Nobody else makes me feel like this
: 10 lis 2021, 13:51
Do portu udało im się dotrzeć popołudniu. Wyjeżdżając od Borisa odwiedzili jeszcze parę miejsc, w tym mieszkanie Loli. Brunet tak naprawdę nie zdradził jej nic do momentu aż nie dotarli nad wodę, choć prośba o zabranie ze sobą kostiumu kąpielowego na pewno była jakąś podpowiedzią.
To był pierwszy jacht, który wynajął w Australii, choć z rodziną już w przeszłości nie raz wybierali się na podobne wakacje. Żeglowanie incognito po całym globie? Idealna forma spędzania wolnego czasu dla gangsterów. Nic dziwnego, że ojciec kazał przy okazji wyrobić licencje dla Borisa i jego rodzeństwa. Asimov przynajmniej nie musiał się teraz martwić o skompletowanie załogi. Dzięki funkcji autopilota był w stanie operować łodziom sam, a towarzystwo to przecież ostatnie czego potrzebował na randce z Lucy.
Był prawie pewien, że blondynce spodoba się to co dla niej przygotował. Miał wrażenie, że rejs luksusowym jachtem wpisywał się gdzieś pomiędzy wycieczką na plażę, a lotem na Trzy Siostry. Oczywiście potrzebowali nieco pomocy by odbić od brzegu, ale gdy już ruszyli na otwarte morze, zostali całkiem sami. Kierunek tak naprawdę był Rosjaninowi całkiem obojętny. Kolację i tak zaplanował przygotować na pokładzie.
- Rozgość się. Jesteś głodna? A może napijemy się szampana? - mężczyzna zwrócił się do swojej towarzyszki, gdy już zeszli pod pokład. Osobiście skontrolował też zawartość lodówki by mieć pewność, że dostarczono wszystkie towary, które wcześniej zamówił. Decyzja o wynajmie łódki była wprawdzie mocno spontaniczna i dał właścicielom niewiele czasu na jej przygotowanie, na szczęście nie był to problem, którego nie zdołałyby rozwiązać pieniądze. Blaszane wiaderko znalazł w szafce, wypełniając je kostkami lodu zanim do środka wsunął dwie butelki musującego wina. Truskawki opłukał i umieścił na półmisku z resztą owoców. Zamierzał rozpieścić tej nocy Lolę do granic możliwości. Nie był pewien czy i kiedy da mu kolejną szansę by mógł się tak wykazać.
- Chodź, rozejrzymy się - zaproponował, podchodząc do blondynki by wręczyć jej podłużny kieliszek.
Lola Kenzington