about
Zastępca prokuratora, obecnie próbuje pozbierać się po bolesnym i wyczerpującym rozwodzie. Wróciła na swoją rodzinną farmę w Lorne Bay, by ją odnowić i zacząć wszystko od początku. Może tutaj odnajdzie swoje szczęście?
⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯
Całkiem zwyczajna rodzina, dom. Jej rodzice byli skromnymi ludźmi i jak wielu mówi, nigdy nie byli zepsuci przez pieniądze, które przecież posiadali. Georgetta Rachelle Manwaring wychowywana była więc przez dwójkę kochających rodziców, którzy nie wiedzieli świata poza ich jedynym dzieckiem i córką. Mogła mieć naprawdę wszystko ale jej matka podjęła decyzję, że będzie wychowywana jak normalne dzieci, nie będzie przyzwyczajana do luksusów, które zawsze mogła mieć na wyciągnięcie ręki. Wszystko to wykształciło w niej, to że nigdy nie była kimś kto uważa się za kogoś lepszego. Twardo stąpała po ziemi i wiedziała, że pieniądze, majątek to nie jest najważniejsze. Uwielbia wracać co czasów kiedy była dzieckiem, bo wtedy wszystko było o wiele łatwiejsze, co piękniejsze ciągle miała swoich rodziców. Wtedy cieszyła się tym co ma i każdą możliwą chwilą, którą może spędzić z rodziną i swoimi znajomymi. Dzieckiem bowiem była bardzo otwartym i uwielbiała otaczać się sporą ilością koleżanek i kolegów. Z czasem to podejście odrobinę się zmieniło, nie dlatego że miała problemy ze zdobywaniem znajomych ale po prostu liczyło się to by ci znajomi wnosili coś do jej życia. Jej majętność w wielu przypadkach grała dużą rolę, co z czasem sobie uświadomiła. Nie była "popularna" dlatego, że miała świetny charakter a dlatego, że jej rodzina miała sporo pieniędzy. Nigdy jednak nie podchodziła do tego na tyle poważnie, by odcinać się od ludzi. Zwyczajnie zaczęła dobierać sobie odpowiednie osoby, które traktowały ją w normalny sposób, tylko dlatego kim jest, jak oddaną przyjaciółką potrafi być. Jej dorastanie nie odbiegało więc od tego co doświadczali jej rówieśnicy, czasami wydawać by się mogło, że było dość nudne i sztampowe. Jednak to z perspektywy czasu wcale jej nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie. Wiedziała, że przez to potrafi być teraz sobą, bez żadnego udawania albo kreowania "siebie", na potrzeby innych.
Nastolatką była też całkiem zwyczajną i przeciętną, a w oczach jej rodziców raczej wielkim wyjątkiem. Nigdy nie wpadała w tarapaty, raczej stroniła od tego by niepotrzebnie stresować swoich rodziców. Ona sama, skupiała się bardzo na nauce i tym by zdobyć dobre wykształcenie, to było jej priorytetem pod dłuższego już czasu. Jak sama to określa, bardzo szybko "dorosła" i zaczęła skupiać się nad tym jaka będzie jej przyszłość, co nie zawsze było najlepszym podejściem. Może powinna się skupić na tym, by zwyczajnie dobrze się bawić. Skupić się na tym by wyszaleć się jako nastolatka, a później młoda dorosła. Skutecznie nakierowała jednak swój rozwój na studia i to ten czas był dla niej najbardziej kształtujący. Trzeba było się poświęcić, kiedy dostała się do jednej z najbardziej prestiżowych uczelni, w dodatku wybierając jeden z trudniejszych kierunków. Prawo nie było czymś co dało się po prostu "zdać". Musiała poświęcić wiele godzin, nerwów i nieprzespanych nocy. Tylko dlatego, że chciała być w tym najlepsza. Zawsze mocno rywalizowała, a najbardziej ze sobą. Ostatecznie jej ciężka praca i dążenie do celu opłaciły się, ukończyła studia z wyróżnieniem. Mogła wreszcie realizować się tam gdzie czuła się naprawdę jak ryba w wodzie. Niemal od samego początku wyróżniała się wśród innych, szybko okazywało się, że ma ogromne ambicje, których nie boi się realizować. Dość szybko dostrzeżono jej zaangażowanie a co najważniejsze ogromny talent, związała się z prokuraturą. Rozpoczynała jako zwykła asystentka, by szybko wspinać się po drabinie kariery zawodowej.
Kariera zawsze była dla niej bardzo ważna, co jednak nie zmienia faktu, że miała okazję się zakochać. Nie było by mowy o małżeństwie, gdyby nie to że zwyczajnie dała się namówić na pierwszą, drugą, trzecią i kolejne randki, ze swoim byłym już mężem. Nie było jednak tak łatwo, bo walczył o jej względy przez dłuższy czas, nawet oświadczał się dwa razy, bo przecież nie w głowie jej było małżeństwo. Ostatecznie jednak jej uczucie do niego zwyciężyło. Wtedy myślała, że jest najszczęśliwszą kobietą na świecie. Ich małżeństwo przetrwało kilka dobrych lat. Wydawało się, że tworzyli coś trwałego i pięknego. Niestety bardzo się pomyliła. Zdradził ją, w dodatku w ich wspólnym domu, który opuściła zaraz po tym jak został nakryty. Szybko skontaktowała się z najlepszym prawnikiem od rozwodów i rozpoczęła wszystko, by skończyć to małżeństwo. Od tamtej pory kontaktowała się ze swoim byłym mężem tylko przez swojego adwokata, nie mogła spojrzeć mu w oczy, a jak tylko mogła to nie pojawiała się na rozprawach. Ten etap w jej życiu okazał się na tyle bolesny, że nawet teraz jak do tego wraca do bardzo to przeżywa.
Rozwód dotknął ją na tyle mocno, że nawet jej własna praca nie było już tak ważna. Na bardzo długo zamknęła się w sobie na innych, na cały świat. Nawet jej przyjaciele zaczęli się o nią martwić. Ona tylko rozmyślała nad tym, co ona zrobiła, że to co myślała że jest związkiem na całe życie tak po prostu przestało mieć rację bytu. Ciągle zastanawiała się, czy nie poświęcała własnemu mężowi wystarczająco dużo uwagi. Czy powinna walczyć o to, co przecież zostało złamane. Obawiała się, że całe jej życie będzie teraz wyglądało tak samo. Zostanie na zawsze sama, porzucona. W tym samym czasie przeżywała również utratę swoich rodziców, którzy dopiero zmarli kilka miesięcy przed tym jak nakryła swojego byłego męża na zdradzie. Wszystko jakby przestało mieć większy sens. Na jej szczęście potrafiła odnaleźć w sobie nowe pokłady energii i znalazła większy sens. Wróciła do swojego rodzinnego domu i miasteczka. Zaczęła zajmować się czymś co skupiło jej uwagę na czymś pożytecznym. Również jej kariera zaczęła znowu nabierać tempa.
⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯
● Rozwiodła się ponad rok temu, po tym jak nakryła swojego ex-męża na zdradzie. Tego samego dnia spakowała wszystkie niezbędne rzeczy i po prostu opuściła dom, który razem zbudowali. Sam rozwód był dla niej bardzo upokarzający.
● Odnawia/remontuje farmę, która należy do jej rodziny od kilkudziesięciu lat. Przez lata stała zaniedbana, po śmierci jej rodziców. Nikt nie zajmował się tym miejscem przez tak długo czas, że na początku jej rodzinny dom, nie nadawał się do zamieszkania, spała więc w zakupionym na tą potrzebę kempingu.
● Od dziecka świetnie jeździ konno, przez wiele lat miała nawet własną klacz, niestety po tym jak wyjechała na studia, zaczęła pracować w wyuczonym zawodzie, to drogie hobby przestało mieć jakiekolwiek znaczenie. W chwili obecnej rozmyśla nad kupnem kilku koni, tak żeby jej farma nie była taka pusta.
● Jest dumną posiadaczką rocznego Golden Retriever'a, który od niemal początku towarzyszy jej w powrocie do rodzinnego miasta. Nazwała go Dream i nie wyobraża sobie życia bez swojego nowego pupila.
● Świetnie tańczy, choć nigdy nie wiązała z tym swojej przyszłości, to uwielbia to robić. Nawet w zaciszu swojego domu, kiedy w tle słychać jakąś jej ulubioną piosenkę. Porusza się naprawdę dobrze i kiedy tylko pojawia się na parkiecie to robiła niemałą furorę. Niestety w wielu przypadkach musiała tańczyć sama. Jej były mąż nie był kimś kto uwielbia to robić, nawet jak jest taka możliwość.
● Dzień rozpoczyna od dobrej kawy, choć nie jest jej wielką fanką to nic nie budzi ją do życia jak odrobina kofeiny. Mimo tego, rzadko kiedy zdarza jej się pić w ciągu dnia, a już na pewno nie robi tego przed tym jak będzie kładła się do spania.
"Może niektórych kobiet nie da się ujarzmić. Może są stworzone do tego, żeby być wolnymi, dopóki nie znajdą godnego partnera, z którym mogą dalej czuć się wolnymi, ale już we dwoje.”
⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯What has passed ...
Całkiem zwyczajna rodzina, dom. Jej rodzice byli skromnymi ludźmi i jak wielu mówi, nigdy nie byli zepsuci przez pieniądze, które przecież posiadali. Georgetta Rachelle Manwaring wychowywana była więc przez dwójkę kochających rodziców, którzy nie wiedzieli świata poza ich jedynym dzieckiem i córką. Mogła mieć naprawdę wszystko ale jej matka podjęła decyzję, że będzie wychowywana jak normalne dzieci, nie będzie przyzwyczajana do luksusów, które zawsze mogła mieć na wyciągnięcie ręki. Wszystko to wykształciło w niej, to że nigdy nie była kimś kto uważa się za kogoś lepszego. Twardo stąpała po ziemi i wiedziała, że pieniądze, majątek to nie jest najważniejsze. Uwielbia wracać co czasów kiedy była dzieckiem, bo wtedy wszystko było o wiele łatwiejsze, co piękniejsze ciągle miała swoich rodziców. Wtedy cieszyła się tym co ma i każdą możliwą chwilą, którą może spędzić z rodziną i swoimi znajomymi. Dzieckiem bowiem była bardzo otwartym i uwielbiała otaczać się sporą ilością koleżanek i kolegów. Z czasem to podejście odrobinę się zmieniło, nie dlatego że miała problemy ze zdobywaniem znajomych ale po prostu liczyło się to by ci znajomi wnosili coś do jej życia. Jej majętność w wielu przypadkach grała dużą rolę, co z czasem sobie uświadomiła. Nie była "popularna" dlatego, że miała świetny charakter a dlatego, że jej rodzina miała sporo pieniędzy. Nigdy jednak nie podchodziła do tego na tyle poważnie, by odcinać się od ludzi. Zwyczajnie zaczęła dobierać sobie odpowiednie osoby, które traktowały ją w normalny sposób, tylko dlatego kim jest, jak oddaną przyjaciółką potrafi być. Jej dorastanie nie odbiegało więc od tego co doświadczali jej rówieśnicy, czasami wydawać by się mogło, że było dość nudne i sztampowe. Jednak to z perspektywy czasu wcale jej nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie. Wiedziała, że przez to potrafi być teraz sobą, bez żadnego udawania albo kreowania "siebie", na potrzeby innych.
Nastolatką była też całkiem zwyczajną i przeciętną, a w oczach jej rodziców raczej wielkim wyjątkiem. Nigdy nie wpadała w tarapaty, raczej stroniła od tego by niepotrzebnie stresować swoich rodziców. Ona sama, skupiała się bardzo na nauce i tym by zdobyć dobre wykształcenie, to było jej priorytetem pod dłuższego już czasu. Jak sama to określa, bardzo szybko "dorosła" i zaczęła skupiać się nad tym jaka będzie jej przyszłość, co nie zawsze było najlepszym podejściem. Może powinna się skupić na tym, by zwyczajnie dobrze się bawić. Skupić się na tym by wyszaleć się jako nastolatka, a później młoda dorosła. Skutecznie nakierowała jednak swój rozwój na studia i to ten czas był dla niej najbardziej kształtujący. Trzeba było się poświęcić, kiedy dostała się do jednej z najbardziej prestiżowych uczelni, w dodatku wybierając jeden z trudniejszych kierunków. Prawo nie było czymś co dało się po prostu "zdać". Musiała poświęcić wiele godzin, nerwów i nieprzespanych nocy. Tylko dlatego, że chciała być w tym najlepsza. Zawsze mocno rywalizowała, a najbardziej ze sobą. Ostatecznie jej ciężka praca i dążenie do celu opłaciły się, ukończyła studia z wyróżnieniem. Mogła wreszcie realizować się tam gdzie czuła się naprawdę jak ryba w wodzie. Niemal od samego początku wyróżniała się wśród innych, szybko okazywało się, że ma ogromne ambicje, których nie boi się realizować. Dość szybko dostrzeżono jej zaangażowanie a co najważniejsze ogromny talent, związała się z prokuraturą. Rozpoczynała jako zwykła asystentka, by szybko wspinać się po drabinie kariery zawodowej.
Kariera zawsze była dla niej bardzo ważna, co jednak nie zmienia faktu, że miała okazję się zakochać. Nie było by mowy o małżeństwie, gdyby nie to że zwyczajnie dała się namówić na pierwszą, drugą, trzecią i kolejne randki, ze swoim byłym już mężem. Nie było jednak tak łatwo, bo walczył o jej względy przez dłuższy czas, nawet oświadczał się dwa razy, bo przecież nie w głowie jej było małżeństwo. Ostatecznie jednak jej uczucie do niego zwyciężyło. Wtedy myślała, że jest najszczęśliwszą kobietą na świecie. Ich małżeństwo przetrwało kilka dobrych lat. Wydawało się, że tworzyli coś trwałego i pięknego. Niestety bardzo się pomyliła. Zdradził ją, w dodatku w ich wspólnym domu, który opuściła zaraz po tym jak został nakryty. Szybko skontaktowała się z najlepszym prawnikiem od rozwodów i rozpoczęła wszystko, by skończyć to małżeństwo. Od tamtej pory kontaktowała się ze swoim byłym mężem tylko przez swojego adwokata, nie mogła spojrzeć mu w oczy, a jak tylko mogła to nie pojawiała się na rozprawach. Ten etap w jej życiu okazał się na tyle bolesny, że nawet teraz jak do tego wraca do bardzo to przeżywa.
What If ...
Rozwód dotknął ją na tyle mocno, że nawet jej własna praca nie było już tak ważna. Na bardzo długo zamknęła się w sobie na innych, na cały świat. Nawet jej przyjaciele zaczęli się o nią martwić. Ona tylko rozmyślała nad tym, co ona zrobiła, że to co myślała że jest związkiem na całe życie tak po prostu przestało mieć rację bytu. Ciągle zastanawiała się, czy nie poświęcała własnemu mężowi wystarczająco dużo uwagi. Czy powinna walczyć o to, co przecież zostało złamane. Obawiała się, że całe jej życie będzie teraz wyglądało tak samo. Zostanie na zawsze sama, porzucona. W tym samym czasie przeżywała również utratę swoich rodziców, którzy dopiero zmarli kilka miesięcy przed tym jak nakryła swojego byłego męża na zdradzie. Wszystko jakby przestało mieć większy sens. Na jej szczęście potrafiła odnaleźć w sobie nowe pokłady energii i znalazła większy sens. Wróciła do swojego rodzinnego domu i miasteczka. Zaczęła zajmować się czymś co skupiło jej uwagę na czymś pożytecznym. Również jej kariera zaczęła znowu nabierać tempa.
⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯
"Piękno kobiety nie przejawia się w ubraniach, które nosi, w jej figurze lub sposobie w jaki układa włosy. Piękno kobiety musi być widoczne w oczach, ponieważ są one drzwiami do jej serca - miejsca gdzie mieszka miłość.”
⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯⎯● Rozwiodła się ponad rok temu, po tym jak nakryła swojego ex-męża na zdradzie. Tego samego dnia spakowała wszystkie niezbędne rzeczy i po prostu opuściła dom, który razem zbudowali. Sam rozwód był dla niej bardzo upokarzający.
● Odnawia/remontuje farmę, która należy do jej rodziny od kilkudziesięciu lat. Przez lata stała zaniedbana, po śmierci jej rodziców. Nikt nie zajmował się tym miejscem przez tak długo czas, że na początku jej rodzinny dom, nie nadawał się do zamieszkania, spała więc w zakupionym na tą potrzebę kempingu.
● Od dziecka świetnie jeździ konno, przez wiele lat miała nawet własną klacz, niestety po tym jak wyjechała na studia, zaczęła pracować w wyuczonym zawodzie, to drogie hobby przestało mieć jakiekolwiek znaczenie. W chwili obecnej rozmyśla nad kupnem kilku koni, tak żeby jej farma nie była taka pusta.
● Jest dumną posiadaczką rocznego Golden Retriever'a, który od niemal początku towarzyszy jej w powrocie do rodzinnego miasta. Nazwała go Dream i nie wyobraża sobie życia bez swojego nowego pupila.
● Świetnie tańczy, choć nigdy nie wiązała z tym swojej przyszłości, to uwielbia to robić. Nawet w zaciszu swojego domu, kiedy w tle słychać jakąś jej ulubioną piosenkę. Porusza się naprawdę dobrze i kiedy tylko pojawia się na parkiecie to robiła niemałą furorę. Niestety w wielu przypadkach musiała tańczyć sama. Jej były mąż nie był kimś kto uwielbia to robić, nawet jak jest taka możliwość.
● Dzień rozpoczyna od dobrej kawy, choć nie jest jej wielką fanką to nic nie budzi ją do życia jak odrobina kofeiny. Mimo tego, rzadko kiedy zdarza jej się pić w ciągu dnia, a już na pewno nie robi tego przed tym jak będzie kładła się do spania.
Środek transportu
Pozostawiony w spadku po rodzicach Toyota Landcruiser 300, okazuje się być jej najlepszym i jedynym jak na razie środkiem transportu. Samochód jest w stanie wjechać i wyjechać z naprawdę każdego miejsca, nawet trudno dostępnego.
Związek ze społecznością Aborygenów
Brak dotychczasowych związków ze społecznością, chociaż to nie tak, że się nimi nie interesuje.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Obecnie najwięcej czasu spędza na rodzinnej farmie, która po śmierci rodziców, podupadła i od chwili kiedy wróciła do tutaj kilka miesięcy temu, nie robi nic innego niż ciągłe remont. W tej chwili nie widać jego końca.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Brak?
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak, wyrażam zgodę.
Pozostawiony w spadku po rodzicach Toyota Landcruiser 300, okazuje się być jej najlepszym i jedynym jak na razie środkiem transportu. Samochód jest w stanie wjechać i wyjechać z naprawdę każdego miejsca, nawet trudno dostępnego.
Związek ze społecznością Aborygenów
Brak dotychczasowych związków ze społecznością, chociaż to nie tak, że się nimi nie interesuje.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Obecnie najwięcej czasu spędza na rodzinnej farmie, która po śmierci rodziców, podupadła i od chwili kiedy wróciła do tutaj kilka miesięcy temu, nie robi nic innego niż ciągłe remont. W tej chwili nie widać jego końca.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Brak?
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak, wyrażam zgodę.
Georgetta R. Manwaring
Fahriye Evcen
about
Zastępca prokuratora, obecnie próbuje pozbierać się po bolesnym i wyczerpującym rozwodzie. Wróciła na swoją rodzinną farmę w Lorne Bay, by ją odnowić i zacząć wszystko od początku. Może tutaj odnajdzie swoje szczęście?
lorne bay można sprawdzić kartę 
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej.
Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!