Strona 1 z 2

Więc chodź pomaluj mój świat na żółto i na niebiesko

: 10 paź 2021, 18:48
Dash Brooks
Dash Brooks
Oklejony od rzeczywistości artysta. Wiecznie chodzi w słuchawkach. Dla jednych oaza spokoju, dla innych zaś prawdziwy wulkan emocji. Na pozór zamknięty w sobie, wyalienowany człowiek, charakteryzujący się wyjebanizmem w czystej postaci, w rzeczywistości persona wyjątkowo wrażliwa, czuła i mocno współodczuwająca. Lekko szurnięty. Patrzący na świat z własnej, nagiętej perspektywy. Bezpośredni. Bezmyślny. Zachowawczy.
Archer Brooks
Brachol. Bratnia dusza. Oczko w głowie. Najmłodszy rodzyn w rodzinie. Niby tylko rok równicy, jednak Dash nie omieszka nigdy ponaśmiewać się z młodszego braciszka.

Adonis Brooks
Bracholek numero duo. Ten co wszystkim innym pety i browary kupował, kiedy innin nie byli pełnoletni. Taki z niego dobry człowiek, o.

Ezra Brooks
Brat numer trzy. Rok starszy. No pewnie też się maks kochają i all that jazz. Ale avatar ma chujnia maks bo mu głowe ucieło, ale no trudno.

Bell Wittemore
Kumpelka od sztuki. Artistic power duo. Razem tworzą, malują, krytykują i się tym pięknie enzojują. A ja rymuje. To też hit.

Raine Baslowe
Przyjaciółka brata, ale i dobra koleżanka samego Dasha. Szipuje ją maks z Archerem i robi dużo głupstw żeby ich ze sobą zeswatać. Raine też ujebało głowe, ale nie płaczemy, żyjemy dalej.

ryder fitzgerald
Dobry kumpel. Dostawca zielska. Dobra dusza. Zawodowy skrętacz dżoincików.

Mavis Miller
A na kawke do niej wpada. Nie jest miłość, nie jest to przyjaźń, za to czysta, sympatyczna znajomość i uśmiech od ucha do ucha.

IMIĘ I NAZWISKO - NEGATYWNE
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis


: 10 paź 2021, 18:54
Adonis Brooks

: 10 paź 2021, 18:55
Bell Whittemore
„Mówią, że jestem szalony. Każdy artysta jest szalony.”
A skoro każdy artysta jest szalony, to kto zrozumie go lepiej, niż drugi artysta? <33
Whittemore ma siedemnaście lat, ale również rysuje, maluje i szkicuje. Właściwie, robi własne projekty i często wpada na jakieś warsztaty i jest jednym z głównych gości na różnych pokazach, albo wystawach. Na pewno gdzieś się spotkali, a jeśli nie...
Jest na tyle odważna, że bez problemu podeszłaby do niego, gdyby gdzieś siedział pod drzewem, w parku i coś szkicował!

Dash Brooks

Mam też Mavis, konkurowała w liceum z Adonisem i wiecznie próbowali się prześcignąć w swoich gastronomicznych talentach, a teraz Miller prowadzi kawiarnię i ma NAJLEPSZĄ kawę w Lorne Bay, nawet nie próbuj zwątpić!

: 10 paź 2021, 19:05
Raine Barlowe
Hejka Dash Brooks :crab:
Raine przyjaźni się z Archerem od kilku lat, więc ją tu podrzucam na coś fajnego ^^
I mogę jeszcze Rydera, głównie ze względu na podobny wiek i poziom wyjebania :lol:

: 10 paź 2021, 19:09
Lola Kenzington
Skoro mówisz, że ukochasz wszystkich, to też przychodze na żebry :lol: Dash Brooks

: 10 paź 2021, 20:29
Dash Brooks
Adonis Brooks pisze: 10 paź 2021, 18:54
no cześć brat ^^
łap mema
Bell Whittemore pisze: 10 paź 2021, 18:55
„Mówią, że jestem szalony. Każdy artysta jest szalony.”
A skoro każdy artysta jest szalony, to kto zrozumie go lepiej, niż drugi artysta? <33
Whittemore ma siedemnaście lat, ale również rysuje, maluje i szkicuje. Właściwie, robi własne projekty i często wpada na jakieś warsztaty i jest jednym z głównych gości na różnych pokazach, albo wystawach. Na pewno gdzieś się spotkali, a jeśli nie...
Jest na tyle odważna, że bez problemu podeszłaby do niego, gdyby gdzieś siedział pod drzewem, w parku i coś szkicował!

Dash Brooks

Mam też Mavis, konkurowała w liceum z Adonisem i wiecznie próbowali się prześcignąć w swoich gastronomicznych talentach, a teraz Miller prowadzi kawiarnię i ma NAJLEPSZĄ kawę w Lorne Bay, nawet nie próbuj zwątpić!
Myśle, że zdecydowanie Dash i Bell powinni być power duo! Pewnie spotkali się przez przypadek, jedno drugiemu zaglądnęło przez ramię widząc szkicownik, zagadało, zaczepiło, może nawet skrytykowało i tak oto powstał piękny artystyczny duet. Dash może nawet pokazał jej swoje tajne kryjówki, najlepsze do rysowania i może nawet kiedyś zabierze ją na opuszczony kuter rybacki, w którym strzela graffiti po ścianach ^^ ^^ Bell Whittemore
I oczywiście, że u Mavis Miller bierze codziennie rano (u niego rano to 12) kawkę na wynos, która potem towarzyszy mu. To cappucino nie słodzone będzie fit i taki jazz.
Raine Barlowe pisze: 10 paź 2021, 19:05
Hejka Dash Brooks :crab:
Raine przyjaźni się z Archerem od kilku lat, więc ją tu podrzucam na coś fajnego ^^
I mogę jeszcze Rydera, głównie ze względu na podobny wiek i poziom wyjebania :lol:
Co do Ryder Fitzgerald może czasami użycza Dashowi swojej plantacji zielonego i pięknie dzieli się z kolega idealnie zasuszonym blantem? Brooks dość dużo kurzy Marychy jako że ta pomaga mu przy malowaniu. Może nawet swego czasu Dash nieco się do niego zalecał, ale niestety Ryder wydaje się grać do niego innej bramki.. upss??

A skoro Raine Barlowe to najlepsza przyjaciółka Archera - Dash z pewnością bardzo ją lubi. Szczególnie, że z tego co wie bardzo pomagała mu po tym obrzydliwym wypadku, była przy nim i wspierała nawet jak leżał w śpiączce. Co więcej, Dash sobie pewnie tam po cichu ich shippuje i nie raz walił brata po głowie, żeby ten zrobił jakiś krok w tym kierunku, bo zajebiste laska mu ucieka sprzed nosa. Może nawet kiedyś będzie próbował ich ze sobą zeswatać bardziej głupimi sposobami? Jak np wyśle Raine jakiś liścik miłosny podpisany że od brata, albo inny niestosowny żart?
Lola Kenzington pisze: 10 paź 2021, 19:09
Skoro mówisz, że ukochasz wszystkich, to też przychodze na żebry :lol: Dash Brooks
A ukocham, wiadomo! A co się bedę! :hell:
Już tu coś myślimy tylko mi powiedz: pozytyw czy negatyw?
Lola Kenzington

: 10 paź 2021, 20:45
Mavis Miller
Super <33
Bell to nawet z miejsca mogłabym Ci podrzucić do gry!
Mavis w sumie też c:

Dash Brooks

: 10 paź 2021, 20:48
Dash Brooks
Mavis Miller pisze: 10 paź 2021, 20:45
Super <33
Bell to nawet z miejsca mogłabym Ci podrzucić do gry!
Mavis w sumie też c:

Dash Brooks
A możemy ^^ ^^
zaraz ci tam wyskrobie PW na Bell Whittemore

: 10 paź 2021, 21:02
Raine Barlowe
Dash Brooks z Ryderem ideolo, jest bardzo gościnny, wiec pewnie ratuje Dasha dodaniem mu muzy do malowania :lol:
A Raine pewnie się śmieje, ze to takie głupie braterskie zagrywki, bo przecież w życiu by nie przypuszczała, ze między nią a Archerem coś może rzeczywiście być :hihi:

: 10 paź 2021, 21:22
Audrey Bree Clark
Dash Brooks Cześć, chcę Cię znać!
Różnica wieku między nami jest niewielka, a gdy Archer leżał w szpitalu po wypadku w regularnych interwałach go odwiedzałam, bo przecież musiało mu być tam smutno więc istnieje spora szanse na to, iż mieliśmy okazję się poznać <3

: 10 paź 2021, 21:39
Dash Brooks
Raine Barlowe pisze: 10 paź 2021, 21:02
Dash Brooks z Ryderem ideolo, jest bardzo gościnny, wiec pewnie ratuje Dasha dodaniem mu muzy do malowania :lol:
A Raine pewnie się śmieje, ze to takie głupie braterskie zagrywki, bo przecież w życiu by nie przypuszczała, ze między nią a Archerem coś może rzeczywiście być :hihi:
Cudownie, to jesteśmy ustawieni <3
Audrey Bree Clark pisze: 10 paź 2021, 21:22
Dash Brooks Cześć, chcę Cię znać!
Różnica wieku między nami jest niewielka, a gdy Archer leżał w szpitalu po wypadku w regularnych interwałach go odwiedzałam, bo przecież musiało mu być tam smutno więc istnieje spora szanse na to, iż mieliśmy okazję się poznać <3
No dzień dobry Audrey Bree Clark
Dla Dasha na pewno bardzo dużo znaczyło, że nie olałaś ukochanego brata kiedy zrobiło się ciężko, tylko zostałaś i pomagałaś. Pewnie dużo rozmawiali na szpitalnych korytarzach, spędzali ze sobą czas. Dash pewnie nie raz ją szkicował, leżąc na chłodnej podłodze, z głową na jej kolanach, kiedy ta czytała na głos książki. I może właśnie z tych drobnych gestów stworzyła się miedzy nimi taka szczera więź? ^^

: 10 paź 2021, 21:58
Audrey Bree Clark
Dash Brooks pisze: 10 paź 2021, 21:39
Audrey Bree Clark pisze: 10 paź 2021, 21:22
Dash Brooks Cześć, chcę Cię znać!
Różnica wieku między nami jest niewielka, a gdy Archer leżał w szpitalu po wypadku w regularnych interwałach go odwiedzałam, bo przecież musiało mu być tam smutno więc istnieje spora szanse na to, iż mieliśmy okazję się poznać <3
No dzień dobry Audrey Bree Clark
Dla Dasha na pewno bardzo dużo znaczyło, że nie olałaś ukochanego brata kiedy zrobiło się ciężko, tylko zostałaś i pomagałaś. Pewnie dużo rozmawiali na szpitalnych korytarzach, spędzali ze sobą czas. Dash pewnie nie raz ją szkicował, leżąc na chłodnej podłodze, z głową na jej kolanach, kiedy ta czytała na głos książki. I może właśnie z tych drobnych gestów stworzyła się miedzy nimi taka szczera więź? ^^

Szczera wieź powiadasz? ^^
Biorę! Audrey zapewne za każdym razem gdy ktokolwiek napominał, jak miło że odwiedza Archera zwyczajnie machała ręką, twierdząc że to nic takiego i czasem przywożąc ze sobą ciasteczka upieczone przez jej babcię. Pewnie po tych wszystkich pogadankach zwyczajnie lubi mieć Dasha w pobliżu, pewnie czasem namówi go na jakiś głupi pomysł albo wlezie przez okno do pokoju budząc go w środku nocy tylko po to, aby razem dzielić ciszę... I bardzo chętnie coś rozegram, żeby sprawdzić co nam z tego wyjdzie <3