studentka mechatroniki — przyszły technik turbin
22 yo — 172 cm
Awatar użytkownika
about
Powracająca po kilku miesiącach do Lorne Bay studentka mechatroniki, która próbuje zacząć życie na nowo.
- Okej, przez chwilę brzmiało to tak, jakby ktoś ci tę głowę wycinał. Był jakiś taki film, że ktoś chodził ze swoją głową w ręku, nie? - nic nie mogła poradzić, że zupełnie te metaforę jej umysł zrozumiał dosłownie i niby wiedziała o co Gemmie chodziło, ale wizja ciała bez głowy jakoś zawładnęła jej umysłem na tyle, że widziała dziwne kościotrupy oczami wyobraźni, właśnie z głową trzymaną na rękach. - Chciałabym powiedzieć, że dokładnie, ale nigdy tego nie widziałam - uśmiechnęła się, może lekko przepraszająco, bo niestety nie po drodze jej było z kinowymi klasykami. Titanica też widziała tylko w kreskówkowej wersji, do tego pomieszanej z disneyowskim przebojem o dalmatyńczykach, gdzie wszystko kończyło się dobrze i do tego było stado małych piesków. Co prawda wiedziała jak fabuła wyglądała w rzeczywistości, a przynajmniej kojarzyła wszelkie spekulacje o desce i o tym, czy zmieściliby się na niej razem i z odniesień w popkulturze wiedziała o co chodzi, a przy wspomnianym przez Gemmę filmie? Pustka, zupełna pustka.
- Myślę, że to całkiem przyjemne głupoty - odpowiedziała z lekkim uśmiechem, śledząc wzrokiem jej ruchy, tak samo jak i skręta. Może jeszcze dla większego rozluźnienia i odwagi przydałby się jej jeden chociaż buszek? Na to było chyba już za późno, za to przesuwała się na łóżku, robiąc miejsce na wygodniejszą pozycję dla siebie i dziewczyny. Nie spodziewała się takiego finału wieczoru. Ba, w ogóle nie spodziewała się pocałunków z jakąkolwiek dziewczyną, a jednak usta Gemmy były przyjemnie miękkie, tak samo jak jej skóra, wolna od wszelkiego zarostu. Delikatność w jej ruchach również była czymś, co Raine przyjęła z niemalże zachwytem, wyciągając ręce, żeby przyciągnąć ją do siebie, bo spodobało się jej na tyle, że chciała więcej.
raine barlowe
nata#9784
me, myself & I
studentka, która pracuje — w biurze
23 yo — 160 cm
Awatar użytkownika
about
kiedyś zostanie pełnoprawnym inżynierem i coś będzie tworzyć, a póki co psuje sobie życie uczuciowe i zarabia ogarniając papierki w dziale HR
- Wycinać całą głowę… - powtórzyła za nią, bo była to trochę kripi wizja. Same ciała z szyjami i nic na nich? Jak te ciała miałyby się poruszać! - Pewnie całkiem sporo w horrorach klasy B - przyznała z lekkim rozbawieniem - ale trzeba przyznać, że mieli ładna aktorki w nich - dodała, bo właśnie w ten sposób zyskiwały w ogóle jakichś fanów. Świat filmu był pełen zmarnowanego potencjału, no ale tak to jest, kiedy nepotyzm kroczy przed talentem.
- Jeśli widziałaś inne romanse o kobietach, które szukają siebie i spotykają atrakcyjnych facetów w podróży, to widziałaś - mruknęła z rozbawieniem, bo może i owszem, był to bardzo ładny film, Julia Roberts jest cudowna w absolutnie wszystkim co nagrywa, ale sam koncept filmu jest bardzo przewidywalny. I no, sam tytuł to też ogromny spoiler.
I to były drzwi, a nie deska. Jak można zapomnieć o takim klasyku, to coś co zdecydowanie musi Raine nadrobić!
- Też mi się podobają - przyznała z delikatnym uśmiechem, a skoro dziewczyna nie protestowała, nie przerywała. Znalazła się blisko niej na kilka kolejnych pocałunków, ale po chwili musiała się od niej oderwać, żeby ściągnąć swoją sukienkę. I skoro już to zrobiła, to nachyliła się żeby złożyć kilka pocałunków na odsłoniętej części brzucha dziewczyny, zanim nie położyła się znów na niej, tym razem wracając do całowania jej ust, a rękami odkrywając jej ciało. I nie przerywała, skoro Raine jej nie zatrzymywała, pozbywając się kolejnych elementów garderoby jej i swoich, a potem… no potem pokazała jej całą masę innych głupot, które mogą być bardzo przyjemne! Jeśli działa się bezpiecznie, bo #noglownolove. A po wszystkim mogły wrócić do odpalenia skręta i relaksu, tym razem Gemma podsunęła leżącej obok niej dziewczynie zestaw do wzięcia pierwszego bucha.
przyjazna koala
-
studentka mechatroniki — przyszły technik turbin
22 yo — 172 cm
Awatar użytkownika
about
Powracająca po kilku miesiącach do Lorne Bay studentka mechatroniki, która próbuje zacząć życie na nowo.
Skoro tak jednej i drugiej podobały się te małe głupotki, Raine zdecydowanie dała się ponieść chwili. Myślała chwilę o Cole'u, o tym, że w trakcie ich tego związku, który nie był związkiem, miał za sobą pewnie całą masę podobnych sytuacji, z kimś, kogo wcale dobrze nie zna, a jednak udało się jej wypchnąć chłopaka z głowy, w czym zdecydowanie pomagała Gemma, jej dotyk i to, że nie próbowała jej zmusić do analizy czegokolwiek, do rozmowy, do przemyśleń, a jednak większość koleżanek w ten sposób pewnie zareagowałoby na rewelacje o ich rozstaniu. I to nie tak, że one chciałyby dla Barlowe gorzej, ale dziewczyna w tym momencie potrzebowała szybkiego oderwania się, chociaż doskonale wiedziała, że pewnie wróci myślami do swoich problemów, jednak nie teraz, nie dziś.
- Masz jakieś sprytne wskazówki, żebym nie zakasłała się od razu? - zapytała z uśmiechem, wsuwając skręta między wargi. Kluczem było chyba tyle, żeby nie zaciągać się zbyt mocno, bardzo więc delikatnie wzięła oddech, czując gęsty dym, kłębiący się w jej ustach, a po chwili wchodzący jeszcze głębiej, do samych płuc. Na ile tylko starczyło jej tlenu, chociaż wiedziała, że wydajność ludzkiego ciała i tutaj pozwalała na lekkie zawahania, przytrzymała go w sobie, wydmuchując nad swoją głową i z lekkim uśmiechem odwróciła się do Gemmy. - Chyba nie było to tak trudne, jak mogłoby się wydawać - powiedziała, podając jej jointa i znów odwróciła się na plecy, wbijając spojrzenie w sufit, którego wszelkie rysy i pęknięcia wydawały się jej w tym momencie niesamowicie interesujące. Czy to zawsze tak wyglądało? Calkiem śmiesznie!
raine barlowe
nata#9784
me, myself & I
studentka, która pracuje — w biurze
23 yo — 160 cm
Awatar użytkownika
about
kiedyś zostanie pełnoprawnym inżynierem i coś będzie tworzyć, a póki co psuje sobie życie uczuciowe i zarabia ogarniając papierki w dziale HR
- Wybrałaś dobry pokój - mruknęła z rozbawieniem, tak w ramach podkreślenia, że była zadowolona z obecności nagiej brunetki tuż obok niej. Jej też udało się wyrzucić Finna z głowy i bardzo… no bardzo starała się teraz tego nie zepsuć. Przy czym oczywiście skręt był całkiem pomocny.
- Takie jak zawsze, powoli, delikatnie i wszystko się uda - rzuciła z rozbawieniem, sugestywnie unosząc brwi, bo tak, miała też na myśli to co dzisiaj się między nimi wydarzyło. Działały powoli, delikatnie i też się wszystko udało, więc chyba w szaleństwie jest metoda.
- Całkiem przyjemne. I całkiem dobrze wyglądasz w moim łóżku - przyznała, zaciągając się skrętem, a potem nachylając, żeby pocałować jej nagie ramię. Bo kto powiedział, że noc się na tym miała skończyć? Stary dobry przepis, na blanta seks i blanta faktycznie się sprawdzał! I Gemma, skoro jeszcze nie były aż takie śpiące, nie zamykała się na możliwość ciągnięcie dalej imprezy. Skoro wszyscy za ścianą się dobrze bawiły, one też mogły! Słuchając przy okazji muzyki, popalając skręty i sięgając do szafki z przekąskami, które Gemma tutaj chowała przed Kasem i Ryderem, bo wiadomo że faceci w domu to wszyscy by chcieli zjeść, zwłaszcza na gastrofazie.

/zt x2 <33
przyjazna koala
-
ODPOWIEDZ