Bo trzeba sobie pomagać
: 15 sty 2023, 22:28
˜16˜
Nie lubiła tych zmian w hotelu, które kończyły się w środku nocy. Wolała już mieć zmianę nocną i kończyć rano, niż wracać do domu koło pierwszej czy drugiej w nocy. Powodów było kilka: za późno, żeby coś porobić, cały kolejny dzień rozwalony w powodu odsypiania i konieczność prowadzenia samochodu nocą. Alaska nie lubiła prowadzić, a jazda nocą dodatkowo ją stresowała. Rodzice nadal traktowali ją momentami jak dziecko i nie pozwalali by po nocy jeździła skuterem, ani tym bardziej na chodzenie piechotą. Umiała o siebie zadbać, ale faktycznie, może lepiej było nie ryzykować. Ostatnio i tak zbyt wiele przeszła, żeby ją jeszcze spotkała jakaś napaść czy coś. Nie zmieniało to faktu, że chętnie by się wybrała spacerkiem, bo noc była ciepła i nawet było widać gwiazdy i księżyc. Jechała dość wolno, muzyki słuchała dość cicho, by móc się skupić na prowadzeniu samochodu. Prawdopodobnie czułaby się pewniej za sterem luksusowego jachtu niż za kierownicą jakiegokolwiek samochodu. Na morzu było mniej przeszkód i mniej rzeczy mogło w nią uderzyć. Nie był to jednak ani czas ani miejsce na wyliczanie zalet prowadzenia łodzi czy jachtu nad prowadzeniem samochodu. Takie myśli ją chyba nachodziły z tęsknoty za podróżami i jachtami. Odegnała od siebie więc te rozważania, bo mogła zbytnio sie zanurzyć (hehe) w tych myślach o morzu. A wtedy o wypadek nawet łatwiej.
Postanowiła zatrzymać się przy jednym z całodobowych sklepów i kupić sobie coś słodkiego, może jakieś chipsy i colę. W końcu i tak pewnie nie zaśnie, więc sobie chociaż zrobi nocne podjadanie. Zatrzymała się prawie przed samym sklepem i szybciutko zrobiła zakupy. Gdy wychodziła, prawie weszła na jakąś dziewczynę. Pewnie gdyby ta szła prosto, jak bozia przykazała, to by do zderzenia nie doszło. Ale brunetka była mocno pod wpływem i świat jej zapewne mocno wirował, a chodnik uciekał spod stóp. Alaska złapała dziewczynę pewnym ruchem, bo miała wrażenie, że zaraz tamta się przewróci.
- Ej, wszystko okej? Potrzebujesz pomocy? - zapytała. Kobiety powinny pomagać innym kobietom, Alaska mocno w to wierzyła. A dziewczyna mogła sobie nawet nie zdawać sprawy z tego gdzie jest, ani w jakim stanie. Sumienie nie pozwoliłoby Alasce puścić ją bez pomocy. Niestety pijane dziewczyny były łatwym celem. Pijanego faceta wszyscy omijali, pijana dziewczyna wprost przeciwnie. Było niemal pewne, że prędzej czy później znalazłby się ktoś chętny do wykorzystania sytuacji. Świat był niebezpiecznym miejscem dla kobiet, bez względu na wiek. A brunetka wyglądała mniej więcej na rówieśniczkę Lockwood. Bardzo ładna, o ciemnych oczach... Alaska nawet zauważyła kontem oka, że dwóch kolesi pokazuje ją sobie. Tym bardziej trzeba było działać.
Lisbeth Westbrook