student medycyny/stażysta w szpitalu — JCU/Cairns Hospital
24 yo — 178 cm
Awatar użytkownika
about
Pochodzący z przemocowej rodziny chłopak z wielkimi ambicjami. Obecnie stara się skupić wyłącznie na swoim rozwoju, ale wokół pojawia się zbyt wiele rozpraszaczy - zły stan zdrowia matki, brat odsiadujący wyrok i chłopak, który dzieli imię ze stolicą Australii Zachodniej.
Z mojego dzieciństwa pamiętam głównie pretensje matki o częste wyjazdy ojca - dziennikarza, który podróżował po świecie zbierając materiały do swoich reportaży, przeplatane z tymi szczęśliwymi chwilami, podczas których ojciec naprawdę starał się być szczęśliwy będąc z nami. Urodziłem się jako drugi – mój starszy brat musiał znosić ten rollercoaster dobrych i złych emocji dłużej niż ja, ale dzięki temu zyskałem sojusznika i mentora w tym, jak odnaleźć się w tej rzeczywistości. Nie pamiętam dokładnie ile miałem lat, kiedy ojciec mimo protestów matki zdecydował się ruszyć w kolejną podróż, stawiając na szali całą ich rodzinę. Wybrał karierę, z tego co słyszałem wiodło mu się naprawdę dobrze. Ale w życiu nigdy nie ma nic za darmo – stracił rodzinę, bo matka wraz ze zgodną na ten wyjazd wręczyła mu papiery rozwodowe.

We trójkę żyło nam się naprawdę nieźle. Choć ojciec płacił jakieś alimenty, nigdy nie przekładało się to na jakiś dobrobyt dla mnie i mojego brata. Chyba, że jako dobrobyt rozumie się nowe paznokcie i niezliczone ilości nowych ubrań naszej matki. Nie czułem potrzeby, żeby w naszym życiu pojawiał się ktoś jeszcze. Ale pojawił. Najbardziej okrutny, przemocowy i manipulujący gnój, z jakim kiedykolwiek miałem do czynienia.

Zaczęło się niewinnie, bo od dawania mi i bratu po głowie za to, że nie potrafiliśmy zrobić zadania domowego. Z czasem zaczęło się rzucanie talerzami w naszym kierunku, aż w końcu oberwałem butelką wódki, która niemal roztrzaskała się na mojej głowie. Matka była tak zmanipulowana i zastraszona, że wszystko to przemilczała. Na zewnątrz stanowiliśmy oczywiście pogodną i zgraną rodzinę. Matka i ojczym nawet doczekali się wspólnego potomka, którego razem ze starszym bratem staraliśmy się chronić jak tylko mogliśmy.

Nigdy nie zwróciliśmy się z bratem o pomoc do części rodziny od strony ojca. Słyszałem, że wiodło im się całkiem nieźle – ciotka Charlotte robiła karierę jako lekarz, a ciotka Amanda razem z mężem otwierali jakiś biznes. Wszystkie nasze problemy pozostawały za zamkniętymi drzwiami, a wszystkie siniaki pod ubraniami.
Przez problemy w domu zawaliłem ostatni rok szkoły średniej. Nie zdobyłem odpowiednio wysokiej średniej, by móc bezpośrednio starać się o przyjęcie do szkoły medycznej, która od zawsze znajdowała się w kręgu moich zainteresowań. Ale nie poddawałem się. Skończyłem licencjat z biologii i dostałem się za drugim razem, obiecując sobie że nigdy nie zawalę tej drugiej szansy. Na czesne zarabiałem chwytając się wszelkich prac dorywczych, co skutkowało tym, że niemalże nie przebywałem w domu rodzinnym. Może gdybym bywał tam częściej, nie doszłoby do tej cholernej tragedii.

Dokładnie pamiętam ten dzień, kiedy siedziałem na sali sądowej słuchając, że mój starszy brat jest winny śmiertelnemu pobiciu naszego ojczyma. Że przekroczył granice obrony koniecznej, kiedy starał się chronić matkę i naszego przyrodniego brata przed ręką tego starego gnoja. Do tej pory nie mogę przestać myśleć o tym, że równie dobrze to ja mogłem być tym, który siedziałby teraz za kratkami, odsiadując wyrok.

Ciekawostki:
- w pierwszej poważnej relacji z mężczyzną był w wieku 18 lat. Jego partner był od niego kilka lat starszy, a szczegóły ich związku znajdziesz wpisując w Google: grooming;
- coming outu jako osoba biseksualna dokonał w liceum. O ile w środowisku znajomych zostało to przyjęte niezwykle ciepło, tak od ojczyma zgarnął porządne baty;
- jego nazwisko nie jest dla niego żadnym błogosławieństwem jako dla studenta medycyny, którego ciotka jest ordynatorem oddziału ratunkowego. Ba, intensywnie myśli o tym, by zmienić nazwisko na panieńskie swojej matki;
- jest ambitny i nie toleruje żadnych dróg na skróty. Gadki ojczyma o tym, że do niczego się nie nadaje, były dla niego tylko paliwem napędowym do działania;
- po śmierci ojczyma jego matka wpadła w depresję. Cosmo - na tyle, na ile może - opiekuje się młodszym bratem, mającym obecnie 10 lat;
- w wolnych chwilach zaczytuje się w powieściach science fiction, ale uparcie odmawia identyfikowania się jako "nerd";
- aktywnie udziela się w Australijskim Stowarzyszeniu Studentów Medycyny.
Cosmo Caleb Hargreeves
12.05.2000 r.
Lorne Bay
student ostatniego roku medycyny/stażysta
Jamaes Cook University/Cairns Hospital
Opal Moonlane
Kawaler, biseksualny
Środek transportu
Porusza się starym pickupem

Związek ze społecznością Aborygenów
Brak

Najczęściej spotkasz mnie w:
Lorne Bay – okolice Opal Moonlane, plaża. Cairns – uczelnia, szpital w którym odbywa staż

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Matkę (NPC)

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak, ale w granicach rozsądku ok
Cosmo Hargreeves
Darren Barnet
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany