lorne bay

przyślę Prim po wino :D

flavia houghton

Z Phillipsem wiemy, ale chętnie podeślę ci tu jeszcze kogoś z mojej gromadki

flavia houghton Ty masz winiarnię, ja mam restaurację w Pearl Lagune, szkołę gotowania w Port Douglas i program telewizyjny gdzie uczę gotowania - widzę więc szansę na ciekawą współpracę

primrose henderson nie chcesz przy okazji awansować do przyjaciółki flavs? myślę, że całkiem jej się przyda ktoś, kto poza dobrym gustem do win dzieli też podobne doświadczenia. raczej za dzieciaka nie miały szansy na lepsze poznanie się, ale dorosłość otworzyła przed nimi furtkę, te trzy lata różnicy całkowicie się zatarły i znalazły wspólny język - w końcu wydaje mi się, że sporo je łączy. szukając konkretniejszego punktu zaczepienia, możemy uznać, że poznały się gdy prim odbywała staż w budynku, gdzie flavia załatwiała papierkową robotę związaną z przejęciem rodzinnej działalności i tak po prostu dwie młode damy skumały się ze sobą? potem o tematy do rozmów nie było ciężko, aż zwykła znajomość przekłuto w całkiem ładną relację. mogą wspólnie bawić się w masterchefa, rozdawać lokalnym restauracjom gwiazdki michelin, opróżniać jej winiarnię z trunków i houghton będzie jej pozwała mieć ostatnie słowo

Phillips Winfield a z chęcią przygarnę sobie Regan, z tego powodu, że lubi zapierniczać pieszo i mogą razem ścigać się, która nabije więcej kroków w ciągu dnia A w czasie, gdy rywalizacja zostaje zawieszona, mogą pić razem kawki w kawiarniach i rozmawiać o nowych książkach, bo z tego co wyczytałam, obie dość mocno adorują świat liter

Hyde O. Terrell zapraszam serdecznie, możemy stworzyć dobry duet biznesowy! Ja zaopatruję twoje restauracje w wysokiej jakości trunki, ty starasz się je dobrze sprzedać. Przy okazji możesz mi po kumpelsku jakąś zniżkę na jedzenie sprezentować, bo współpraca przebiega bez zarzutów i w ramach wdzięczności dostaniesz super gratisy (wcale nie kolejne butelki dobrego wina, ale tego nigdy nie jest za mało)

flavia houghton skoro chcesz się przyjaźnić z Prim, dorzucam william henderson, jej prawie byłego męża Chciałam z nim wpaść po pozytyw, ale w sumie nie wiem jak się teraz będziesz zapatrywać na jego osobę

Za to Remiego mogę podrzucić na jakieś inne pozytywy

remi blackwell jak ostatecznie flavia będzie bliżej z prim, to myślę, że gdy spotka willa na ulicy ładnie się przywita, mogą chwilę porozmawiać, jednak na piwko po pracy raczej nie pójdą wiadomo, ludzie się schodzą i rozchodzą, ale jakieś priorytety trzeba mieć i nie jest nim bratanie się z prawie byłym mężem kumpeli. chociaż myślę, że jak wszystko było dobrze to mogli się całkiem nieźle dogadywać. i to też nie tak, że teraz stał się jej wrogiem, ale stara się zachować neutralny stosunek i nie wchodzić między młot a kowadło. może gdzieś w głębi liczy, że jeszcze im się ułoży?
a co do remusa, to mogę zaproponować przyjaźń, w końcu są w podobnym wieku, więc myślę, że mogli szlajać się razem po miasteczku za nastolatka. aaaaalbo spiknąć ich na jakieś spotkanie aka randkę, skoro oboje są samotni, otoczeni czworonogami i jakoś nie najlepiej wychodzą im sprawy sercowe. w gruncie rzeczy można tutaj pokombinować, jeśli reflektujesz mogę podesłać pw

flavia houghton
Bądźmy dobrym duetem biznesowym!
Oficjalnej zniżki pewnie Ci nie sprezentuję bo się obawiam, że to byłoby nie fair względem pracowników, ale pewnie często podrzucam Ci pudełeczka z jedzeniem albo zapraszam na takie małe, trzydaniowe obiadki z deserem, zwłaszcza gdy wymyślę nowy przepis, bo przecież jedzenie to szczęście a tym trzeba się dzielić! Ba, chętnie przygotuję jakieś potrawy pod Twoje wina, w ramach lepszej promocji

Hyde O. Terrell pisze: ↑04 paź 2021, 13:20

flavia houghton
Bądźmy dobrym duetem biznesowym!
Oficjalnej zniżki pewnie Ci nie sprezentuję bo się obawiam, że to byłoby nie fair względem pracowników, ale pewnie często podrzucam Ci pudełeczka z jedzeniem albo zapraszam na takie małe, trzydaniowe obiadki z deserem, zwłaszcza gdy wymyślę nowy przepis, bo przecież jedzenie to szczęście a tym trzeba się dzielić! Ba, chętnie przygotuję jakieś potrawy pod Twoje wina, w ramach lepszej promocji

i totalnie to kupuję, jako małomiasteczkowe biznesy powinni się wspierać, więc poza dobrymi interesami widzę tutaj fajną kumpelską relację. czasem odskocznią od wina, może być wyjście na piwo, o!

flavia houghton pisze: ↑30 wrz 2021, 22:17

remi blackwell jak ostatecznie flavia będzie bliżej z prim, to myślę, że gdy spotka willa na ulicy ładnie się przywita, mogą chwilę porozmawiać, jednak na piwko po pracy raczej nie pójdą wiadomo, ludzie się schodzą i rozchodzą, ale jakieś priorytety trzeba mieć i nie jest nim bratanie się z prawie byłym mężem kumpeli. chociaż myślę, że jak wszystko było dobrze to mogli się całkiem nieźle dogadywać. i to też nie tak, że teraz stał się jej wrogiem, ale stara się zachować neutralny stosunek i nie wchodzić między młot a kowadło. może gdzieś w głębi liczy, że jeszcze im się ułoży?
a co do remusa, to mogę zaproponować przyjaźń, w końcu są w podobnym wieku, więc myślę, że mogli szlajać się razem po miasteczku za nastolatka. aaaaalbo spiknąć ich na jakieś spotkanie aka randkę, skoro oboje są samotni, otoczeni czworonogami i jakoś nie najlepiej wychodzą im sprawy sercowe. w gruncie rzeczy można tutaj pokombinować, jeśli reflektujesz mogę podesłać pw

jestem bardzo frajerką w odpisywaniu na relki ostatnio, ALE przepraszam i powiem Ci, że z Willem mi pasuje, niech mają taką grzeczną relację, kiedyś byli ziomkami, ale teraz to on na pewno nie będzie jej się narzucać
A co do Remka, to w sumie możemy im dać przyjaźń, z której wyjdzie jakaś randka, tak chociażby z ciekawości Chyba że masz inną wizję jakąś, to możesz mi podrzucić pw, bo #yolo