Hoduje alpaki — zmagając się z kryzysem wieku średniego
41 yo — 187 cm
Awatar użytkownika
about
Były policjant, obecnie hodowca lam. Wcale nie ma kryzysu wieku średniego, wcale...
- Urodził się i wychował się w Adeleide, tam mając całą swoją rodzinę - także młodszą o parę lat siostrę. Ich rodzina była istnie przeciętna. Tate chodził do liceum i psocił - w wieku osiemnastu lat rozbił auto swojej matki, jeżdżąc po nocy z kumplami. W szkole nie był żadnym orłem, ale należał do szkolnej drużyny pływackiej, na niej się skupiając. Jednak nie na tyle, aby nawet myśleć o tym, aby na studiach ubiegać się o jakieś stypendium, czy choć udział w drużynie. Nie wiązał z tym żadnej przyszłości, nie chciał być zawodowym sportowcem.
-Zamiast tego, po ukończeniu normalnej uczelni, gdzie wcale mu się nie podobało, zdecydował się na pójście do akademii policyjnej... bo miał taki kaprys. Nie było to jego młodzieńcze marzenia, po prostu w tamtym momencie tak mu wpadło do głowy zupełnie przypadkowo. Szczerze? Nie spodziewał się, że tak bardzo mu się to spodoba. W taki właśnie sposób został policjantem na wiele lat.
-W Adeleidzie miał też dziewczynę, poznał ją jeszcze na studiach, związał się z nią na parę lat. Dość wcześnie zdecydowali się na ślub, bo dlaczego nie. Może dobrze, bo dość szybko dorobili się dziecka i mniej więcej równocześnie z debiutem jako policjant, zadebiutował także jako ojciec małej dziewczynki. W tej roli sprawdzał się w miarę dobrze - nie miał problemu z bawieniem się lalkami i piciem wyimaginowanej herbatki, ale poza mury domu nigdy nie wyszedł w księżniczkowym ubraniu, nawet do kina o film o księżniczkach. Sorry, not sorry.
-Gdy Vicky miała około sześciu lat, może nieco mniej, Tate rozwiódł się z jej matką. Nie układało im się, Trembley nie miał już cierpliwości do tego związku, dusił się i nie był szczęśliwy. W związku z tym, pogadał ze swoimi przełożonymi, ale jedyne co mogli mu załatwić od ręki to przeprowadzkę do niewielkiego miasteczka w Quennsland. Wziął to, bo dlaczego nie.
-Przeprowadził się do Lorne Bay, nikogo tam nie znając, będąc gotowy na nową przygodę. Szybko zadomowił się, poznał tu kumpli... a także nową rekrutkę, z którą jakoś tak wyszło, że po paru miesiącach znajomości wziął z nią ślub. Na całe szczęście ten związek nie zakończył się żadnym dzieckiem, choć rozwodem już tak... Jak do tego doszło, nie wie nikt. Tak samo jak spontanicznie postanowili wziąć ślub, równie spontanicznie wzięli rozwód
-Niedługo później, Tate postanowił zwolnić się z policji. Posłużył parę lat w Adeleidzie, parę w Lorne Bay i stwierdził, że dla niego starczy. Czy wpływ na to miał fakt, że jego była żona wciąż tam pracowała? Zapewne, ile można oglądać swoją byłą?
-Od tamtego momentu trochę szukał swojego ja. Łapał się różnych rzeczy, choć o pieniądze bardzo bać się nie musiał. Posiadał pewne oszczędności zdobyte w taki, lub inny sposób. Jednak nie należał do osób, które dobrze sobie radzą na kanapie. W związku z tym trochę zaczął pić, ale nie stał się jakimś wielkim pijakiem, on sam do dziś uważał, że nie ma z tym najmniejszego problemu.
-Jak został hodowcą alpak? Szczerze, to nie miał zielonego pojęcia. I w tym przypadku postanowił zrobić coś pod wpływem chwili. Mieszkał teraz na farmie w Carnelian Land, miał całkiem spore stadko alpak, którymi się opiekował od rana, do wieczora. Czasem sobie pił, czasem zapraszał swoją córkę na wakacje, w końcu chciał mieć z nią stały kontakt, nawet jeśli mieszkali na różnych końcach kraju.
-Poza tym, dużo czasu spędzał na siłowni, w taki sposób zabijając nudę, a także zdrowo się odżywiał... Jak był trzeźwy. Po dwóch piwach potrafił zjeść trzy pizzę i wcale tego nie żałował. Miał figurę niebezpiecznego rzezimieszka, jak się odezwał, to wrażenie wcale nie mijało, bo potrafił przeklinać jak marynarz. Cóż, taki jego urok.
-Ma totalnie słomiany zapał. Jak pomysł wpadnie mu do głowy, to albo zrobi to od razu, albo nie zrobi tego wcale. Więc często totalnie nie myśli o tym, tylko robi. A szkoda, bo przez to ma wiele rozpoczętych projektów na swojej farmie, których nie chce, lub nie potrafi dokończyć. Na przykład basen.... Wykopał własnoręcznie całkiem sporą dziurę, totalnie o tym zapominając.
-Nie bójmy się tego powiedzieć, przechodził przez kryzys wieku średniego. Ferrari nie miał, ale nie mógł powiedzieć, że nie spotykał się z młodszymi od siebie kobietami (choć wszystko w ramach dobrego smaku). Te lamy, to znaczy alpaki to na bank też tego dowód. A co jeszcze? Strach się bać...
Tatum "Tate" Trembley
17 maja 1983
Adeleide
Hodowca alpak
Na własnej farmie
Carnelian Land
Dwukrotnie rozwiedziony, hetero
Środek transportu
Posiada starego, zardzewiałego pickupa. Pewnie powinien nauczyć się go naprawiać, bo zbankrutuje odstawiając go co i rusz do warsztatu.

Związek ze społecznością Aborygenów
Więzów krwi nie ma.

Najczęściej spotkasz mnie w:
Na jego farmie, nie opuszcza jej wcale tak często. Bywa regularnie w miejscowym pubie, zagląda na siłownię zwłaszcza z samego rana

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Którąś z byłych żon, córkę albo innych członków rodziny

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Nie
Tatum "Tate" Trembley
Alan Ritchson
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany