Frankie M. Gardner

۰ • ※ • ۰

Nigdy nie dowiedziała się, kim był, bądź jest, jej ojciec. Matka była bajkopisarką (szkoda, że nie trudniła się tym zawodowo), więc pytana o niego, zawsze odpowiadała, tworząc jakąś pokrętną historię o romantycznej, zakazanej miłości. Czasami wspominała o kubańskich korzeniach, czasami sugerowała, że mężczyzna był marynarzem, a innym razem sprzedawała jej bajkę o tym, że jest nieślubnym dzieckiem byłego prezydenta. Frankie podejrzewa, że rodzicielka zwyczajnie nie wie, który z ówcześnie posiadanych kochanków był na tyle nieostrożny, by sprezentować jej dziewięciomiesięczną kurację odzwyczajającą od picia alkoholu.

۰ • ※ • ۰

Bardzo często zmieniała miejsce zamieszkania - matka miała tendencję do szybkiego zakochiwania się w niewłaściwych mężczyznach, co zawsze kończyło się złamanym sercem, pakowaniem walizek i przeprowadzką do innego miasta. To właśnie po niej Frankline odziedziczyła tendencję do uciekania przed problemami. Mieszkały trzy lata w Canberze, osiem miesięcy w Perth, pięć lat w małym miasteczku w stanie Wiktoria, szesnaście miesięcy w Wollongong - o dziwo bardzo jej się tam podobało - i jeszcze w kilku innych miejscach na terenie całej Australii, poza którą nigdy nie wyjechała.

۰ • ※ • ۰

Z powyższych informacji wynika, że bardzo często zmieniała szkoły, co miało ogromny wpływ na jej edukację oraz zawierane znajomości. Nauczona doświadczeniem, przestała zaprzyjaźniać się z rówieśnikami. Wolała unikać rozczarowań wiążących się z ich utratą w chwili, w której matka zarządzi kolejną przeprowadzkę. Dlatego więcej czasu poświęcała na naukę oraz rozwijanie pasji. Oczywiście nie unikała ludzi! Chętnie ich poznawała, jednocześnie nie przekraczając granicy zwykłej, płytkiej znajomości. Tak było bezpieczniej, łatwiej.

۰ • ※ • ۰

Największą zmianą w jej życiu było rozpoczęcie studiów. Wreszcie, po latach włóczenia się za matką, zaczęła dokonywać samodzielnych wyborów. Wybrała publiczny uniwersytet stanowy w Queensland z siedzibą w Brisbane, decydując się na podjęcie nauki na wydziale nauk społecznych. W związku z tym, że bardzo długo ograniczała się w kontaktach z ludźmi, teraz próbowała poznać mechanizmy rządzące komunikacją międzyludzką oraz medialną. Jednocześnie otworzyła się na nowe znajomości, pozwalając sobie przywiązać się do niektórych osób. W związku z kierunkiem studiów, na który się zdecydowała, było to dla niej istotne doświadczenie.

۰ • ※ • ۰

Swoją karierę rozpoczęła od półrocznego stażu w popularnej agencji reklamowej, gdzie współpracowała ze znanymi artystami. I choć uwielbiała tę firmę, nie przyjęła propozycji pozostania w niej po zakończeniu programu stażowego. Zamiast tego, mierząc znacznie wyżej, zdobyła posadę asystentki przy boku głównego rzecznika prasowego w biurze gubernatora stanowego. To była praca pełna wyzwań. Wiązała się z wieloma wyjazdami, niezliczoną ilością wystąpień publicznych, nieprzespanymi nocami, ale również znacznie przyjemniejszymi bankietami, balami charytatywnymi oraz uczestnictwem w najważniejszych wydarzeniach odbywających się w Queensland.

۰ • ※ • ۰

Na jednym z takich wydarzeń poznała mężczyznę, który w niedługim czasie zawładną jej sercem. Niestety – jak to w miłości bywa – stali po dwóch różnych stronach, współpracując z politycznymi przeciwnikami. Przez jakiś czas udawało im się oddzielać życie prywatne od zawodowego, ale ostatecznie ich związek runął. Runął z wielkim hukiem, bo – poza mężczyzną – Frankie straciła również pracę, przekreślając w pocie czoła budowaną karierę. A wszystko przez to, że powiedziała za dużo. Zaufała partnerowi, zwierzając się z problemów zawodowych i przypadkiem przekazując mu poufne informacje, które ten wykorzystał przeciwko gubernatorowi, dla którego Frankie pracowała przez niemal cztery lata.

۰ • ※ • ۰

W związku z ogromną rysą na karierze dziewczyna nie miała czego szukać w Brisbane. Większość liczących się ludzi, u których próbowała znaleźć posadę, wiedziało o d r o b n y m potknięciu i obawiało się zatrudnienia osoby, która nie potrafi trzymać języka za zębami.
Wtedy, nie widząc innych opcji, Frankie zdecydowała się wrócić do matki.
Emilia w międzyczasie poznała kolejnego mężczyznę, takiego z rodzaju nieuleczalnych złych chłopców, którego próbowała zmienić. Zamieszkała wraz z nim i krok po kroku wyprowadzała go ze złych nawyków związanych z alkoholem i agresją. Frankie nie była tym zaskoczona; dobrze znała matkę oraz jej preferencje. Zaskoczyło ją natomiast to, że ten związek naprawdę działał, a mężczyzna okazał się niezwykle sympatyczny. Odwiedzając ich, Frankie zdążyła go polubić i zżyć się z nim, jak z żadnym z wcześniejszych chłopaków matki. Wprawdzie początkowo sądziła, że po kilku miesiącach matka się znudzi i będzie szukała nowego projektu, ale tak się nie stało. Zamiast tego ogłosili zaręczyny!
Tak czy inaczej, nie mając zbyt wielu możliwości, wprosiła się do nich. Do Lorne Bay.

۰ • ※ • ۰

W miasteczku jest od dwóch miesięcy. Wciąż przyzwyczaja się do życia w tak małej społeczności. Po kilku niełatwych rozmowach dostała pracę w ratuszu i od dwóch tygodni piastuje stanowisko rzecznika prasowego burmistrza Lorne Bay. Jeszcze nie w pełni stanęła na nogi, dlatego mieszka wraz z matką oraz jej narzeczonym. Jednak ma nadzieję, że za kilka miesięcy będzie mogła pozwolić sobie na wynajęcie własnego, choćby niewielkiego, mieszkania.

Frankline Maya Gardner

05.05.1994

Wagga Wagga, Nowa Południowa Walia

Rzeczniczka prasowa burmistrza

Ratusz

carnelian land

Panna, Heteroseksualna

Środek transportu
W godzinach pracy przemierza ulice w służbowym, czarnym modelu audi sprzed kilku lat, w którym przydałaby się wymiana tapicerki. Prywatnie jest właścicielką niewielkiego, zgrabnego hyundaia idealnie sprawdzającego się do jazdy miejskiej.

Związek ze społecznością Aborygenów
-

Najczęściej spotkasz mnie w:
W kawiarniach, z których czasami pracuje. W okolicach Ratusza. Często – w związku z pracą – wyjeżdża poza miasteczko i nawiązuje rozmowy z okolicznymi burmistrzami. W wolnych chwilach przesiaduje na plażach. Można też natknąć się na nią na siłowni, szczególnie o wczesnych porach.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Matkę - Emilię.

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak, ale szaleństwa tylko po konsultacji.

Frankline Gardner

Lucy Hale