Because reading is what? Fundamental!
: 22 paź 2021, 23:31
#5
No okej, nie powinna palić na terenie szkoły, wiedziała o tym, zdawała sobie z tego doskonale sprawę, ale no nie bądźmy już takimi służbistami. Nie raz i nie dwa jarała fajki, czasem nawet bezpośrednio przy nauczycielach, albo razem z nimi. Nikomu to nie przeszkadzało! Najwyraźniej jednak miarka się przebrała i któryś z nauczycieli nie wytrzymał ładując ją po lekcjach do kozy. Czy jej się to podobało? No kurwa nie! Miała plany na dzisiaj! Po pierwsze miała iść do pracy, a po drugie chciała spędzić miły wieczór w towarzystwie tego jednego czy dwójki przyjaciół jakich miała i napić się swojego pierwszego legalnego drinka. No i Fass te plany strzelił, musiała zostać po lekcjach i pomagać w jakiś durnych dekoracjach na debilną imprezę Halloweenową, na której oczywiście jej noga nie postanie, bo Adore była ponad to i nie chodziła na lamerskie, szkolne imprezy. Ona przyjmowała tylko poważne oferty!
W każdym razie po ostatniej lekcji pojawiła się na sali gimnastycznej, gdzie panował totalny rozgardiasz, który już na wstępie ją nieco irytował. Nie lubiła przepychających sie ludzi, w ogóle jakąs wielką fanką ludzi to nie była. Poszła do wuefisty, który najwyraźniej był opiekunem całego tego gówna i dostała polecenie, że ma pomóc w malowaniu dekoracji. Trochę się ucieszyła, że będzie to mogła robić na drugim końcu sali z dala od debili, ale jednak mina jej zrzedła jak się okazało, że z jednym z nich będzie musiała teraz współpracować. Powyklinała w duchu widząc Kirby'ego, bo już wiedziała, że będzie to ciężka przeprawa. - Wezmę tą część, Ty weź tamtą, skończmy to szybko i nie odzywajmy się do siebie - zaproponowała na wstępie nie witając się z nim, ani nic, bo nie był osobą, której życzyłaby dobrego dnia. - Potrzebuje tylko pędzel i farbę - modliła się teraz w duchu, żeby wytrzymała z nim tą godzinę czy dwie, co było naprawdę, naprawdę trudne patrząc na to, że pięć minut w jego towarzystwie doprowadzało ją do obudzenia w sobie takich pokładów agresji, o których nie miała do tej pory pojęcia.
kirby mattel
No okej, nie powinna palić na terenie szkoły, wiedziała o tym, zdawała sobie z tego doskonale sprawę, ale no nie bądźmy już takimi służbistami. Nie raz i nie dwa jarała fajki, czasem nawet bezpośrednio przy nauczycielach, albo razem z nimi. Nikomu to nie przeszkadzało! Najwyraźniej jednak miarka się przebrała i któryś z nauczycieli nie wytrzymał ładując ją po lekcjach do kozy. Czy jej się to podobało? No kurwa nie! Miała plany na dzisiaj! Po pierwsze miała iść do pracy, a po drugie chciała spędzić miły wieczór w towarzystwie tego jednego czy dwójki przyjaciół jakich miała i napić się swojego pierwszego legalnego drinka. No i Fass te plany strzelił, musiała zostać po lekcjach i pomagać w jakiś durnych dekoracjach na debilną imprezę Halloweenową, na której oczywiście jej noga nie postanie, bo Adore była ponad to i nie chodziła na lamerskie, szkolne imprezy. Ona przyjmowała tylko poważne oferty!
W każdym razie po ostatniej lekcji pojawiła się na sali gimnastycznej, gdzie panował totalny rozgardiasz, który już na wstępie ją nieco irytował. Nie lubiła przepychających sie ludzi, w ogóle jakąs wielką fanką ludzi to nie była. Poszła do wuefisty, który najwyraźniej był opiekunem całego tego gówna i dostała polecenie, że ma pomóc w malowaniu dekoracji. Trochę się ucieszyła, że będzie to mogła robić na drugim końcu sali z dala od debili, ale jednak mina jej zrzedła jak się okazało, że z jednym z nich będzie musiała teraz współpracować. Powyklinała w duchu widząc Kirby'ego, bo już wiedziała, że będzie to ciężka przeprawa. - Wezmę tą część, Ty weź tamtą, skończmy to szybko i nie odzywajmy się do siebie - zaproponowała na wstępie nie witając się z nim, ani nic, bo nie był osobą, której życzyłaby dobrego dnia. - Potrzebuje tylko pędzel i farbę - modliła się teraz w duchu, żeby wytrzymała z nim tą godzinę czy dwie, co było naprawdę, naprawdę trudne patrząc na to, że pięć minut w jego towarzystwie doprowadzało ją do obudzenia w sobie takich pokładów agresji, o których nie miała do tej pory pojęcia.
kirby mattel