[autumn goldsworthy]

Autumn

17:40

hej Blake! Prawdopodobnie jesteś jeszcze w samolocie, ale odczytasz po wylądowaniu. Coś pilnego mi wypadło! Sprawa nagląca i rodzinna. Nie mogę Cię odebrać, ale nie martw się zorganizowałam zastępstwo.

Będzie na czas!

Sorki! Widzimy się jutro, ale daj znać czy bezpiecznie dotarłaś.

Blake Hargrove

[autumn goldsworthy]

Auddy

20:04

Miałam dzisiaj pewną akcję.

Zadzwoniła do mnie pani Lamb. Wiesz która, no nie? Ta co mieszka w Sapphire River i ta, która często do mnie dzwoni. Z różnymi "niepokojącymi ją" sprawami. Niby nadal jestem na wolnym i mówiłam jej, że mogę do niej wysłać Ciebie albo Remiego, ale upierała się. I wiesz, głupio było nie pojechać. Znam ją tak długo, a jej syn to totalna miernota i przyciąga tylko same problemy...

W każdym razie pojechałam tam i to w jakim stanie jest jej dom jest przerażające.

Ci starsi ludzie naprawdę nie będą w stanie ogarnąć sobie domu, a władze nic z tym nie robią. Wszędzie jakieś drzewa, które się przewróciły, jej dom prawie się zawala... Strasznie to przykre. Jeszcze ten jej syn... zamiast jakoś to ogarnąć to się szlaja niewiadomo gdzie. A teraz jeszcze trafił do szpitala.

I pomyślałam, że może by ogarnąć jakąś zbiórkę czy coś. Zorganizować akcję po prostu w remizie. Ale przecież Dick na bank się nie zgodzi.

Blake Hargrove

[autumn goldsworthy]

Auddy

20:20

Przymusowym urlopie.

Może mogłabyś być moją pośredniczką w tej sprawie? ... Też pomyślałam, że ta propozycja jednak nie powinna paść z moich ust w obliczu niedawnych wydarzeń.

Każą mi zaliczyć jakieś szkolenie o stosunkach w pracy...

Blake Hargrove

[autumn goldsworthy]

Auddy

20:20

Super! Wiedziałam, że mogę na Ciebie liczyć.

No właśnie! No i masz rację! Poza tym jednym aspektem mam super stosunki w pracy. Nikogo nie podrywam, z nikim nie sypiam, nie plotkuje i nie niszczę nikomu kariery. Przecież nawet z Mią jak trzeba to się dogaduję i jesteśmy bardzo profesjonalne!

Najgorsze jest to, że Dick nie jest jedynym Remingtonem, który ucierpiał z mojej ręki. Chociaż... ten drugi to tak właściwie nie ucierpiał bezpośrednio z mojej ręki...

Blake Hargrove

[autumn goldsworthy]

Auddy

20:34

Teoretycznie zaczęłam, ale dopiero w gabinecie, więc nikt nie widział. No i z jakiegoś powodu nie sądzę, by Dick chciał mnie wkopać i doprowadzić do zwolnienia. Pewnie będzie mi uprzykrzał życie na całego, ale to wszystko. Chyba. Nie wiem czego mogę się spodziewać. Może planuje morderstwo? Dobrze, że nie czyta książek – bo wtedy bardziej bym się obawiała

Trochę żenada, ale powiem Ci troszkę tylko

Mówiłam Ci, że planuje zrobić sobie garderobę rozsuwaną w pokoju, no nie? No i poprosiłam tatę, żeby mi wysłał kogoś zaufanego. No i wysłał swojego dobrego kolegę od koniaczku I okazało się, że jest nim Orion Remington. Wujek Dicka. No i wiesz byłam mega zdystansowana i chyba trochę średnio miła, ale kurde cały czas myślałam o tym, że typ jest rodziną z tym skurwielem Dickiem.

I przysięgam, że to nie z mojej winy, ale kiedy przeszliśmy do mojego pokoju, żeby Orion zrobił wymiary to spadło mu na stopę lustro.

Blake Hargrove

[autumn goldsworthy]

Auddy

20:40

O, tak. Zdecydowanie nie mogę z nim być sam na sam w pokoju. Zresztą odgórnie będę mieć zakaz i to ze względu na moje zachowanie a nie jego.

Tak. Jego wujek jest architektem. Co prawda... zwykle chyba pracuje poza miastem, ale do mnie przyszedł trochę po znajomości ze względu na ojca.

Przypadek! Złamała się noga od stojącego lustra i Otis miał mi je zabrać i naprawić albo cokolwiek zrobić z tym, ale mu zeszło i do tej pory nie zabrał, więc gdy sprzątałam przed wyjściem Oriona, to oparłam lustro o ścianę przy drzwiach na wpółleżąco. I kiedy Orion przekroczył próg to na niego spadło.

Żenada. Opowiem Ci dokładnie jak się spotkamy na żywo.

Blake Hargrove

[autumn goldsworthy]

Auddy

20:50

Wiem, że rodziny się nie wybiera, ale... Ale Dick to naprawdę zły człowiek. A człowieka kształtuje rodzina i otoczenie i wiele innych czynników. Dlatego ciężko mi uwierzyć, że pozostali mężczyźni z jego rodziny są super i bez skazy.

Generalnie Orion był bardzo uprzejmy pomimo moich humorów. I wydaje się... no wiesz, takim bardzo szarmanckim typem. Prawie jak Brytyjczycy. Albo no gentelmeni z filmów. I nie będę kłamać, że sam jego sposób wypowiadania się nie sprawiał, że totalnie mogłabym na niego lecieć, ale cały czas z tylu głowy miałam to, że to jednak Remington.

Tak, żyje.

Blake Hargrove

[autumn goldsworthy]

Auddy

20:59

Ale, że napaść na niego? Czy na Dicka? Bo o nim chyba nie wie... A jeśli na niego... To nie była napaść! No chyba, że chciałby skarżyć moje lustro.

Blake Hargrove

[autumn goldsworthy]

Auddy

21:05

Przypominam, że to było inne pomieszczenie niż wejściowe W kuchni wszystko było super i nawet poczęstowałam go herbatą lipową. BO JESTEM TAKA DOBRZE WYCHOWANA.

A skoro mowa o dobrym wychowaniu. Myślisz, że powie mojemu ojcu, że jego córka go zaatakowała lustrem?

Blake Hargrove

[autumn goldsworthy]

Auddy

21:08

No to teraz ważniejsze pytanie. Czy on mi zrobi tą garderobę po takiej akcji?

Co prawda... muszę mu podrzucić plany mieszkania na dniach.

Blake Hargrove

[autumn goldsworthy]

Auddy

21:13

Kochana jesteś

W razie czego dam znać!

Blake Hargrove

[ezra brooks]

ten pan nie policjant

Fajny kostium

Blake Hargrove