spotkamy się — w innym świecie
38 yo — 190 cm
Awatar użytkownika
about
Can you help the hopeless? Well, I'm begging on my knees
Can you save my bastard soul? Will you wait for me?
Walter O’Brien 10.01.1986 — 22.04.2017
Life is not about waiting for the storm to pass. It’s about learning how to dance in the rain

Niebo było czyste, bez nawet jednej zabłąkanej chmurki. Słońce w pełnej krasie, oświetlało ostrymi promieniami białe pomniki, ustawione w mniej więcej równych rzędach. Mimo przeciwsłonecznych okularów, które zasłaniały mu oczy, mógł bez problemu odczytać napis, widniejący na prostym nagrobku jego młodszego brata. Gdyby nie podpowiedź kobiety pracującej w domu pogrzebowym, pewnie kazałaby na nim wyryć coś w stylu „do zobaczenia w piekle, młody”. Jeszcze nie zdawał sobie sprawy, że śmierć brata to dopiero początek, nie koniec. Szepnął coś, po czym wsunął dłonie w kieszeni spodni i odszedł wolnym krokiem w stronę bramy cmentarnej.

Walter był jedyną bliską osobą dla Wildera i jedynym krewnym, o którym wiedział. Wychowywali się w rodzinie zastępczej, o swoich biologicznych rodzicach nic nie wiedząc. Nigdy ich to z resztą nie interesowało, mieli w końcu siebie. W domu zawsze było pełno dzieciaków, ale dopóki mieli dach nad głową i pełną lodówkę, starali się nie narzekać. Z ich dwójki Wilderowi powodziło się w życiu nieco lepiej. Był zaradniejszy, typowy umysł ścisły, uważny, trzymający emocje na wodzy i sprytny. Potrafił wypracować sobie dobrą pozycję, nawet w stresujących warunkach. W szkole średniej miał ponadprzeciętne wyniki w naucę, prowadził gazetkę i grał w szkolnej drużynie sportowej, czym zdobył stypendium na studia. Walter był jego przeciwieństwem - impulsywny, porywczy i niecierpliwy. Często sprawiał kłopoty, ale zawsze mógł liczyć na pomoc starszego brata. Podczas, gdy Wilder studiował finanse i rachunkowość na uniwersytecie w Canberra, Walter ukończył szkołę średnią i od razu poszedł do pracy w warsztacie samochodowym ich prawnego opiekuna.
O fakcie, że Walter wpadł w szemrane towarzystwo i zaczął wraz z gangiem handlować kradzionymi częściami do aut, Wilder dowiedział się za późno. Jego młodszy brat wpadł w poważne kłopoty, zadłużając się. Jedyną opcją było oficjalne dołączenie do dużej grupy przestępczej i odpracowanie długu. Wilder wiedział, że nawet jak Walter odpracuje dług, nie będzie mógł tak łatwo, o ile w ogóle, odejść.
Wilder za punkt honoru wziął sobie chronienie brata za wszelką cenę i zdawał sobie sprawę z konsekwencji. Musiał również dołączyć do gangu i zrobić wszystko, by zapewnić Walterowi bezpieczeństwo, przynajmniej na tyle, na ile będzie to możliwe. Decyzja wcale nie była taka trudna, po prostu musiał zrobić co do niego należy, jak zawsze.
Na początku próbował wynegocjować zamianę, on za jego brata - niestety długi były za duże i jedyną opcją było chociaż częściowe odpracowanie ich za Waltera. Z biegiem czasu obydwoje wsiąkli w ten mroczny świat i złe towarzystwo. Chyba nawet nie zauważył momentu, w którym stał się taki sam, jak reszta wyrzutków, degeneratów i przestępców wokół niego, a może nawet gorszy. Później nie było już odwrotu, bo zwyczajnie nie miał do czego wracać.

Walter został zamordowany w kwietniu 2017 roku. Upozorowano wypadek, ale Wilder domyślał się, że coś tu nie gra. Znał metody, jakimi działał gangsterski świat i doskonale widział, że wiele elementów nie pasuje do przedstawionej przez policję układanki. Otworzył własne śledztwo, a to co znalazł okazało się na tyle niebezpieczne, że musiał uważać na własne życie. Okazało się, że wewnątrz gangu powstała grupa buntowników, którzy chcą przejąć władzę, więc ostrożnie pozbywają się ważnych pionków, aby w końcu dojść do szefa, zanim ten zorientuje się co się święci. Wilder nie zdążył zebrać niezbitych dowodów, bo został oskarżony, niesłusznie, o współpracę z policją - w tamtym świecie to wyrok śmierci. Do tej pory nie wie jakie dowody na niego mieli i jakie znajomości wykorzystali, aby oskarżenie brzmiało wiarygodnie. W każdym razie ledwo wyszedł z tej sytuacji żywy i musiał uciekać. Wyjechał z miasta w pośpiechu, wykorzystując ostatnie przychylne mu kontakty, aby wyrobić sobie nową tożsamość.

Po przyjeździe do Lorne Bay, miasteczka, które wybrał na kryjówkę, poznał wyjątkową kobietę. Tuż po przybyciu był jeszcze poważnie ranny, więc często odwiedzał szpital w Cairns i to tam na nią wpadł. Od razu zaiskrzyło. Nie spodziewał się, że kiedykolwiek spotka kogoś, kto z taką łatwością stopi lód, którym pokryte było jego serce. Nigdy nie widział się w roli stałego partnera w poważnym związku, a co dopiero męża czy nie daj Boże ojca. Nie uważał się za dobrą osobę, taką która mogłaby wychowywać dzieci, która mogłaby kochać i być kochaną - przede wszystkim twierdził, że na to nie zasługuje. Była jeszcze kwestia tego, że wykonywał bardzo niebezpieczną pracę i nie chciał nikogo narażać. Balast był ostatnią rzeczą, jakiej potrzebował.
W życiu nie wszystko idzie jednak zgodnie z planem.
Okazało się, że kobieta jest właścicielką winnicy, którą prowadzi sama. To była idealna kryjówka dla Wildera. Zamieszkał z piękną brunetką o piwnych oczach, by w dzień pomagać je w prowadzeniu interesu, a w nocy cieszyć się się jej towarzystwem przy lampce wina. Wilder powoli dochodził do siebie, jednocześnie planując zemstę na mordercach jego brata.

Nie miał pojęcia, że nie jest tutaj jedyną osobą, która coś ukrywa.
***
Wilder przeniósł się do Lorne Bay około pół roku temu i zaszył się w miasteczku pod fałszywym nazwiskiem. Naprawdę nazywa się Adam O'Brien. imię Wilder miało przypominać mu o zmarłym bracie Walterze, który został zamordowany przez członków gangu, do którego należał.

Jest poszukiwany przez morderców brata, którzy należą jednocześnie do grupy buntowników, chcącej przejąć władzę nad gangiem. Kiedy dowiedział się o ich zdradzie, sfingowali jego rzekome kontakty z policją i donieśli na niego, aby się go pozbyć. Ukrywa się, aby pewnego dnia dowieść swojej niewinności i się zemścić.

Jest upartym człowiekiem, który wie czego chce i bardzo trudno przekonać go do swoich racji, jeżeli mocno odbiegają od tego, co uważa za słuszne. Ma swoje zasady, których nigdy nie łamie. Stara się nie doprowadzać do sytuacji, które mogłyby być jego słabością... Przynajmniej starał się, zanim nie poznał właścicielki winnicy.

Ma swoje codzienne rytuały, jak poranny prysznic, espresso do śniadania, a potem kolejne po obiedzie. Je o stałych porach, lubi plaże i wodę, więc stara się często pływać. Słucha klasycznego rocka, chociaż czasami nie pogardza muzyką klasyczną, która pomaga mu się rozluźnić.

Wynajął nieduży magazyn na obrzeżach miasteczka, za który zapłacił gotówką za rok z góry. Trzyma tam część swojej garderoby, dokumenty z prawdziwym nazwiskiem, gotówkę, drobiazgi o dużej wartości, broń i pamiątki po bracie.
Wilder Levine (Adam O'Brien)
03.02.1984
Canberra
gangster, morderca
jeden z doradców szefa dużej grupy przestępczej
Cornelian Land
kawaler, heteroseksualny
Środek transportu
Posiada własne auto, czarne i eleganckie. Żeby nie zwracać na siebie większej uwagi często pożycza pickupa, należącego do Sole.

Związek ze społecznością Aborygenów
brak jakiegokolwiek związku.

Najczęściej spotkasz mnie w:
Większość czasu spędza w winnicy Bouteille D'or.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
brak informacji

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak
Wilder Levine
Lee Pace
powitalny kokos
Wilder
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany