prawnik — Atwood Llp
34 yo — 163 cm
Awatar użytkownika
about
Prawnik i zawzięta karierowiczka, która na co dzień pracuje w jednej z najlepszych kancelarii w Cairns. Chociaż lata temu poślubiła pracę, niedawno została żoną Layo, ale to trochę bardziej skomplikowane.
o s i e m
Este uwielbiała jazdę konną, ale nie pamiętała, kiedy ostatni raz była w stadninie. Rozwiewając wszelkie wątpliwości, nie była koniarą, choć uważała, że konie to piękne i majestatyczne zwierzęta. W przeciwieństwie do swojej starszej siostry nie miała własnego konia. Miała za to swoją własną żaglówkę, którą w wolnych chwilach wypływała w okoliczne wody. Uwielbiała to. Dziś jednak umówiła się z Reą w pobliskiej stadninie koni. Była bardzo podekscytowana. Miała nadzieję, że nie zapomniała, jak się jeździ. Kiedyś robiła to bardzo często. Pomyślała, że to dobra okazja, aby powrócić do dawnej pasji. Este odkopała w szafie strój, który był przeznaczony do jeździectwa i wsiadła w samochód. Kiedy dojechała do stadniny, szybko dostrzegła swoją siostrę. Pomachała jej i przywitała ją szerokim uśmiechem.
— W końcu dotarłam, były straszne korki — przyznała z ciężkim westchnieniem, gdy wysiadła ze swojego samochodu. Ruszyła w kierunku Rei i uściskała ją na powitanie. Jej siostra jak zwykle prezentowała się niesamowicie. Este nie miała pojęcia, jakim cudem Rea wyglądała doskonale niemal w każdej możliwej sytuacji, bez względu na porę dnia.
— Po naszym ostatnim spotkaniu dochodziłam do siebie przez trzy dni. Miałam kaca życia — przyznała i lekko się skrzywiła, przypominając sobie swój ostatni wybryk. Zdecydowanie nie była z tego dumna. Na całe szczęście urwał jej się film i nie pamiętała tych wszystkich głupot, które zrobiła przed swoim mężem. Inaczej pewnie spaliłaby się ze wstydu. Cóż, Rea zapewne na własne oczy widziała w jakim stanie była Este tuż przed wyjściem do domu. Co się pośmiała, to jej!
— Gdzie Diaval, jest w środku? — zapytała i skinęła głową w kierunku stajni, w której znajdowały się konie.

Rea K. Chamberlein
Deweloper, CEO — Chamberlein Develompent Cairns
40 yo — 172 cm
Awatar użytkownika
about
Jej życie wygląda tak jak by chciała. Może się skupić na pracy oraz na tym co dla niej najważniejsze czyli na rodzinie i trochę zaczyna się przekonywać do swojego sąsiada.
Rea zaraziła się miłością do koni od ukochanego dziadka, który na własność miał kilka koni. Nie miał hodowli, tylko gospodarstwo, na którym te konie pomagały, ale nie wykorzystywał ich jak to czasem widzimy w telewizji. W ich rodzinie miłość do zwierząt jest na szczęście dziedziczna, ale Rea zakochała się w koniach. Uwielbiała przebywać w ich towarzystwie. Są to spokojne i kontaktowe zwierzęta, potrafią w cudowny sposób okazywać miłość i przywiązanie. Wiedziała już jako mała dziewczynka, że będzie miała swojego konia. To było pewne i kiedy mogła sobie na to pozwolić kupiła źrebaka i dała mu na imię Diaval. Budowali relacje od wielu lat I naprawdę była wdzięczna za to, że go ma. Ten koń zachowywał się jak wielki pies, po prostu za nią chodził bez żadnych uprzęży. Wiele osób się dziwiło, że on się tak zachowuje. Po prostu ufał Rei , tam samo jak ona jemu, a to podstawa.
Dzisiaj umówiła się na jazdę z Este., którą czasem to robiła. Cieszyła się, że będzie mogła spędzić czas z siostrą w taki sposób. Najlepszy rodzaj odpoczynku.
Na miejscu była chwilę przed czasem ale kiedy zobaczyła siostrę pomachała jej również z uśmiechem.
- Nic się nie stało. Dopiero przyjechałam - powiedziała z uśmiecham witając się z Este. Rea miała na sobie strój jeździecki, w którym sama musiała przyznać, że wyglądała naprawdę dobrze, ale był bardzo wygodny.
- Naprawdę? - zaśmiała się głośno Katherine patrząc na swoją siostrę. - Nie wyglądałaś, aż tak źle jak ode mnie wychodziłaś - mówiła cały czas rozbawiona Chamberlein. Nie wypiły, aż tam dużo. Ona w miarę dobrze się czuła, a następnego dnia nie odczuwała żadnych skutków.
- Tak, jest w środku. Niedługo będę go przygotowywać do naszej przejażdżki – dodała z uśmiechem.

este chamberlein
prawnik — Atwood Llp
34 yo — 163 cm
Awatar użytkownika
about
Prawnik i zawzięta karierowiczka, która na co dzień pracuje w jednej z najlepszych kancelarii w Cairns. Chociaż lata temu poślubiła pracę, niedawno została żoną Layo, ale to trochę bardziej skomplikowane.

Este kochała konie, ale jej ulubioną rozrywką było żeglarstwo. Sama posiadała niewielką łódkę, którą często wypływała w okoliczne wody. Lubiła ten czas, gdy była sam na sam z naturą. Uwielbiała ocean, choć wiedziała, że bywał on niebezpieczny. Marzyła o tym, aby pewnego dnia sprawić sobie jacht. To dopiero byłoby luksusowe przeżycie! Niemniej jednak jazda konna też sprawiała jej dużo radości. Czuła się wtedy, jak mała dziewczynka. Este doskonale pamiętała, jak w dzieciństwie ich dziadek zabierał je do miejscowej stadniny. Te wspomnienia do dziś były żywe. Wiele oddałaby, żeby choć na chwilę wrócić do tamtych czasów.

Przebrałam się w domu, żeby oszczędzić czas. Sto lat nie miałam na sobie stroju jeździeckiego, ale przyznam, że wygląda zaskakująco dobrze — przyznała z uśmiechem. Czy był to strój, żeby wyrwać faceta? Być może, chociaż na większość samców alfa działały raczej krótkie sukienki i odsłonięte ciało. Na przestrzeni lat Este zdążyła dość dobrze to przetestować. — Urwało mi film... Myślałam, że spalę się ze wstydu. Pamięta, jak wysiadałam z samochodu Layo, a potem nic… pustka — odparła i westchnęła. Este była zawstydzona całą sytuacją. Zachowała się jak nieodpowiedzialna nastolatka. Wiedziała, że miała słabą głowę. Nie powinna była tyle pić, ale cóż, tamtego wieczoru wino wchodziło jak złoto.

Ja też mam przygotować sobie konia, czy ktoś z obsługi stajni to zrobi? — zapytała. Nie miała z tym najmniejszego problemu, po prostu nie wiedziała, co robić. — W ogóle co u ciebie? Słyszałam, że zgarnęłaś sporą prowizję od Connora — zachichotała i znacząco spojrzała na swoją starszą siostrę. Chyba każdy zdążył się już domyślić, że starszy z braci Zeimer był nią zainteresowany. Connor łaził za nią jak pies. Este strasznie to bawiło. — Ale to miłe, że znalazłaś mu dom — dodała po chwili.

Deweloper, CEO — Chamberlein Develompent Cairns
40 yo — 172 cm
Awatar użytkownika
about
Jej życie wygląda tak jak by chciała. Może się skupić na pracy oraz na tym co dla niej najważniejsze czyli na rodzinie i trochę zaczyna się przekonywać do swojego sąsiada.

Ciemnowłosa bardzo często również sama wybierałam się na przejażdżki konne. Na szczęście Lorne Bay było pod tym względem idealne. Po wielu godzinach przebywania z ludźmi Rea potrzebowała samotności, aby oczyścić umysł. Jeździła wtedy długie godziny na swoim pięknym towarzyszu. Najbliżsi się śmiali, że Rea wygląda trochę jak amazonka, ale w sumie nie było to dalekie od prawdy. Kiedy nie można było jej złapać telefonicznie lub w domu to oznaczało, że jeździ. To był jedyny moment, kiedy Kasia nie miała przy sobie swojego telefonu. Wtedy potrzebowała spokoju i wyciszenia. Nie ma się co dziwić, prowadzenie rozmów w wieloma różnymi osobami wykończy każdego człowieka.

- Dobry strój jeździecki jest bardzo wygodny i dobrze leży, ale wiadomo trzeba za niego dość sporo zapłacić - powiedziała Rea zgodnie z prawdą. Profesjonalny strój kosztuje naprawdę sporo i to nie tak, że ona szastała na prawo i lewo kasą, bo mogła. Naprawdę dobrze rozejrzała się za swoim strojem, w którym spędza wiele godzin, więc musi być wygodny, przepuszczać powietrze i tak dalej, a to, że dobrze wygląda i wysmukla to jego kolejna wielka zaleta.

Słysząc słowa swojej młodszej siostry zaczęła się głośno śmiać, bo tego to się nie spodziewała.

- Co ty gadasz, a co na to Layonell? - nie mogła się powstrzymać, więc w jej głosie nadal było słychać rozbawienie. No tego to się nie spodziewała, nie sądziła, że jej młodsza siostrzyczka ma tak słabą głowę. - Este, ja chyba muszę nauczyć się pić - dodała rozbawiona.

- Oczywiście, że ty to zrobisz, a co myślałaś - powiedziała Rea po czym ruszyła do stajni. - Nie zrobiłam niczego wyjątkowego, to moja praca, aby znajdować ludziom domy, a prowizja jak każda inny. Robiłam to co zawsze - wzruszyła ramionami, bo taka była prawda. Rea nie miesza życia prywatnego z obowiązkami. - U mnie w porządku, nareszcie - dodała, ale to była ulga.

prawnik — Atwood Llp
34 yo — 163 cm
Awatar użytkownika
about
Prawnik i zawzięta karierowiczka, która na co dzień pracuje w jednej z najlepszych kancelarii w Cairns. Chociaż lata temu poślubiła pracę, niedawno została żoną Layo, ale to trochę bardziej skomplikowane.

Este doskonale wiedziała, że jej starsza siostra kochała konie. Kiedy Rea miała urodziny, Este często prezentowała je różne rzeczy związane z jeździectwem albo ogólnie z koniami. O dziwo, było naprawdę sporo gadżetów tematycznych z motywem koni — kubki, piżamy, bluzy, torby na zakupy, breloczki. Rea zapewne posiadała w swojej kolekcji wszystkie te rzeczy, a na pewno większość. Chamberlein lubiła przemyślane prezenty. Zawsze chciała sprawić radość obdarowywanej osobie. Lubiła widzieć radość w oczach swoich bliskich. Oczywiście sama też uwielbiała dostawać prezenty, jak na typową kobietę przystało!

Kiedy kolejnego dnia wstała z łóżka, miała ochotę spalić się ze wstydu. Było jej głupio, ponieważ zachowała się jak niedoświadczona małolata. Este miała naprawdę słabą głowę, a upicie jej nie było w zasadzie żadną sztuką. — Śmiał się ze mnie, chyba nagadałam mu jakichś głupot — przyznała wyraźnie zakłopotana. Este czuła się niezręcznie. Nie wiedziała, co zrobiła. Czuła, że palnęła jakąś głupotę, ale za nic nie mogła sobie przypomnieć, do odwaliła. — Chyba nie ma dla mnie ratunku, mój organizm nie toleruje większych ilości alkoholu — przyznała z ciężkim westchnieniem.

W takim razie nie traćmy czasu i chodźmy do środka — oznajmiła z uśmiechem. Żwawym krokiem ruszyły w kierunku stajni. Este przywitła się z koniem, na którym miała dziś jeździć. Od razu szerzej się uśmiechnęłą. Uwielbiała te zwierzęta. — Niby tak, ale przyznaj, że to bardzo przystojny klient. Ma ładne oczy i całkiem kształtne pośladki — zachichotała i znacząco poruszyła brwiami. — Cieszę się, że jest lepiej. Zdążyłaś się już rozpakować? — zapytała wyraźnie zaciekawiona. Wiedziała, że Rea wyprowadziła się już od Indii.

Deweloper, CEO — Chamberlein Develompent Cairns
40 yo — 172 cm
Awatar użytkownika
about
Jej życie wygląda tak jak by chciała. Może się skupić na pracy oraz na tym co dla niej najważniejsze czyli na rodzinie i trochę zaczyna się przekonywać do swojego sąsiada.

Trzeba nazywać rzeczy po imieniu – Rea to typowa, stereotypowa koniara. Kocha wszystko co związane z końmi i to prawda, że ma sporo gadżetów i kocha je dostawać od innych, nie ważne co to – czy kubki, figurki czy jakieś elementy stroju. Zawsze z wszystkiego się cieszy, w takich momentach Rea jest po prostu małą dziewczynką, która kocha konie, z zwłaszcza swojego ukochanego Diavala. W swoim gabinecie w domu i w pracy ma dość sporo „konnego motywu”. Nie wstydzi się tego, bo niby czemu? Jest to jej miłość i hobby jednocześnie, a teraz ma na to o wiele więcej czasu. Lorne Bay to jej dom i tutaj czuje się szczęśliwa, wszystko się układa jak trzeba.

Zaśmiała się znowu.

- O matko, Este - mówiąc to śmiała się nadal, pewnie nie powinna, ale chciałaby to widzieć. Szkoda, że nie odprowadziła siostry do domu. - Jestem naprawdę ciekawa co ty zrobiłaś, nie pisnął ani słówka? - zapytała zaciekawiona, ale jednocześnie nadal rozbawiona. Ciekawe co takiego jej młodsza siostra mówiła podczas upojenia alkoholowego. Najgorsze jest to, że tego nie pamięta, a Layonell na pewno. - Może lepiej już nie pij, co? - Ah no nie mogła się powstrzymać od tej złośliwości.

Jej koń zachowywał się jak wielki pies – dosłownie. Kiedy tylko ją zobaczył rżał i domagał się jej uwagi. Śmiała się za każdym razem, ale nie szczędziła mu pieszczot. Zdawała sobie sprawę, że ma niezwykłą więź ze swoim koniem.

- Tam powinno być wszystko - wskazała na składzik i poszła po szczotkę, aby wyczesać swojego konia. - Nie mówię, że nie ma na czym oka zawiesić, ale na razie daje sobie spokój - zaśmiała się Rea. - Tak, rozpakowałam się już tego samego dnia, robiłam to do rana - inaczej by nie zasnęła w takim domu, bo lubi porządek.

ODPOWIEDZ