prawnik — kancelaria edevane
31 yo — 186 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky,
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
Kojarzycie opowieść o złotym chłopcu, pochodzącym z dobrej rodziny, któremu nigdy nie brakowało niczego, oprócz ojcowskiej miłości? Właśnie z tego, dość znanego schematu, wywodził się Luther. Niespecjalnie przejmował się jednak tym, że bywał traktowany w dość instrumentalny sposób — jako obiekt, którym warto się pochwalić. Syn odnoszący sukcesy, którego każdy mógł jedynie pozazdrościć. Miał w sobie ogromy ambicji i chętnie wykorzystywał je do osiągania celów, które zostały mu zakorzenione w sposób podświadomy i nigdy nie miał na nie większego wpływu. Ale kogo by to obchodziło? Jeśli posiadanie nazwiska Edevane miało oznaczać, że w przyszłości przejmie sieć kancelarii prawnych, założonych niegdyś przez jego dziadka, nie zamierzał stawiać oporu.
Luther działał zgodnie z planem; wypełniając kolejne punkty bez pozostawienia sobie czasu na refleksję. Dobrze wiedział, do czego dąży, jak również co zrobić, żeby wszystko poszło po jego myśli. Nie miał najmniejszego problemu z nauką. Kolekcjonował również zajęcia pozalekcyjne, a gdy przyszedł czas, dostał się na najlepszą uczelnię, by śladem męskiej części swoich przodków, zgłębiać tajniki prawa. Przez bardzo długi czas wydawał się w czepku urodzony. Jedyne, w czym nawalał, to kontakty międzyludzkie — nimi, najzwyczajniej w świecie, niekoniecznie się przejmował. Nie zależało mu na tym, by ludzie go lubili, o ile nie wyciągał z tego korzyści. Szczególnie tych materialnych — w takich przypadkach potrafił być nawet czarujący.
Przez większość czasu zamieszkiwał Melbourne, a chociaż życie w dużym mieście nie zawsze mu pasowało, nie wyobrażał sobie przełomowej zmiany. Pracował w kancelarii, posiadał nowoczesne mieszkanie i nawet wybrankę, na której palec, pewnego grudniowego wieczoru, włożył pierścionek. Byli razem głównie z wygody, chociaż żadne, nigdy, nie powiedziało tego na głos. Bez większych porywów serca. Bez barwnych planów na wspólną przyszłość. Wzięli ślub, będąc pewni, że to rozsądna decyzja, ale gdy ojciec Edevane'a oświadczył, że Luther ma przejąć małą (zaledwie kilkuosobową) kancelarię w niejakim Lorne Bay, którą wykupił w ramach inwestycji (nie do końca zrozumiałej z perspektywy Luthera), kobieta kategorycznie odmówiła wyjazdu, pozostawiając tym samym ich związek w stanie zawieszenia.
Luther przed przeprowadzką składał w mieście pojedyncze wizyty, a na stałe jest tutaj od kilkunastu miesięcy. Bywają momenty, w których docenia życie w małym mieście, aczkolwiek mieszają się one z chęcią stałego rozwoju i nieco ograniczonymi możliwościami. Na ten moment przywykł; ale co będzie dalej, to się zobaczy.


luther edevane
16 września 1991
lorne bay
prawnik
kancelaria edevane
pearl lagune
żonaty, w separacji
Środek transportu
W głównej mierze porusza się samochodem. Posiada również motor oraz łódź, ale z niej korzysta — nie oszukujmy się — bardziej "dla szpanu", niż w celach transportowych.

Związek ze społecznością Aborygenów
Nic mu o tym nie wiadomo.

Najczęściej spotkasz mnie w:
Kancelarii oraz dzielnicy, w której mieszka (Pearl Lagune).

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
żona

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
tak, ale o większych szaleństwach wolałabym być uprzedzona
luther edevane
alperen duymaz
powitalny kokos
m.
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
ODPOWIEDZ