about
Programista pochodzący z Sydney, który przyjechał do Lorne Bay, żeby odwiedzić brata i postanowił zawitać tu na trochę dłużej. Obecnie leczy złamane serce, próbując zapomnieć o swojej pięknej żonie, która kilka tygodni temu zostawiła go bez słowa.
Archie Neelsen przyszedł na świat 12 września 1993 roku w Sydney. Jego dzieciństwo było szczęśliwe i bardzo beztroskie. Dorastał wspólnie z całkiem licznym rodzeństwem. Jakim dzieckiem był Archie? Na pewno bardzo głośnym, wszędzie było go pełno i niemal nieustannie rozpierała go energia. Uspokoił się trochę dopiero, kiedy rozpoczął naukę w szkole podstawowej. Jego rodzice przykładali sporą uwagę do edukacji swoich dzieci, dlatego od najmłodszych lat uczęszczał na liczne zajęcia dodatkowe. Archie uczył się języków obcych i innych rzeczy. Rodzice chcieli, aby rozpoczął naukę w szkole muzycznej, ale sam nigdy tego nie czuł. Choć był dobrym uczniem, często pakował się w kłopoty. W okresie szkolnym ważną część jego życia stanowił sport. Trenował koszykówkę i bardzo to lubił, choć swoją przyszłość niemal od zawsze wiązał z informatyką. Kiedy skończył liceum, kontynuował naukę. Najpierw przyszedł czas na collage, a później na studia informatyczne na prestiżowym The University of Sydney. Archie ukończył studia z wyróżnieniem, a pracę jako programista znalazł jeszcze w trakcie nauki. Najpierw był stażystą, ale stosunkowo szybko piął się po korporacyjnej drabinie kariery. W międzyczasie sporo podróżował, próbując odnaleźć swoje własne miejsce na ziemi. Był w kilku poważniejszych związkach, ale żaden z nich nie przetrwał próby czasu. Mniej więcej dwa lata temu na jego drodze pojawiła się wspaniała dziewczyna, w której zakochał się bez pamięci. Po kilku miesiącach znajomości był gotów, aby paść przed nią na kolana z pierścionkiem zaręczynowym. W końcu zebrał się na odwagę i padł na jedno kolano przed wybranką swojego serca. Kobieta powiedziała to jedno magiczne "tak". Parę miesięcy później wzięli potajemny ślub na plaży. Byli tylko oni i ich psy. Po ślubie teoretycznie wszystko było tak, jak trzeba. Wciąż dobrze im się układało. Byli razem bardzo szczęśliwi. Niestety finalnie nie doczekali się swojego szczęśliwego zakończenia. Jego ukochana odeszła niemal bez słowa. Pewnego dnia po prostu spakowała swoje rzeczy i na dobre wyjechała z Sydney. Archie był załamany, nie miał pojęcia, co się stało. Próbował się z nią skontaktować, ale ta kompletnie go odcięła. Przez kilka tygodni był w naprawdę kiepskim stanie. Aby zapomnieć o utraconej miłości, rzucił się w wir pracy. Pewnego razu, gdy odwiedził swojego brata w Lorne Bay doszedł do wniosku, że w sumie mógłby zatrzymać się tu na dłuższą chwilę. Założył własną działalność, zamknął wszystkie sprawy w Sydney i zaczął układać sobie życie na nowo w rodzinnym miasteczku swojego ojca. Na stałe Archie jest w Lorne Bay od jakichś trzech tygodni i wciąż próbuje zaaklimatyzować się na prowincji. Jego dom wciąż tonie w kartonach, ale wierzy, że niebawem uwinie sobie tutaj idealne gniazdko.
Jego ogromną pasją jest fotografia, uwielbia robić zdjęcia i w swojej kolekcji posiada całkiem niezły sprzęt.
W dzieciństwie spędzał sporo czasu w Lorne Bay, przyjeżdżał tu z rodzicami i rodzeństwem, żeby odwiedzić dziadków oraz liczne kuzynostwo.
Uwielbia oglądać sport, jego ulubione dyscypliny to piłka nożna, koszykówka, hokej oraz wszelakie sporty motoryzacyjne.
Zdecydowanie nie jest typem kanapowca, kocha aktywnie spędzać czas, w wolnych chwilach biega, chodzi po górach i chętnie próbuje nowych aktywności.
Interesuje się motoryzacją, sam jeździ na motocyklu, który jest jego oczkiem w głowie.
Trzeba przyznać, że jak na faceta całkiem nieźle gotuje.
Po przeprowadzce do Lorne Bay przygarnął szczeniaka, żeby mieć jakieś towarzystwo.
Posiada trochę udziałów w rodzinnej firmie.
Kiedy ma trochę wolnego czasu, lubi pograć sobie na konsoli. Jego ulubiona gra to oczywiście FIFA.
Nie jest wielkim fanem alkoholu, ale nigdy nie odmówi piwka w dobrym towarzystwie.
Praktycznie całe życie spędził w Sydney, ale malownicze Lorne Bay nie jest mu zupełnie obce, ponieważ jego tata się tu wychował.
Z racji tego, że jego rodzice kładli duży nacisk na jego edukacje, dobrze zna trzy języki obce - hiszpański, portugalski oraz francuski.
Jest wręcz wybornym tancerzem, jest typem osoby, która nie wyobraża sobie życia bez dobrej zabawy.
Uwielbia podróżować, w swoim życiu postawił nogę na każdym kontynencie z wyjątkiem Antarktydy.
Jego ogromną pasją jest fotografia, uwielbia robić zdjęcia i w swojej kolekcji posiada całkiem niezły sprzęt.
W dzieciństwie spędzał sporo czasu w Lorne Bay, przyjeżdżał tu z rodzicami i rodzeństwem, żeby odwiedzić dziadków oraz liczne kuzynostwo.
Uwielbia oglądać sport, jego ulubione dyscypliny to piłka nożna, koszykówka, hokej oraz wszelakie sporty motoryzacyjne.
Zdecydowanie nie jest typem kanapowca, kocha aktywnie spędzać czas, w wolnych chwilach biega, chodzi po górach i chętnie próbuje nowych aktywności.
Interesuje się motoryzacją, sam jeździ na motocyklu, który jest jego oczkiem w głowie.
Trzeba przyznać, że jak na faceta całkiem nieźle gotuje.
Po przeprowadzce do Lorne Bay przygarnął szczeniaka, żeby mieć jakieś towarzystwo.
Posiada trochę udziałów w rodzinnej firmie.
Kiedy ma trochę wolnego czasu, lubi pograć sobie na konsoli. Jego ulubiona gra to oczywiście FIFA.
Nie jest wielkim fanem alkoholu, ale nigdy nie odmówi piwka w dobrym towarzystwie.
Praktycznie całe życie spędził w Sydney, ale malownicze Lorne Bay nie jest mu zupełnie obce, ponieważ jego tata się tu wychował.
Z racji tego, że jego rodzice kładli duży nacisk na jego edukacje, dobrze zna trzy języki obce - hiszpański, portugalski oraz francuski.
Jest wręcz wybornym tancerzem, jest typem osoby, która nie wyobraża sobie życia bez dobrej zabawy.
Uwielbia podróżować, w swoim życiu postawił nogę na każdym kontynencie z wyjątkiem Antarktydy.
Środek transportu
Po miasteczku porusza się głównie pieszo i przy pomocy roweru, z kolei na dłuższe dystanse wybiera samochód.
Związek ze społecznością Aborygenów
Brak związku ze społecznością Aborygenów.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Park, plaża, siłownia.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Athena Adams - Neelsen oraz rodzina Neelsen.
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Nie.
Po miasteczku porusza się głównie pieszo i przy pomocy roweru, z kolei na dłuższe dystanse wybiera samochód.
Związek ze społecznością Aborygenów
Brak związku ze społecznością Aborygenów.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Park, plaża, siłownia.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Athena Adams - Neelsen oraz rodzina Neelsen.
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Nie.
Archie Neelsen
Alp Navruz
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej.
Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!