about
Czarna owca rodziny Wyatt. Sprzedała swoją duszę właścicielowi Shadow, pilnuje jego interesów i twardą ręką zarządza jego klubem. Chłodna, sztywna, niezbyt miła. Jej ludzką twarz widuje jedynie mały Joey, syn zmarłej niedawno siostry, a nieokrzesany Jeremy wprowadza chaos w jej uporządkowane życie.
Makayla Wyatt
The road so far
W tym miejscu możesz opisać, co ogólnie wydarzyło się w życiu postaci, odkąd powstała na forum - np. wspomnieć o największych zmianach i najważniejszych momentach w jej forumowej historii.
CODE: Zaznacz cały
[gra1][gra1l][gra1nm]Z KIM[/gra1nm]
[gra1msc][url=LINK]GDZIE[/url][/gra1msc]
[gra1op][i][size=85]OPIS[/size][/i] [/gra1op]
[/gra1l][/gra1]
about
Czarna owca rodziny Wyatt. Sprzedała swoją duszę właścicielowi Shadow, pilnuje jego interesów i twardą ręką zarządza jego klubem. Chłodna, sztywna, niezbyt miła. Jej ludzką twarz widuje jedynie mały Joey, syn zmarłej niedawno siostry, a nieokrzesany Jeremy wprowadza chaos w jej uporządkowane życie.
Czasami miała wrażenie, że tylko on w tej rodzinie nie oceniał jej negatywnie i nie spisał jej na straty, dlatego tym bardziej doceniała to, że czasami dawał jej znać, kiedy będzie u niego chrześniak młodszej Wyatt. To przecież nic złego. To taka... Ich wspólna tajemnica. A że chłopiec musiała czasem skłamać i powiedzieć, że spędzał czas tylko z ojcem... To wszystko wina Grace. To ona do tego doprowadziła.
about
Czarna owca rodziny Wyatt. Sprzedała swoją duszę właścicielowi Shadow, pilnuje jego interesów i twardą ręką zarządza jego klubem. Chłodna, sztywna, niezbyt miła. Jej ludzką twarz widuje jedynie mały Joey, syn zmarłej niedawno siostry, a nieokrzesany Jeremy wprowadza chaos w jej uporządkowane życie.
Okrutne było również to, że to ona sama zaproponowała, że spotka się z nim w imieniu Hawthorne'a. Caulfield nie mógł mieć oczywiście pojęcia o tym, że na miejscu zastanie właśnie ją i gdyby tylko Wyatt miała jeszcze jakieś resztki duszy oraz honoru, uprzedziłaby go o wszystkim, by mężczyzna mógł odpowiednio przygotować się do rozmowy, ale chyba nie mogłaby odmówić sobie tego widoku: reakcji Hardena na swój... widok.
about
Czarna owca rodziny Wyatt. Sprzedała swoją duszę właścicielowi Shadow, pilnuje jego interesów i twardą ręką zarządza jego klubem. Chłodna, sztywna, niezbyt miła. Jej ludzką twarz widuje jedynie mały Joey, syn zmarłej niedawno siostry, a nieokrzesany Jeremy wprowadza chaos w jej uporządkowane życie.
Zdawała sobie sprawę z tego, że Nathaniel miał teraz sporo na głowie, ale nie zadawała mu żadnych zbędnych pytań. Po prostu robiła swoje. Być może pozwalała sobie ostatnio na zbyt wiele nieco zbyt dużo, własną decyzją poszerzając nieco zakres własnych obowiązków, ale szef zdecydowanie nie powinien mieć jej tego za złe. Wręcz przeciwnie. Zajęła się Shadow, zajęła się sprawami Nate'a i tylko od czasu do czasu składała mu zdawcze raporty. Dziś przyszedł czas na jeden z nich.
about
Czarna owca rodziny Wyatt. Sprzedała swoją duszę właścicielowi Shadow, pilnuje jego interesów i twardą ręką zarządza jego klubem. Chłodna, sztywna, niezbyt miła. Jej ludzką twarz widuje jedynie mały Joey, syn zmarłej niedawno siostry, a nieokrzesany Jeremy wprowadza chaos w jej uporządkowane życie.
Na szczęście sąsiad był w domu.
- Cześć. Mieszkam obok. Masz jaja? - zaczęła rozmowę. - Bo chciałabym dwa. Pożyczyć. Od ciebie - posłała mu znaczące spojrzenie. I nie, nie spojrzała mu w krocze. Przeciwnie. Patrzyła mu prosto w oczy i wyciągnęła nawet rękę po wspomniane jajka. Szkoda tylko, że jej gest mógł zostać odebrany nieco inaczej.
- Cześć. Mieszkam obok. Masz jaja? - zaczęła rozmowę. - Bo chciałabym dwa. Pożyczyć. Od ciebie - posłała mu znaczące spojrzenie. I nie, nie spojrzała mu w krocze. Przeciwnie. Patrzyła mu prosto w oczy i wyciągnęła nawet rękę po wspomniane jajka. Szkoda tylko, że jej gest mógł zostać odebrany nieco inaczej.
about
Czarna owca rodziny Wyatt. Sprzedała swoją duszę właścicielowi Shadow, pilnuje jego interesów i twardą ręką zarządza jego klubem. Chłodna, sztywna, niezbyt miła. Jej ludzką twarz widuje jedynie mały Joey, syn zmarłej niedawno siostry, a nieokrzesany Jeremy wprowadza chaos w jej uporządkowane życie.
- Nie znam stawek miejscowych muzyków, ale jeśli to za dużo, mogę wydać sobie resztę - zaczęła udawać, że schyla się, by wyjąć pieniążki z jego futerałowej sakwy. Oczywiście nic mu nie zabierze, zresztą, schylanie się nie było jej ulubionym zajęciem, więc zaraz się wyprostowała. Tak będzie łatwiej ją całować. Jakby na to nie patrzeć, różnica wzrostu między rodzeństwem była dość widoczna, a komu, jak komu, akurat jemu Makayla nie będzie niczego utrudniała. - Nie do końca trafia do mnie twój weselny repertuar, ale to, co grałeś teraz, było naprawdę niezłe.
about
Czarna owca rodziny Wyatt. Sprzedała swoją duszę właścicielowi Shadow, pilnuje jego interesów i twardą ręką zarządza jego klubem. Chłodna, sztywna, niezbyt miła. Jej ludzką twarz widuje jedynie mały Joey, syn zmarłej niedawno siostry, a nieokrzesany Jeremy wprowadza chaos w jej uporządkowane życie.
- Gin z tonikiem. Nie żałuj ginu - odezwała się do barmana. - I poproś Hardena. Powiedz mu, że przyszła Maya.
Celowo użyła przezwiska, którego używał tylko on. Nie chciała pozostawiać tu pola do spekulacji. Niech wie, że to właśnie ona na niego czeka, nie jakaś inna Makayla, tylko ona - jego dawna przyjaciółka. Ciężko powiedzieć jednoznacznie, kim była obecnie.
Celowo użyła przezwiska, którego używał tylko on. Nie chciała pozostawiać tu pola do spekulacji. Niech wie, że to właśnie ona na niego czeka, nie jakaś inna Makayla, tylko ona - jego dawna przyjaciółka. Ciężko powiedzieć jednoznacznie, kim była obecnie.
about
Czarna owca rodziny Wyatt. Sprzedała swoją duszę właścicielowi Shadow, pilnuje jego interesów i twardą ręką zarządza jego klubem. Chłodna, sztywna, niezbyt miła. Jej ludzką twarz widuje jedynie mały Joey, syn zmarłej niedawno siostry, a nieokrzesany Jeremy wprowadza chaos w jej uporządkowane życie.
Doskonale znała kroki. Znała również melodię, do której przyszło jej tańczyć i potrafiła robić to tak, że nigdy nie wychodziła poza wyuczony schemat. Zamiast trzymania ramy - trzymanie gęby na kłódkę. Obrót. Daj się obrócić. I pamiętaj, to mężczyzna prowadzi. To taniec. Prawdziwy taniec, w którym Kayla była naprawdę dobra. Umiała balansować na krawędzi, a Tony... Tony był po tej stronie, na którą lubiła czasem upadać.
about
Czarna owca rodziny Wyatt. Sprzedała swoją duszę właścicielowi Shadow, pilnuje jego interesów i twardą ręką zarządza jego klubem. Chłodna, sztywna, niezbyt miła. Jej ludzką twarz widuje jedynie mały Joey, syn zmarłej niedawno siostry, a nieokrzesany Jeremy wprowadza chaos w jej uporządkowane życie.
Nie pytała go nawet o zgodę, po prostu to zrobiła, bo ktoś, w domyśle ona, musiał trzymać dyscyplinę w klubie, a skoro była jego managerem, to na niej musiały skupiać się wszelkie ewentualne ciosy. W ostatnim czasie trafiło się sporo takowych, ale Makayla była na to gotowa. Taka praca. Ona pilnowała klubu, on dbał o swoje życie prywatne. Nie chciała w nie wnikać. Serio. Chociaż wiedziała, gdzie szef mieszkał, nie pozwalała sobie na zawodowe, a już tym bardziej na towarzyskie wizyty w jego domu. Mimo wszystko dzisiaj musiała tu zajrzeć.
about
Czarna owca rodziny Wyatt. Sprzedała swoją duszę właścicielowi Shadow, pilnuje jego interesów i twardą ręką zarządza jego klubem. Chłodna, sztywna, niezbyt miła. Jej ludzką twarz widuje jedynie mały Joey, syn zmarłej niedawno siostry, a nieokrzesany Jeremy wprowadza chaos w jej uporządkowane życie.
Leighton spędziła kilka lat za granicą, Makayla w zakładzie karnym, ale teraz, kiedy młodsza Wyatt znów była w mieście, mogły pozwalać sobie na takie szaleństwa. Oby nie za często, bo mogłyby ucierpieć na tym ich figury, ale lunch, napój bez dodatków albo nawet zwykła woda... Dziś jednak w planach była rozpusta. - Mam nadzieję, że nie jadłaś lunchu, bo ja niemal od rana się głodziłam, żeby wcisnąć w siebie sałatkę, największą kawę, jaką tylko tu mają oraz kawałek ciasta.
about
Czarna owca rodziny Wyatt. Sprzedała swoją duszę właścicielowi Shadow, pilnuje jego interesów i twardą ręką zarządza jego klubem. Chłodna, sztywna, niezbyt miła. Jej ludzką twarz widuje jedynie mały Joey, syn zmarłej niedawno siostry, a nieokrzesany Jeremy wprowadza chaos w jej uporządkowane życie.
Zupełnym przypadkiem okazało się, że oboje planują wrócić do Lorne Bay tego samego dnia, w dodatku o zbliżonej porze. Dlaczego więc nie mieliby wrócić razem, tym bardziej że przecież Makayla wciąż nie odzyskała prawa jazdy? No właśnie. Co mogło być złego w ich wspólnej przejażdżce? Okej, pomijając to, co łączyło ich jeszcze kilka miesięcy temu... co złego mogło się jeszcze wydarzyć? To tylko podwózka, przysługa, za którą zamierzała odpłacić mu się drinkiem.
about
Czarna owca rodziny Wyatt. Sprzedała swoją duszę właścicielowi Shadow, pilnuje jego interesów i twardą ręką zarządza jego klubem. Chłodna, sztywna, niezbyt miła. Jej ludzką twarz widuje jedynie mały Joey, syn zmarłej niedawno siostry, a nieokrzesany Jeremy wprowadza chaos w jej uporządkowane życie.
Wysiadła w bezpiecznej odległości od warsztatu samochodowego. Dała obie jeszcze chwilę na wypalenie po drodze jednego papierosa (jutro naprawdę je rzuci!), aż w końcu zatrzymała się przed bramą zakładu. Gdyby ktoś spytał ja o zdanie, uznałaby, że wyglądał on dokładnie tak samo, jak wtedy, kilka lat temu, gdy zaglądała do niego niemal każdego dnia. Może to dlatego, że czas chyba się dla niej zatrzymał? Może dlatego, że nie zaglądała tu od momentu, gdy ich życiowe ścieżki przestały się krzyżować?