szef ochrony || były policjant — klub shadow
44 yo — 190 cm
Awatar użytkownika
about
Playing with a stick of dynamite
There was never gray in black and white
4.01.2019

Nazywam się Maverick Thaddeus Ashcroft, a to jest pierwszy list do mojej żony. Pamiętam, że poznaliśmy się na kampusie. Nie sądziłem, że jako cichy student kryminologii mógłbym poznać tak piękną i niezwykle inteligentną, przyszłą prawniczkę. Zabierałaś mnie do biblioteki, nawet jeśli musieliśmy siedzieć w kompletnej ciszy, pamiętasz? Kiedyś twierdziłem, że lata studiów były moimi najlepszymi. Myliłem się. Były, odkąd poznałem ciebie. Lucille, moja słodka Lucille. Choć oboje mieliśmy szeroki wachlarz perspektyw w Melbourne, wolałaś wrócić do rodzinnego miasta. Byłbym głupcem, gdybym nie pojechał za tobą. Zrobiłbym dla ciebie wszystko. Pierwsza praca, pierwszy dom, pierwsze awanse. Czułem, że jesteśmy niezwyciężeni, że życie nie mogłoby być lepsze. Jednak nie zauważałem pogłębiającego się pracoholizmu. Nie widziałem chorej ambicji, która ciągnęła mnie na posadę detektywa. Brnąłem przed siebie, zapominając o tobie. Jeździłem na szkolenia do stolicy, na wymiany zagraniczne, wszędzie byleby móc osiągnąć upragniony cel. Zapominałem o tobie, o naszym domu, o bezpieczeństwie. Gdybym tamtego dnia podjechał pod szpital, zamiast kazać ci wracać na pieszo...może to uchroniłoby cię przed śmiercią? Miałem ochotę znaleźć tego pijaka, który cię potrącił i zabić gołymi rękami. Zamiast tego - czekałem. Najpierw przed salą operacyjną, potem na komendzie. Złapali go, ale jakim kosztem?

Nie potrafię uprzątnąć szaf, czasem pozostawiając twoje suknie na podłodze. Po paru dniach podnoszę je, piorę i wieszam w to samo miejsce. Twoje buty stoją w garderobie, zakurzone, ale wciąż piękne. Twoją białą toaletkę czyszczę raz w tygodniu, żebyś mogła usiąść do niej w każdej chwili, opowiadając o nowych kosmetykach, których przeznaczenia nie rozumiem. Twoja nieobecność sprawia, że nasz dom jest cichy. Za cichy. Nawet głośna muzyka puszczana przez sąsiadów nie potrafi zagłuszyć tej ciszy. Jestem tylko ja, mój stary fotel i suche godziny, które mijają na oglądaniu naszych zdjęć. Psycholog kazał mi pisać comiesięczny list do ciebie. Bez tego nie mogę wrócić do pracy.


16.07.2021

Nazywam się Maverick Thaddeus Ashcroft, a to jest trzydziesty siódmy list do mojej żony. Wciąż siedzę na zwolnieniu. Jest ciężko. Bardzo ciężko. Twoje ubrania wyniosłem na strych, wiszą na wieszakach okryte białą narzutą. Nie zniszczyłem ich, nie martw się. Buty pochowałem do opakowań, szczelnie zamykając każde z nich. Czasem, kiedy czuję się gorzej, wracam na górę i siedzę dotykając każdego materiału jakbyś nosiła go na swoim smukłym, delikatnym ciele. Powoli przymierzam się do schowania twoich ulubionych kubków na herbatę, ale...co jeśli wrócisz? Wiem, że to niemożliwe, jednak część mnie pragnie twojego powrotu. Psychiatra twierdzi, że nie dam rady wrócić do czynnej służby. Nie jestem gotowy. Nie wiem, czy kiedykolwiek będę. Nawet moje dawne hobby przestały mieć jakiekolwiek znaczenie. Materiały pochowałem w szopie, pianino oddałem sąsiadce. Palę jak smok, coraz częściej opróżniam domowy barek. Czuję, że jestem wrakiem człowieka. Nikim. Słabym, przegranym głupcem, którego zniszczyła tragedia. Jedna, osobista tragedia zniszczyła moje życie jak domek z kart, pozbawiając kruchego sensu egzystencji - ciebie. Moja tęsknota gaśnie, im bardziej świadomy jestem twojego ostatecznego odejścia. Jestem zdemotywowany, a wisi nade mną widmo bezrobocia. Może nawet bezdomności, nie wiem. Gdzie indziej będę potrzebny? Gdzie wykorzystam te wszystkie, pierdolone szkolenia? Kursy? Treningi policyjne? Jestem skazany na mundur, na który patrzę z obrzydzeniem.


6.09.2022

Nazywam się Maverick Thaddeus Ashcroft, a to jest czterdziesty trzeci list do mojej żony.
Lucille, odwiedzam twój grób systematycznie, jak obiecałem. Przesiaduję tam częściej, niż w pubie - możemy to uznać za dobry znak. Nie tknąłem pędzla od czterech lat, nie mam motywacji do niczego. Znalazłem nową pracę, choć nie byłabyś ze mnie dumna. Ostatecznie skończyłem z karierą stróża prawa pod koniec poprzedniego roku, zawiedziony systemem, w którym przyszło mi gnić. Odkąd odeszłaś, nie wierzę w jakikolwiek sens obojętnej na krzywdy instytucji policyjnej. Świat działa inaczej, niż myślałem. Jest bardziej złożony, a czerń i biel mieszają się w dziwnym wirze chaotycznych zbieżności losu. Czuję, że znalazłem moje powołanie. Odwalanie brudnej roboty sprawia mi jakąś przyjemność, a rozstawianie po kątach bandy ochroniarzy przypomina mi czasy tresowania nowych krawężników. Czy nazwałbym nowego szefa "bezwzględnym przestępcą"? Oczywiście, że nie. W świecie dążącym do apokalipsy ludzie radzą sobie wieloma sposobami, a jego działania są jednymi z prostszych rozwiązań. Znalazł niszę, którą kieruje. Jest popyt, jest podaż - jak od zarania dziejów. Ludzie są nadzwyczajnie podatni na bodźce zewnętrzne, prości w mechanizmach uzależnień, a ich prośby przepełnione lękiem przestają mieć jakąkolwiek wagę, gdy próbują oszukiwać. Nie uważam, że utraciłem całkowicie resztki człowieczeństwa. Nazwałbym to...rozwojem. Otworzeniem oczu na problemy, których nie dostrzegałem zaślepiony aktami prawnymi. Początki nie były łatwe, bowiem ex-policjanci są obserwowani potrójnie uważnie, ale z czasem pozyskałem zaufanie, o które trudno niejednemu gangsterowi. Chodzi o lojalność. O doświadczenie. O umiejętności i kręgosłup moralny, czasem o przyjęcie kuli. Spostrzegł we mnie brak prostackiej chciwości, bo pieniądze nie są przedmiotem moich zainteresowań. Klub Shadow jest dla mnie jak drugi dom, tylko o wiele głośniejszy. Co powiedzieliby moi rodzice? Cholerni pacyfiści. Do dziś pamiętam ich gniew, kiedy odebrałem pierwszą odznakę. Tylko dlatego, że odważyłem się trzymać w dłoni broń, urwali kontakt na pięć długich lat. A dziś? Matka dostałaby zawału.


11.09.2023

Nazywam się Maverick Thaddeus Ashcroft, a to jest ostatni list do mojej żony.
Minęło pięć lat, odkąd niefortunny wypadek pozbawił cię życia. Dwóch żyć. Miałem nadzieję, że po tylu latach pozostaniesz zaledwie epizodycznym, radosnym wspomnieniem, które będę pielęgnował aż do późnej starości. Terapeuta zapewniał, że życie nie zatrzymuje się na jednej relacji, a każde zakończenie jest nowym początkiem. Mylił się. On, jego następca i wszyscy ci, którzy obłudnie pocieszali mnie przez ostatnie pięć lat. Listy pomogły mi stanąć na nogi. Pomyśleć. Znaleźć nowy sens i poukładać cały burdel, który nie opuszczał mnie nawet chłodnymi, zimowymi wieczorami. Lorne Bay bez ciebie jest tylko wydmuszką pełną szarej, nudnej masy. Celą, w której przesiaduję jak skazaniec, dożywotnio zapisując kredą mijające dni. Już teraz wiem, że nie boję się śmierci. Czekam, aż nić mojego losu zostanie ucięta, choć wydaje się nieskończenie długa i zdecydowanie zbyt gruba. Nie jestem dumny z aktualnej pracy, ty też na pewno kręcisz głową zawiedziona moimi wyborami, ale krople adrenaliny powstrzymują mnie przed letargiem. Stagnacją pośród pustych, czterech ścian naszego domu. Czuję się brudny, ale najważniejsze jest to, że czuję. Cokolwiek.


I'll miss you always
Maverick


Maverick Ashcroft
06.02.1979
Melbourne
szef ochrony (ochroniarz)
klub SHADOW
pearl lagune
demiseksualny || wdowiec
Środek transportu
Jego głównym środkiem transportu jest jeden z bardziej popularnych modeli w Australii - czarny Ford Ranger. Dodatkowo posiada w garażu motocykl, na ten moment nieużywany.

Związek ze społecznością Aborygenów
Nie ma związku ze społecznością.

Najczęściej spotkasz mnie w:
Najczęściej można spotkać go wieczorami w klubie Shadow.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Rodziców (NPC - mieszkają w Melbourne)

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak (bez uśmiercania i wrzucania do więzienia proszę)
Maverick Ashcroft
Keanu Reeves
cute but psycho
Lumberjack
brak multikont
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany