchłonął większość jej ścisłych predyspozycji w łonie matki, ale ambicje pozostawały na miejscu. Chciała być pierwszą osobą w tej rodzinie, która zdobędzie tytuł magistra na artystycznym kierunku i nie skończy pracując na zmywaku, a choć przez długie lata nie wiedziała, jak powinna to osiągnąć, teraz uważa, że miała szczęście. Tak naprawdę wiele zawdzięcza swojej ciężkiej pracy, determinacji i niezaprzeczalnemu talentowi, ale nigdy nie wypiera się, że nie miała w kilku przypadkach po prostu ogromnego farta.

3. Odwiedzić każdy kontynent.
Zawsze ciągnęło ją w nieznane, a im dalej jakiś punkt był od niej oddalony, tym lepiej. Już podczas studiów znalazła się w Europie, a po nich odwiedziła Amerykę Północną, a następnie Południową, gdzie pracowała przez kilka lat. Pokochała tamtą kulturę, a zwłaszcza Stany, na trochę zostawiła nawet swoje serce w upalnym Teksasie, ale koniec końców nigdy nie zapuściła tam korzeni. Najdłużej zabawiła prawdopodobnie w Azji, poznając ją dogłębnie, dając się zainspirować tamtejszą kulturą i przywiązać się na tyle, że wciąż zdarza jej się zastanawiać, czy nie chciałaby któregoś dnia tam wrócić.

4. Wziąć ślub i rozwieźć się, jeśli to będzie konieczne.
Na ślubnym kobiercu przyszło jej stanąć dwa razy, raz z kobietą, a raz z mężczyzną. Pierwszy związek był burzliwy, namiętny i początkowo przypominający miłość na lata, ale wypalili się prędzej, niż ktokolwiek by ich o to podejrzewał. Za drugim razem czuła o wiele więcej i mocniej, ale nie było im dane spędzić ze sobą reszty życia, a relację zakończyli jako dobrzy przyjaciele. Każdą z tych relacji wspomina, lepiej bądź gorzej, ale nigdy nie żałuje, bo nawet nie byłaby w stanie żałować wspólnych dobrych momentów i zdobytych doświadczeń. Po drugim małżeństwie postanowiła jednak, że po raz trzeci nie da wsunąć obrączki na swój palec.

5. Mieć coś swojego, tak naprawdę.
Mając trzydzieści lat, doszła do wniosku, że zobaczyła już wszystko, na czym jej zależało i to moment, w którym pragnie odpocząć. Na swojej liście zwiedzonych państw miała ponad pięćdziesiąt pozycji, na koncie matrymonialnym dwa śluby i dwa rozwody, na bankowym zaś sporo zer, które udowadniały, że jej talent dało się spieniężyć. Przez cały ten czas, od wyjazdu do Europy, który otworzył przed nią przeszło dziesięcioletnią podróż od kraju do kraju, w domu była może raz lub dwa... i zatęskniła. Wróciła spontanicznie, jednej wiosny. Kupiła domek, który własnoręcznie odremontowała, nadając mu wyjątkowy charakter i w końcu ruszyła z własnym biznesem. Ceramika wciąż jest dla niej nową, nie do końca zbadaną formą sztuki, ale choć jest samoukiem, i do tego ma dryg, a jej niewielki warsztat od pewnego czasu przynosi zyski.

CIEKAWOSTKI I INNE INFORMACJE:
- Jej organizm nie znosi dobrze kofeiny. Wystarczy filiżanka kawy, aby jej tętno zaczęło szaleć. Podobnie działają na nią napoje energetyczne, których szczególnie się wystrzega.
- Ma kilkanaście drobnych tatuaży na całym ciele, chociaż tylko jeden, znajdujący się po wewnętrznej stronie ramienia rzuca się w oczy. Każdy zrobiła w innym kraju, na sześciu różnych kontynentach i każdy ma swoje wyjątkowe znaczenie.
- Mieszkając w Azji miała kota, który nazywał się po prostu Neko. Był z nią cztery lata, aż do momentu, kiedy zdiagnozowano u niego nieuleczalną chorobę, która doprowadziła do uśpienia zwierzęcia. Wciąż nie otrząsnęła się po tym na tyle, by przygarnąć zwierzę ponownie.
- Choć część osób jej w to nie wierzy, wyremontowała swój domek w Sapphire River własnoręcznie, choć kosztowało ją to wiele długich tygodni mozolnej pracy i kilka niepowodzeń.
- Od przeszło siedmiu lat jest świadoma swoich problemów z płodnością, które najprawdopodobniej są nabyte. Kiedyś generowało to w niej ogromny kompleks i poczucie, że jest jakimś gorszym sortem kobiety, zwłaszcza po tym, jak między innymi przez to rozpadło się jej małżeństwo, ale obecnie jest z tym w pełni pogodzona i nie robi nawet nic w kierunku zwalczenia tych problemów, bo w ogóle nie widzi się w roli matki. Jest za to znakomitą ciocią dla synka jej brata.
- Choć sportu nie lubi, umie nieźle pływać, a poza tym zawsze fascynowało ją surfowanie i ma nadzieję kiedyś opanować tę umiejętność. Nie jest to na tyle silne, by umieszczała to pragnienie na swojej bucket list, ale ten pomysł regularnie do niej wraca.
- Jest uczulona na większość orzechów, nie raz i nie dwa wylądowała już na ostrym dyżurze przez reakcję alergiczną.
- Kupuje mnóstwo ubrań, bo bardzo szybko je "zużywa". Najczęściej giną od farby olejnej albo gliny, która się do nich z łatwością przykleja w pracowni.
- Jest artystycznie wszechstronna: maluje, szkicuje, coś tam wyrzeźbi, a od dwóch lat tworzy ceramikę. Marzy jej się jeszcze nauczyć szyć, ale nie ma cierpliwości i wszelkie próby dotychczas zakończyły się fiaskiem.
rowena leanne winslow
01.04.1988
lorne bay
malarka, od niedawna właścicielka sklepu z ręcznie robioną ceramiką
r.w. ceramics co.
sapphire river
panseksualna, rozwódka
Środek transportu
Trochę wygodna z niej bestia, a co za tym idzie, uwielbia poruszać się samochodem. Znajomi dziwią jej się, że nie boi się trzymać Tesli pod domem w Sapphire River, ale ona niewiele o tym myśli i to właśnie elektryczne auto jest jej głównym środkiem transportu.

Związek ze społecznością Aborygenów
Zna doskonale kulturę, a w szczególności sztukę aborygeńskiej społeczności, ale jej najbliższe powiązanie z nimi, z którym ma styczność, to przyjaźń jej mamy z jedną z mieszkanek Tingaree.

Najczęściej spotkasz mnie w:
Spędza całe dnie w pracowni, nawet jeśli aktualnie nic nie tworzy. Miewa dni, gdy niemal nie wychodzi z domu, a wtedy ćwiczy jogę i dużo medytuje, stając się nieco nieosiągalna, nieuchwytna, nawet dla bliskich. Poza tym jest relatywnie często widywana na wystawach, w galeriach sztuki i na wernisażach.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Brat bliźniak, Dion.

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak, ale w granicach dobrego smaku.
rowena winslow
tessa thompson
powitalny kokos
-
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany