Can anyone pause this game
: 21 maja 2023, 10:58
Harper już od dłuższego czasu gryzła sprawa Zety i ich niespodziewanego spotkania w Shadow. Początkowo, kierowana strachem, postanowiła sobie że nie będzie drążyła tematu. Choć zazwyczaj koncertowo pakowała się w nowe tarapaty, tym razem uznała że sprawa jest zbyt poważna, żeby z własnej woli wystawiać się na pożarcie. Jednak po swoich urodzinach, kiedy dostała od Zety prezent przekazany przez Ace'a, znowu coś ją tknęło, zupełnie tak jakby otrzymana kurtka stanowiła pewien zapłon. Postanowiła jednak nie uderzać z grubej rury i nie nachodzić Zety (wciąż pamiętając o pistolecie, który chował wtedy za paskiem), a podpytać Nessę o co w tym wszystkim chodzi.
Nieśmiało zapukała do pokoju współlokatorki, czekając aż Neska jej otworzy. Parokrotnie nerwowo przestąpiła z nogi na nogę, aż w końcu Vanessa pojawiła się w drzwiach.
- Heej, zaparzyłam herbatę, duużo herbaty i szukam wspólnika zbrodni - posłała jej słaby uśmiech, unosząc do góry dzbanek i dwa kubki, jednocześnie zaglądając nieśmiało do środka. Za plecami Nessy ujrzała odpalony monitor (pewnie nawet nie jeden!) i od razu trochę się zmieszała. - O Jezu, pewnie grasz jedną z tych gier, których nie da się zapauzować, a ja ci przeszkadzam - zmarszczyła brwi, karcąc się w duchu, że nie napisała najpierw Nessie smsa. Tak, smsa do dziewczyny, z którą mieszkała drzwi w drzwi. - Albo nagrywasz filmik na YouTube... Swoją drogą widziałam ten ostatni, gdzie kupiłaś kolczyki które miałaś wtedy na sobie? - trochę zboczyła z tematu, ale co tam! Za dużo bodźców, ciężko było się skupić!
Vanessa Corrente
Nieśmiało zapukała do pokoju współlokatorki, czekając aż Neska jej otworzy. Parokrotnie nerwowo przestąpiła z nogi na nogę, aż w końcu Vanessa pojawiła się w drzwiach.
- Heej, zaparzyłam herbatę, duużo herbaty i szukam wspólnika zbrodni - posłała jej słaby uśmiech, unosząc do góry dzbanek i dwa kubki, jednocześnie zaglądając nieśmiało do środka. Za plecami Nessy ujrzała odpalony monitor (pewnie nawet nie jeden!) i od razu trochę się zmieszała. - O Jezu, pewnie grasz jedną z tych gier, których nie da się zapauzować, a ja ci przeszkadzam - zmarszczyła brwi, karcąc się w duchu, że nie napisała najpierw Nessie smsa. Tak, smsa do dziewczyny, z którą mieszkała drzwi w drzwi. - Albo nagrywasz filmik na YouTube... Swoją drogą widziałam ten ostatni, gdzie kupiłaś kolczyki które miałaś wtedy na sobie? - trochę zboczyła z tematu, ale co tam! Za dużo bodźców, ciężko było się skupić!
Vanessa Corrente