: 01 cze 2023, 23:06
Nauczyłaby się jeździć. Co do tego nie miał wątpliwości. Wszakże to nic trudnego a początki miała obiecujące. Cóż, poczciwy Land Rover czułby się tu jak u siebie w domu. Wspaniały, wierny wóz, który na upartego da się naprawić młotkiem i drutem. Oczywiście w przenośni. Aczkolwiek jakoś na początku wieku Land Rover twierdził, że 75% samochodów które kiedykolwiek wyprodukowali jeszcze jeździ. Niezły wynik biorąc pod uwagę, że zaczęli jakoś pod koniec lat 40.
Czyli kupić nowe łóżko? Z doświadczenia wiedział, że jakby nie lepić, jakby nie układać i czego by nie podkładać to ZAWSZE będzie to odczuwalne. No chyba, że położyliby na to półmetrową warstwę kołder. Ale wówczas prawdopodobnie łóżko straciłoby jakąkolwiek funkcjonalność. Sprawdzimy. Chociaż cudów się nie spodziewał. Było tu na tyle ciepło, że mieli tylko koce i lekkie, letnie kołdry.
Z głodu nie umrzemy. Nawet jeśli tylko on będzie gotował. A ona na przykład sprzątała. Bo cholernie nie widział się w roli jej służącego/niańki. Ale nie licz na poznanie nowych smaków czy rozwinięcie kulinarnych horyzontów. Będzie co najwyżej średnio. Nie oszukiwał się, że master chefem nie zostanie.
I słońce. Chwilami palące. A nagrzana ziemia sprawy nie ułatwia....
Szkoda, że nie zdążyłaś. Rzucił w myślach. Równie dobrze mogłabyś powiedzieć, że są plazmowe i oporopowrotne, nie znam się na tym. Może właśnie przekazała mu, że wymagają specjalnego traktowania i coś schrzani... Liczył na szybką i zdecydowaną reakcję w tym względzie. Tak, doskonale wiem. Może nie miał suwmiarki w oczach ale znał różnicę między 2 a 5 centymetrów. Nie miał przy tym typowej męskiej przypadłości zawyżania. W końcu 18 centymetrów zupełnie inaczej wygląda w oczach mężczyzny, kobiety i na linijce.
Zimne nożyczki swoją tępą stroną dotknęły jej skóry na karku. Chodziło o oswojenie z zimnem, żeby nagle nie podskoczyła, gdy za chwilę przystąpi do dzieła. Patent jego matki z czasów gdy był dzieckiem. Przez myśl przeszło mu, że to muszą być jakieś "specjalistyczne" nożyczki - były całe metalowe, dość ciężkie i grubsze niż te do papieru. Krawieckie? Albo nawet fryzjerskie... kto to wie.
Mam maszynkę. One Blade był pod tym względem cudowny. Chociaż idealny przy cięciu "na zero", nakładki szałowe już nie były. No i nadawał się nie tylko do brody... Więc nie strasz, bo może i cięcie na zero byłoby praktyczne. Chociaż wie, że mu z tym nie do twarzy.
Póki co wykonał to, o czym mówiła, przeczesując i szykując się do cięcia. Układ dolnej linii przypominał logotyp Mazdy. Chodziło więc o powtórzenie wzoru. Proste. Chyba. Do dzieła. To się tnie pod jakimś kątem. To znaczy jak mam trzymać nożyczki? Czuł się trochę jakby miał ciąć wiązkę kabli - nożyczki ostrzem "do siebie" - dłuższe kable z tyłu. "Od siebie" - dłuższe z przodu. No albo na prosto... Po usłyszeniu nożyczek reklamacji nie przyjmuje się... Tniemy? Bo była to ostatnia chwila na wycofanie się. To tniemy. Pierwszy ruch nie był perfekcyjny. Zrzucić można było tylko na karb stresu, bo Kirk miał raczej pewną rękę. Poszło więcej niż dwa centymetry. Może o trzy-cztery milimetry. Na długości to nie był dramat, chociaż procentowo był to spory błąd. No gdyby ciął kable, potrzebowałyby dodatkowego zaizolowania. Szkoda, że nie można było narysować markerem znacznika do którego miejsca ciąć... Byłoby łatwiej. Nie bądź spięta. Uspokoił ją, lekko rozmasowując ramiona. Idzie nawet nieźle. Przynajmniej w jego opinii. Był za połową i póki co było symetrycznie. A to już sukces.
Megan Miller
Czyli kupić nowe łóżko? Z doświadczenia wiedział, że jakby nie lepić, jakby nie układać i czego by nie podkładać to ZAWSZE będzie to odczuwalne. No chyba, że położyliby na to półmetrową warstwę kołder. Ale wówczas prawdopodobnie łóżko straciłoby jakąkolwiek funkcjonalność. Sprawdzimy. Chociaż cudów się nie spodziewał. Było tu na tyle ciepło, że mieli tylko koce i lekkie, letnie kołdry.
Z głodu nie umrzemy. Nawet jeśli tylko on będzie gotował. A ona na przykład sprzątała. Bo cholernie nie widział się w roli jej służącego/niańki. Ale nie licz na poznanie nowych smaków czy rozwinięcie kulinarnych horyzontów. Będzie co najwyżej średnio. Nie oszukiwał się, że master chefem nie zostanie.
I słońce. Chwilami palące. A nagrzana ziemia sprawy nie ułatwia....
Szkoda, że nie zdążyłaś. Rzucił w myślach. Równie dobrze mogłabyś powiedzieć, że są plazmowe i oporopowrotne, nie znam się na tym. Może właśnie przekazała mu, że wymagają specjalnego traktowania i coś schrzani... Liczył na szybką i zdecydowaną reakcję w tym względzie. Tak, doskonale wiem. Może nie miał suwmiarki w oczach ale znał różnicę między 2 a 5 centymetrów. Nie miał przy tym typowej męskiej przypadłości zawyżania. W końcu 18 centymetrów zupełnie inaczej wygląda w oczach mężczyzny, kobiety i na linijce.
Zimne nożyczki swoją tępą stroną dotknęły jej skóry na karku. Chodziło o oswojenie z zimnem, żeby nagle nie podskoczyła, gdy za chwilę przystąpi do dzieła. Patent jego matki z czasów gdy był dzieckiem. Przez myśl przeszło mu, że to muszą być jakieś "specjalistyczne" nożyczki - były całe metalowe, dość ciężkie i grubsze niż te do papieru. Krawieckie? Albo nawet fryzjerskie... kto to wie.
Mam maszynkę. One Blade był pod tym względem cudowny. Chociaż idealny przy cięciu "na zero", nakładki szałowe już nie były. No i nadawał się nie tylko do brody... Więc nie strasz, bo może i cięcie na zero byłoby praktyczne. Chociaż wie, że mu z tym nie do twarzy.
Póki co wykonał to, o czym mówiła, przeczesując i szykując się do cięcia. Układ dolnej linii przypominał logotyp Mazdy. Chodziło więc o powtórzenie wzoru. Proste. Chyba. Do dzieła. To się tnie pod jakimś kątem. To znaczy jak mam trzymać nożyczki? Czuł się trochę jakby miał ciąć wiązkę kabli - nożyczki ostrzem "do siebie" - dłuższe kable z tyłu. "Od siebie" - dłuższe z przodu. No albo na prosto... Po usłyszeniu nożyczek reklamacji nie przyjmuje się... Tniemy? Bo była to ostatnia chwila na wycofanie się. To tniemy. Pierwszy ruch nie był perfekcyjny. Zrzucić można było tylko na karb stresu, bo Kirk miał raczej pewną rękę. Poszło więcej niż dwa centymetry. Może o trzy-cztery milimetry. Na długości to nie był dramat, chociaż procentowo był to spory błąd. No gdyby ciął kable, potrzebowałyby dodatkowego zaizolowania. Szkoda, że nie można było narysować markerem znacznika do którego miejsca ciąć... Byłoby łatwiej. Nie bądź spięta. Uspokoił ją, lekko rozmasowując ramiona. Idzie nawet nieźle. Przynajmniej w jego opinii. Był za połową i póki co było symetrycznie. A to już sukces.
Megan Miller