about
Rezydentka kardiochirurgii, nieszczęśliwie zakochana w swoim przełożonym, zazdrosna o swojego niewidomego przyjaciela i szukająca szczęścia na portalach randkowych
odysseus lonsdale
Jako że były wakacje, upalne lato to wypadało robić sobie wycieczki w weekendy by zwiedzać jakieś ciekawe miejsca w okolicy, czy po prostu przejść się, dotlenić się, nie myśleć o pracy i odpocząć. Elle umówiła się tak na wycieczkę po szlakach turystycznych w Port Douglas z przyjacielem z pracy. Odysseus zabrał ją własnym samochodem i przyjechali niebawem na miejsce, uzbrojeni w plecaki z najpotrzebniejszymi rzeczami spakowanymi na taką wycieczkę. Elle ubrana w wiązaną koszulę, z kurtką obwiązaną na biodrach w razie deszczu, wygodnymi szortami i butami idealnymi na górskie wycieczki, bo nigdy nie wiadomo co ich spotka po drodze, czy ulewa czy jakaś bardziej kamienista ścieżka. Szatynka tak stanęła przy mapie z oznaczonymi szlakami, analizując ją i porównując z mapą, którą miała przy sobie. Wiadomo że teraz królował GPS w telefonie, ale ona chciała tradycyjnie ze składaną mapą. Zawsze takie wycieczki były najlepsze jak jeszcze jej rodzice byli razem i na takowe wyjeżdżali. Okej, mapa chociaż była stara to szlaki były identyczne, żadnych zmian. Nie zgubią się zatem, o ile nie zgubią właśnie mapy. Szatynka złożyła ją i schowała do plecaka.
- Wybieramy chyba najłatwiejszą ścieżkę co nie? Wydaje mi się że na takiej również będą malownicze widoki, a i my nie będziemy mieć problemów, że nie jesteśmy przystosowani do trudnych tras, czy nie mamy odpowiedniego sprzętu ze sobą. - zaproponowała, wskazując szlak na mapie stojącej tuż przed nimi i czekając na zdanie Lonsdale'a. Gdyby ten jednak chciał spróbować nieco trudniejszego szlaku to pewnie też się zgodzi, ale ona była początkującym spacerowiczem tras turystycznych Lorne Bay, znaczy się co roku w każde wakacje najpierw była początkującym, a potem z każdym weekendem szło jej to coraz lepiej. Zatem jeśli zdecydują się na takie co weekendowe wycieczki to niebawem zacznie się wspinać po górach!
Jako że były wakacje, upalne lato to wypadało robić sobie wycieczki w weekendy by zwiedzać jakieś ciekawe miejsca w okolicy, czy po prostu przejść się, dotlenić się, nie myśleć o pracy i odpocząć. Elle umówiła się tak na wycieczkę po szlakach turystycznych w Port Douglas z przyjacielem z pracy. Odysseus zabrał ją własnym samochodem i przyjechali niebawem na miejsce, uzbrojeni w plecaki z najpotrzebniejszymi rzeczami spakowanymi na taką wycieczkę. Elle ubrana w wiązaną koszulę, z kurtką obwiązaną na biodrach w razie deszczu, wygodnymi szortami i butami idealnymi na górskie wycieczki, bo nigdy nie wiadomo co ich spotka po drodze, czy ulewa czy jakaś bardziej kamienista ścieżka. Szatynka tak stanęła przy mapie z oznaczonymi szlakami, analizując ją i porównując z mapą, którą miała przy sobie. Wiadomo że teraz królował GPS w telefonie, ale ona chciała tradycyjnie ze składaną mapą. Zawsze takie wycieczki były najlepsze jak jeszcze jej rodzice byli razem i na takowe wyjeżdżali. Okej, mapa chociaż była stara to szlaki były identyczne, żadnych zmian. Nie zgubią się zatem, o ile nie zgubią właśnie mapy. Szatynka złożyła ją i schowała do plecaka.
- Wybieramy chyba najłatwiejszą ścieżkę co nie? Wydaje mi się że na takiej również będą malownicze widoki, a i my nie będziemy mieć problemów, że nie jesteśmy przystosowani do trudnych tras, czy nie mamy odpowiedniego sprzętu ze sobą. - zaproponowała, wskazując szlak na mapie stojącej tuż przed nimi i czekając na zdanie Lonsdale'a. Gdyby ten jednak chciał spróbować nieco trudniejszego szlaku to pewnie też się zgodzi, ale ona była początkującym spacerowiczem tras turystycznych Lorne Bay, znaczy się co roku w każde wakacje najpierw była początkującym, a potem z każdym weekendem szło jej to coraz lepiej. Zatem jeśli zdecydują się na takie co weekendowe wycieczki to niebawem zacznie się wspinać po górach!