stażystka — cairns hospital
26 yo — 168 cm
Awatar użytkownika
about
Prawdopodobnie najmilsza mieszkanka Lorne Bay, chętna do niesienia pomocy wszystkim żywym istotom, stażystka w szpitalu w Cairns, wolontariuszka w domu starców.
s01e01 ten, w którym mała dziewczynka tęskni za tatą
Nigdy nie poznałam swojego ojca. Tak naprawdę do pewnego momentu wydawało mi się, że taka instytucja nie istnieje. W domu nigdy się o nim nie mówiło, a o istnieniu takiego bytu (lub w tym przypadku jego braku) dowiedziałam się dopiero w przedszkolu, zaczepiana przez inne dzieci. To wtedy po raz pierwszy zapytałam matkę o to, gdzie jest tata. Dostałam wymijającą odpowiedź na temat tego, że pracuje bardzo daleko i dlatego nie może się z nami spotkać, ale bardzo mnie kocha. W pewnym momencie moją ulubioną rozrywką stało się wymyślanie tego, kim mógł być. Jednego tygodnia był lekarzem, walczącym z zarazą na drugim końcu świata, innym dzielnym żołnierzem, pilnującym porządku w najdalszym zakątku świata. W jakimś stopniu łagodziło to jego brak.

s01e02 ten, w którym poznajemy rodzinę Harlow
Z biegiem lat, myślałam o ojcu coraz rzadziej. Po pierwsze, miałam coraz więcej swoich szkolnych i pozaszkolnych obowiązków, którym pilnie się oddawałam, po drugie, stawałam się na tyle dojrzała, że docierało do mnie to, że po prostu nas zostawił. A przynajmniej w takim świetle, półsłówkami przedstawiała to matka, która w dalszym ciągu nie chciała o tym ze mną rozmawiać. A ja nie naciskałam, nie chcąc sprawiać jej przyjemności. Poza tym, było nam całkiem dobrze we dwie. Przez niewielką różnicę wieku, jaka nas dzieliła, ludzie w miasteczku często żartowali sobie, że wyglądamy i zachowujemy się bardziej jak siostry i poniekąd tak to czasem odczuwałam. Urodziłam się, kiedy moja mama miała siedemnaście lat, nic więc dziwnego. Ale mimo tego, niczego mi nigdy nie brakowało. Przez pierwsze lata mieszkałyśmy w rodzinnym domu, wraz z babcią, która zmarła dopiero dwa lata temu. Czasem brakuje mi jej życiowych mądrości, czytania horoskopów oraz unoszącego się w domu zapachu świeżych wypieków, ale z każdym dniem jest jakoś łatwiej.

s01e03 ten, w którym mała dziewczynka dorasta i opuszcza rodzinne gniazdo
Nie wiem, czy to za sprawą tego, że moja mama miała mnie tak wcześnie, czy kompletnie bez powodu, ale zawsze byłam pilną uczennicą. Lokalne starsze panie zawsze nazywały mnie aniołkiem, ponieważ trudno znaleźć kogoś bardziej pogodnego i uczynnego ode mnie. Dodatkową robotę z pewnością robiła tu delikatna aparycja i jasne blond włosy, ale ja po prostu wiem, że nie potrafiłabym pomagać, kiedy mam pewność, że mogę to zrobić. Tak więc robiłam. Jeszcze w liceum rozpoczęłam wolontariat w domu starców, uczestniczyłam w szkolnym kółku, zajmującym się pomocą zwierzętom i pakowałam się w każdą charytatywną możliwość wsparcia kogoś w potrzebie. To dało mi pomysł na karierę, jaką chciałam podjąć po ukończeniu edukacji. Olśnienie przyszło do mnie niemal we śnie i wydało się tak oczywiste, że nie wiem jak mogłam wcześniej o tym nie myśleć. Chciałam pomagać ludziom, leczyć ich. Dlatego zdecydowałam się zostać lekarzem i po skończeniu liceum przeprowadziłam się do Sydney, aby móc studiować na University of Sydney.

s01e04 ten, w którym po raz pierwszy Aria pokłóciła się z matką
Po powrocie ze studiów z dyplomem w garści i energią na rozpoczęcie stażu w szpitalu w Cairns, byłam przekonana, że moja mama nie będzie posiadała się z dumy. Zamiast tego w jej oczach dostrzegłam coś dziwnego, czego nie rozumiałam. Obawę? Zawód? Pogratulowała mi zdawkowo i zapytała, czy nie było innych szpitali. Nie zrozumiała dlaczego chciałam zostać bliżej niej, bliżej rodzinnego miasta, uparcie namawiając mnie na pracę w Sydney. Od słowa do słowa, rozgorzała między nami naprawdę ogromna kłótnia, zakończona moją wyprowadzką do domu, należącego do jednej z koleżanek z roku, w którym zamieszkiwało kilkoro innych stażystów. Od tamtej pory minęło kilka miesięcy ciszy. Nigdy nie miałam jeszcze tak długiej przerwy w kontaktach z matką, ale chyba każda z nas jest zbyt uparta, aby ustąpić jako pierwsza.

- w szkole od imprez wolała wieczory z książką, niewiele zmieniło się do dzisiaj
- pije mało alkoholu i ma bardzo słabą głowę, głównie przez to, że na studiach wykorzystywała wolny czas na zakuwanie do egzaminów; dopiero teraz zdarza jej się okazjonalnie wyjść gdzie ze znajomymi ze szpitala
- jej ulubiony takeout to chińszczyzna
- marzy o tym, żeby mieć psa, ale nie pozwalają jej na to szalone godziny pracy stażysty
- nie umie śpiewać, ale dzielnie robi to pod prysznicem
- kiedy ma gorszy dzień, potrafi zjeść całą tabliczkę mlecznej czekolady i paczkę solonych czipsów na raz
- do tej pory nie wie, kto jest jej ojcem; chciałaby się dowiedzieć, ale jednocześnie boi się prawy, uważając, że jej mama nie bez powodu ją zataiła
- w wolnych chwilach lubi trenować jogę w ogrodzie
- udziela się jako wolontariuszka w lokalnym domu starców jeszcze od czasów liceum (z przerwą na studia w Sydney)
Ariadne Harlow
13 października 1995
Lorne Bay
stażystka
Cairns Hospital
sapphire river
panna, heteroseksualna
Środek transportu
Najczęściej porusza się po miasteczku na rowerze albo na piechotę, ponieważ mimo tego, że posiada prawo jazdy, nie przepada za prowadzeniem pojazdów i robi to tylko w ostateczności.

Związek ze społecznością Aborygenów
brak jakichkolwiek powiązań

Najczęściej spotkasz mnie w:
- The Tea Atelier
- Oak Tree Retirement Village, gdzie robi wolontariat
- Cairns Botanic Garden
- Cairns Hospital

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
rodzinę 

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
tak
Ariadne (Aria) Harlow
Lili Reinhart
powitalny kokos
aria
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany