lorne bay

treść treść treść

treść treść treść

Dobrą siostrę to powinieneś na rękach nosić i dziękować losowi.

Nie kajał się.

Nie przyszedł do mnie.

Był w pracy. Miał przesłuchać jakiegoś niebezpiecznego typa, który trafił na oddział. To był przypadek, że się spotkaliśmy. Po prostu zwrócił moją uwagę, bo darł się na recepcjonistkę.

Ace, zepsuło mi się auto, gdy wracałam z farmy rodziców Harper. I znikąd pojawił się jakiś mężczyzna, który twierdzi, że zna mnie ze szkoły, ale ja go nie znam wcale i trochę się boję. Nic mi nie zrobił, a ja siedzę w aucie, ale on zagląda pod maskę samochodu i w nim grzebie, i mówi coś o zepsutej baterii, a ja nie wiem o co chodzi. I trochę się boję, bo cały czas mnie pyta czemu o tej porze wracam sama i czy ktoś po mnie przyjedzie.

Ace, jeśli jesteś w domu mógłbyś po mnie podjechać?

Lokalizacja.

Cześć! Jesteś może z Zetą na ognisku halloweenowym?

Ale ja tylko pytam .

Moich planach? Jakich planach? Nie mam żadnego planu. A może ja po prostuz troski o Ciebie dopytuję. Nie pomyślałeś o tym?

Nie mogę pojąć, dlaczego tak bardzo mi to wszystko utrudniasz. Tak naprawdę nie powinno Ci aż tak zależeć na moim niepowodzeniu.

Widziałam go już wcześniej. Nie miał kostiumu. Zapewne, wydaje mu się, że jest za dobry na kostium.

Bez przesady.

Chociaż czekaj. Trzy minuty temu? Gdzie dokładnie? Wyślij mi lokalizację, to potwierdzę.

Poddaję się. Odpuszczam. Iii zdaję się od teraz całkowicie na Nessę. Ona mi chętniej pomaga i zależy jej na tym, by prawdziwa miłość odnalazła swoją drogę.

Love you, see you. Napiszę wtedy, gdy wpadnę w kłopoty.

Twój przyjaciel właśnie został najmłodszym managerem The Pawn.

I normalnie poprzez kolesiostwo zaproponowałbym Ci ciepłą posadkę kucharza, ale... wolałbym nie angażować Cię w przyszłe kłopoty.

Docenić, bo to dla Twojego dobra.

Poza tym ktoś będzie musiał mi przynosić prezenty do więzienia.

Knajpa to więcej możliwości i większe interesy. Tak w skrócie.

Tylko ani słowa tej niestabilnej gówniarze, ok? Na razie chyba nie zorientowała się, że zmieniłem pracę i już mnie nie będzie na kursach jogi.