India & Maeve
: 03 maja 2023, 20:07
#1
Powiedzieć, że Maeve Halsworth lubiła Carnelian Land to jak nic nie powiedzieć. Uwielbiała, KOCHAŁA swoją dzielnicę. W ogóle uwielbiała całe Lorne Bay. Całą Australię! Gdyby ktoś ją zapytał jakie jest najpiękniejsze miejsce na świecie, z pewnością wskazałaby cały swój kontynent. Chociaż nigdy jeszcze w swoim dwudziestojednoletnim życiu nie wyściubiła nosa poza granice Lorne. I nie, wcale nie uważała, że to jest coś złego. No bo to nie było przecież tak, że jej w ogóle nie interesował świat, prawda. Interesował, ale niekoniecznie musiała do tego opuszczać swoje ciepłe i znajome gniazdko. Mogła się wszystkiego nauczyć ze zdjęć i informacji w Internecie, tak? No tak. A jak ktoś jej powie, że to żałosne i nie ma sensu to mu wtedy powie, że jej nie stać na takie drogie wycieczki na inne kontynenty i o. I tyle będzie z dyskusji. Nieważne, bo i tak nikt tak do niej nie mówił a nawet gdyby, to Maeve najprawdopodobniej zwyczajnie by nie zatrybiła, że ktoś próbuje ją obrazić. Może dlatego nikt tego nie robił, bo co to za frajda obrażać kogoś kto nie rozumie kontekstu i przez to nie poczuje się urażony? No raczej żadna. A poza tym Maeve była super urocza, nawet jeśli jej nieustanna paplanina wkurzała wszystkich na około.
Dzisiejszy dzień postanowiła spędzić z Indią. India była w Lorne Bay nowa i małej Halsworth sprawiało niezwykłą radość oprowadzanie koleżanki po różnych zakamarkach miasteczka, w których sama przesiadywała miliony godzin od kiedy nauczyła się chodzić. Chociaż na dzisiejszy dzień nie zaplanowała akurat wielkiej eskapady.
- Pięknie tu jest, co? Patrz, widać stąd prawie wszystkie farmy. No dobra, tylko trzy ale to i tak już nieźle. Tam jest farma Barnardów, obok mieszkają Callaway’owie, bardzo duża rodzina. Do tej pory na pewno znasz przynajmniej jedno z nich. O, a tam obok mieszka pan Coleridge, ale o nim to ja nie wiem za dużo. Może Lennart powiedziałby ci o nim coś więcej, ale nie ja - pokręciła głową, jak już przestała pokazywać palcem na każde pojedyncze domostwo, które udało im się zobaczyć z odległości. W ogóle nie wiedziała czy jej najstarszy brat znał wspomnianego mężczyznę, ale uważała, że tak. W końcu Lenny był najmądrzejszy na świecie, wiedział wszystko i wszystkich znał!
India Norris
Powiedzieć, że Maeve Halsworth lubiła Carnelian Land to jak nic nie powiedzieć. Uwielbiała, KOCHAŁA swoją dzielnicę. W ogóle uwielbiała całe Lorne Bay. Całą Australię! Gdyby ktoś ją zapytał jakie jest najpiękniejsze miejsce na świecie, z pewnością wskazałaby cały swój kontynent. Chociaż nigdy jeszcze w swoim dwudziestojednoletnim życiu nie wyściubiła nosa poza granice Lorne. I nie, wcale nie uważała, że to jest coś złego. No bo to nie było przecież tak, że jej w ogóle nie interesował świat, prawda. Interesował, ale niekoniecznie musiała do tego opuszczać swoje ciepłe i znajome gniazdko. Mogła się wszystkiego nauczyć ze zdjęć i informacji w Internecie, tak? No tak. A jak ktoś jej powie, że to żałosne i nie ma sensu to mu wtedy powie, że jej nie stać na takie drogie wycieczki na inne kontynenty i o. I tyle będzie z dyskusji. Nieważne, bo i tak nikt tak do niej nie mówił a nawet gdyby, to Maeve najprawdopodobniej zwyczajnie by nie zatrybiła, że ktoś próbuje ją obrazić. Może dlatego nikt tego nie robił, bo co to za frajda obrażać kogoś kto nie rozumie kontekstu i przez to nie poczuje się urażony? No raczej żadna. A poza tym Maeve była super urocza, nawet jeśli jej nieustanna paplanina wkurzała wszystkich na około.
Dzisiejszy dzień postanowiła spędzić z Indią. India była w Lorne Bay nowa i małej Halsworth sprawiało niezwykłą radość oprowadzanie koleżanki po różnych zakamarkach miasteczka, w których sama przesiadywała miliony godzin od kiedy nauczyła się chodzić. Chociaż na dzisiejszy dzień nie zaplanowała akurat wielkiej eskapady.
- Pięknie tu jest, co? Patrz, widać stąd prawie wszystkie farmy. No dobra, tylko trzy ale to i tak już nieźle. Tam jest farma Barnardów, obok mieszkają Callaway’owie, bardzo duża rodzina. Do tej pory na pewno znasz przynajmniej jedno z nich. O, a tam obok mieszka pan Coleridge, ale o nim to ja nie wiem za dużo. Może Lennart powiedziałby ci o nim coś więcej, ale nie ja - pokręciła głową, jak już przestała pokazywać palcem na każde pojedyncze domostwo, które udało im się zobaczyć z odległości. W ogóle nie wiedziała czy jej najstarszy brat znał wspomnianego mężczyznę, ale uważała, że tak. W końcu Lenny był najmądrzejszy na świecie, wiedział wszystko i wszystkich znał!
India Norris