: 08 wrz 2021, 23:10
To akurat było w takich filmach najgorsze. Neva, która była dość dużym cykorem, jednocześnie nie była w stanie zaprzeczyć temu, że fabuła naprawdę ją intrygowała. Nie chciała zerkać na ekran w straszniejszych momentach, ale też nie umiała odmówić sobie śledzenia akcji nawet wtedy, kiedy zapowiadało się coś strasznego. Była po prostu na tyle wciągnięta, iż nie umiała zrezygnować z przyjemności odkrywania tej historii, zatem musiała przyznać, że Elvisowi wybór filmu udał się naprawdę dobrze. Po pierwsze, Ebenhart była nim szczerze zaciekawiona, a po drugie, momentami naprawdę się bała, a on rzeczywiście mógł wykazać się w roli rycerza. I kiedy już do tego doszło, Neva tylko przez moment poczuła się dziwnie. Jasne, nie raz miała okazję skryć się w jego ramionach, kiedy akurat tego potrzebowała, ale wówczas oboje wiedzieli, że ten gest nie miał ani odrobiny romantycznego zabarwienia. Dziś jednak prezentowało się to inaczej, a Ebenhart musiała chyba jeszcze przyzwyczaić się do myśli, że ich relacja przeniosła się na inny poziom. Oswojenie się z tym najwyraźniej trochę jeszcze miało jej zająć.
Kiedy zaczął grzebać w torbie z zakupami, Neva nie odsunęła się, ale poprawiła się na swojej pozycji na tyle, aby zagwarantować mu swobodę ruchów. Nastawiła się na to, że za moment rzeczywiście otrzyma swoje łakocie, ale kiedy Elvis pokazał jej dziurę w torbie, nie poczuła zawodu. Zamiast tego uśmiechnęła się i lekko, pokrzepiająco ścisnęła jego kolano, na którym nadal spoczywała jej dłoń, tym samym dając mu do zrozumienia, że zaginiona guma nie była powodem, dla którego którekolwiek z nich mogłoby uznać ten wieczór za mniej udany. - Mam żelki, a to już połowa sukcesu - zauważyła, a kiedy ponownie zerknęła na ekran, coś właśnie się na nim zadziało, dlatego Ebenhart po raz pierwszy tego wieczora pisnęła niespodziewanie. Momentalnie odwróciła wzrok i schowała twarz w zagłębieniu szyi bruneta, a później dodatkowo zakryła się dłonią, jakby w ten sposób podwójnie chciała zabezpieczyć się przed przypadkowym spojrzeniem na to, co właśnie działo się w filmie. - Już? - zapytała po chwili, w ten sposób chcąc dowiedzieć się, czy teraz już mogła ponownie zainteresować się fabułą. Jeśli na ekranie nadal działo się coś niedobrego, nie chciała wracać do niego spojrzeniem, dlatego zdecydowała się zapytać Elvisa, aby przypadkiem nie natknąć się na coś, czego nie chciała zobaczyć.
Elvis Layton
Kiedy zaczął grzebać w torbie z zakupami, Neva nie odsunęła się, ale poprawiła się na swojej pozycji na tyle, aby zagwarantować mu swobodę ruchów. Nastawiła się na to, że za moment rzeczywiście otrzyma swoje łakocie, ale kiedy Elvis pokazał jej dziurę w torbie, nie poczuła zawodu. Zamiast tego uśmiechnęła się i lekko, pokrzepiająco ścisnęła jego kolano, na którym nadal spoczywała jej dłoń, tym samym dając mu do zrozumienia, że zaginiona guma nie była powodem, dla którego którekolwiek z nich mogłoby uznać ten wieczór za mniej udany. - Mam żelki, a to już połowa sukcesu - zauważyła, a kiedy ponownie zerknęła na ekran, coś właśnie się na nim zadziało, dlatego Ebenhart po raz pierwszy tego wieczora pisnęła niespodziewanie. Momentalnie odwróciła wzrok i schowała twarz w zagłębieniu szyi bruneta, a później dodatkowo zakryła się dłonią, jakby w ten sposób podwójnie chciała zabezpieczyć się przed przypadkowym spojrzeniem na to, co właśnie działo się w filmie. - Już? - zapytała po chwili, w ten sposób chcąc dowiedzieć się, czy teraz już mogła ponownie zainteresować się fabułą. Jeśli na ekranie nadal działo się coś niedobrego, nie chciała wracać do niego spojrzeniem, dlatego zdecydowała się zapytać Elvisa, aby przypadkiem nie natknąć się na coś, czego nie chciała zobaczyć.
Elvis Layton