: 17 sie 2021, 18:31
wybacz mi to strasznie zaćmienie mózgu w kdkp, ale skoro Ryder zna się z Lyrą od dłuższego czasu, to ja też z nim wpadam! Albert Raynott
ale czemu od razu tak mocno, no?Albert Raynott pisze: ↑17 sie 2021, 20:36Raine Barlowe w ramach pokuty obejrzyj kilka razy intymne sceny Lannisterów, żeby wyleczyć się z incestów i wtedy porozmawiamy o wybaczeniu A co się tyczy Rydera, Albert nie jest z tych nadopiekuńczych braci, którzy krzywo patrzą na każdego kawalera, który kręci się obok siostry, więc myślę, że mogą mieć pozytywną relację. Tym bardziej, że Albert też nie jest jakiś super rozgarnięty, więc nawet podczas tych kilku przelotnych spotkań mogli nawiązać nić porozumienia
Chandra dopiero w lipcu pojawiła się w Lorne, więc salon fryzjerki mógłby być jednym z pierwszych miejsc, które odwiedziła, bo w końcu tylko fachowcy wiedzą, jak najlepiej dbać o jej delikatne włosy. Kupuję Twój pomysł w całości i w ogóle chętnie bym to rozegrała (bo nie ukrywam, że zależy mi na relacjach nie tylko na papierze)!Albert Raynott pisze: ↑17 sie 2021, 20:36hm, jeśli odpowiadałoby ci to, żeby na początek pójść w coś negatywnego, to mogłybyśmy ugryźć to w taki sposób, żeby poznali się przez jego pracę. Albert mógł któregoś razu zajmować się jej włosami, przy czym zupełnie nie potrafiliby się ze sobą dogadać. Jej nie odpowiadałyby jego metody pracy, mogłaby go pouczać i złośliwie wszystko komentować, podczas gdy on posyłałby jej mordercze spojrzenia, a kiedy nerwy zaczęły mu puszczać, pewnie w końcu wdał się w pyskówkę z nią i na koniec wyprosił ją z salonu z w połowie niedokończoną fryzurą. A zatem byłaby uzasadniona niechęć z obu stron, która na pewno stałaby się kłopotliwa, gdy oboje odkryliby już kim to drugie jest dla Lyry. Chyba, że wolałabyś wystartować od czegoś pozytywnego i masz na to jakiś ciekawy pomysł to chętnie go wysłucham, bo mi niestety nic do głowy nie przyszło