stolarz — plane wood carpenter
26 yo — 175 cm
Awatar użytkownika
about
In this world, it's just us. You know it's not the same as it was.
auden bosworth

The road so far


dwudziestosześcioletnia absolwentka prawa, której marzyła się kariera adwokacka; kilka miesięcy temu wróciła na stare śmieci, zająć się stolarnią zmarłego dziadka;

CODE: Zaznacz cały

[gra2][gra2img][img=ADRES OBRAZKA][/gra2img]
[gra2no]#1[/gra2no]
[gra22][gra2st]ZAKOŃCZONA/TRWA[/gra2st]
[gra2inf][b]Rozegrana z:[/b] Z KIM
[b]Miejsce:[/b] [url=ADRES URL]GDZIE[/url]
[/gra2inf]
opis opis opis opis opis
[/gra22][/gra2]
powitalny kokos
martyna
stolarz — plane wood carpenter
26 yo — 175 cm
Awatar użytkownika
about
In this world, it's just us. You know it's not the same as it was.
1.
TRWA

Rozegrana z: gaz foggart
Miejsce: mieszkanie auden

Przez kilka dni był względny spokój, może nawet tygodni, ale dzisiaj zniszczenia przeszły same siebie. Pękła rura w łazience, ze ściany zaczęła tryskać woda. Auden próbowała jakoś to powstrzymać, ale w efekcie wyglądała jak zmokła kura, a podłoga nadal zapełniała się wodą. Zaczęła nawet wypływać z łazienki. Auden brodziła w niej, rzucając ręczniki, gdzie popadnie. Zupełnie nie wiedziała, gdzie to zakręcić, a nie miała głowy, by dzwonić do właściciela, kiedy próbowała ratować, gdzie się da. A zwłaszcza nogi gablotki, która stała w korytarzu. Przytargała ją tutaj ze stolarni. Była piękna, sosnowa, Bosworth nie chciała, żeby coś jej się stało. Kiedy ktoś zapukał, była pewna, że to pomoc, zobaczyła jednak jakiegoś mężczyznę, który choć wydawał jej się znajomy, to nie wiedziała jeszcze skąd. – Tak, nie wiem, co robić, wszędzie woda – zawołała, odsuwając z twarzy mokrą dłonią włosy, które też wyglądały jakby włożyła głowę do beczki z deszczówką. – Podwiń spodnie, jeśli chcesz tutaj wejść – powiedziała od razu, bo jak mógł się przekonać nogawki jej rurek były już całkowicie przemoczone.
powitalny kokos
martyna
stolarz — plane wood carpenter
26 yo — 175 cm
Awatar użytkownika
about
In this world, it's just us. You know it's not the same as it was.
2.
TRWA

Rozegrana z: milo fairweather
Miejsce: mieszkanie auden

Kiedy usłyszała pukanie, niechętnie podniosła się, bo nie chciała już dziś nikogo widzieć. Miała nadzieję, że to nie Gaz, informujący ją, że zniszczenia są poważniejsze i że musi zasponsorować mu jakiś gigantyczny remont, na który raczej nie było jej stać. Kiedy zobaczyła Milo, miała ochotę zatrzasnąć mu drzwi przed nosem. Dobrze, że nie zdawała sobie sprawy, co rzeczywiście go zatrzymało, bo wtedy zatrzasnęłaby je na sto procent. – O, jesteś. O trzy godziny za późno – powiedziała zgryźliwie. Westchnęła ciężko, bo teraz naprawdę łamała swoją zasadę, ale otworzyła szerzej drzwi, żeby mógł wejść do środka i jakoś się wytłumaczyć...
powitalny kokos
martyna
ODPOWIEDZ