namaluj mnie jak jedną ze swoich francuskich dziewczyn
: 09 wrz 2021, 23:06
Co robi kobieta przed rozwodem? Listę czynności niezbędnych, by przetrwać. Znalezienie prawnika? Benjamin nadal respektował ich przysięgę krwi, więc mógł bronić ją nie tylko przed smokami, ale i przed żałosnym człowiekiem, który niegdyś był jej mężem. Ogarnięcie nowego lokum? Pomieszkiwanie u swojej przyjaciółki, która przypadkiem wplątała ich w emocjonalny trójkąt było niemalże misją samobójczą, ale Julia z gracją poruszała się po meandrach komunikacyjnych za pomocą fajek i alkoholu. Praca? Shadow na razie nie prezentowało się za dobrze w aktach, ale przecież nie miała nic wspólnego z działalnością przestępczą tego miejsca, mogła udawać głupią blondynkę bez końca, a bezsenne noce musiała wykorzystać przy konsoli, ponieważ… ostatni podpunkt dotyczył zerwania jakichkolwiek stosunków pozamałżeńskich.
Nie była głupia, wiedziała, że Hale w momencie wykorzystałby to przeciwko niej, więc zrobiła wszystko, by nie widywać Adama. Pękło jej serce, ale tak było dla nich lepiej. Utarty frazes, który jeszcze nigdy nie był tak adekwatny. Oboje spalili się już dawno w tej relacji i obecnie już tylko bez końca grzebali w popiołach, usiłując wzniecić iskrę od której zapali się pożar. Niepotrzebnie, kiepskie wyczucie czasu sprawiało, że była chłodna i zdystansowana, więc nie groziła jej żadna katastrofa.
Skoro jednak uporała się z podstawową piramidą potrzeb człowieka w przededniu rozwodu to postanowiła zaszaleć.
Tym razem jednak nie wyjęła butelki ani nie otworzyła małej torebeczki, którą zachowała sobie na pamiątkę (przez wzgląd na stare i nieprzyjemne czasy), a dała ogłoszenie. Może nie było ono dziełem literackiego geniuszu, bo jak poszukiwanie chłopca mogło czymś takim być. Dopiero po tym jak rozdzwoniły się jej telefony to zdała sobie sprawę, że nietrafnie nakreśliła sytuację. Wszak nie szukała męskiej dziwki bądź żigolaka (Julia znała nawet różnicę), a modela do kilku szkiców. Na dobry początek. Może i mało subtelny rozruch, ale kiedy Crane słynęła z tej cechy?
Wiedziała, że powrót do sztuki to jak skok na głęboką wodę, więc nareszcie postanowiła temu sprostać i wskoczyć na główkę. Po całym dniu durnych telefonów wreszcie zgłosił się ktoś, kto brzmiał na tyle nielogicznie, że była pewna, że jest po trawce.
I właśnie dlatego postanowiła się z nim umówić w galerii sztuki. Zaprzyjaźniony właściciel użyczył im sali, w której mogła poustawiać sztalugi i podest dla przyszłego modela. Może i powinna przez telefon dodać, że maluje akty, ale miała przeczucie, że może wtedy się rozłączyć albo co gorsza, przyprowadzić kolegów.
A Julia miała mocne postanowienie wytrwania w celibacie przez najbliższe lata, skoro jej małżeństwo okazało się klęską żywiołową. Dlatego z uśmiechem i spokojem czekała na tak zwanego Rydera, paląc na samym środku salki papierosa.
Centralnie przed znakiem, że tutaj nie wolno. To nie była jednak jedyna reguła, którą dziewczyna notorycznie łamała.
Ryder Fitzgerald
Nie była głupia, wiedziała, że Hale w momencie wykorzystałby to przeciwko niej, więc zrobiła wszystko, by nie widywać Adama. Pękło jej serce, ale tak było dla nich lepiej. Utarty frazes, który jeszcze nigdy nie był tak adekwatny. Oboje spalili się już dawno w tej relacji i obecnie już tylko bez końca grzebali w popiołach, usiłując wzniecić iskrę od której zapali się pożar. Niepotrzebnie, kiepskie wyczucie czasu sprawiało, że była chłodna i zdystansowana, więc nie groziła jej żadna katastrofa.
Skoro jednak uporała się z podstawową piramidą potrzeb człowieka w przededniu rozwodu to postanowiła zaszaleć.
Tym razem jednak nie wyjęła butelki ani nie otworzyła małej torebeczki, którą zachowała sobie na pamiątkę (przez wzgląd na stare i nieprzyjemne czasy), a dała ogłoszenie. Może nie było ono dziełem literackiego geniuszu, bo jak poszukiwanie chłopca mogło czymś takim być. Dopiero po tym jak rozdzwoniły się jej telefony to zdała sobie sprawę, że nietrafnie nakreśliła sytuację. Wszak nie szukała męskiej dziwki bądź żigolaka (Julia znała nawet różnicę), a modela do kilku szkiców. Na dobry początek. Może i mało subtelny rozruch, ale kiedy Crane słynęła z tej cechy?
Wiedziała, że powrót do sztuki to jak skok na głęboką wodę, więc nareszcie postanowiła temu sprostać i wskoczyć na główkę. Po całym dniu durnych telefonów wreszcie zgłosił się ktoś, kto brzmiał na tyle nielogicznie, że była pewna, że jest po trawce.
I właśnie dlatego postanowiła się z nim umówić w galerii sztuki. Zaprzyjaźniony właściciel użyczył im sali, w której mogła poustawiać sztalugi i podest dla przyszłego modela. Może i powinna przez telefon dodać, że maluje akty, ale miała przeczucie, że może wtedy się rozłączyć albo co gorsza, przyprowadzić kolegów.
A Julia miała mocne postanowienie wytrwania w celibacie przez najbliższe lata, skoro jej małżeństwo okazało się klęską żywiołową. Dlatego z uśmiechem i spokojem czekała na tak zwanego Rydera, paląc na samym środku salki papierosa.
Centralnie przed znakiem, że tutaj nie wolno. To nie była jednak jedyna reguła, którą dziewczyna notorycznie łamała.
Ryder Fitzgerald