lorne bay — lorne bay
30 yo — 171 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky,
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
outfit

Wizyty w tym klubie były miłą… odskocznią od rzeczywistości. Tej ciągle stosunkowo nowej rzeczywistości, w której Earline z każdym kolejnym dniem czuła się coraz bardziej dziwnie. Z jednej strony szybko się przyzwyczaiła, praca w kawiarni o dziwo przynosiła jej sporo frajdy i nawet jeśli nie była szczytem jej marzeń, czy ambicji to przynosiła sporo satysfakcji i była bliska jej serduszku, skoro i tak praktycznie w niej dorastała. Z drugiej… trochę tęskniła za życiem, do którego zdążyła przywyknąć w Sydney. Szybkim i wielkomiejskim. To, że wieczorem mogła wbić się w kieckę, przyjechać do Cairns i wejść do baru ze świadomością, że będzie miała z kim porozmawiać i na dodatek będzie się przy tym dobrze bawić było trochę namiastką tego, co zostawiła za sobą. Może trzeba było się pogodzić z tym, że życie w Lorne Bay wygląda inaczej? Albo po prostu sprzedać kawiarnię i wrócić do Sydney? Stała pośrodku i wiedziała, że zamawianie kolejnego martini nie jest wcale dobrym rozwiązaniem jej problemu. Nie jest sposobem na życie.

Ale i tak to robiła. Znowu wysiadła z taksówki przed klubem i weszła do środka, wcześniej skinęła ochroniarzowi jakby byli dobrymi znajomymi. Nie byli, więc to tylko świadczyło o tym, że pojawiała się tu za często. To, że gdy wsunęła się na stołek przy barowej ladzie nie musiała nawet dopominać się o uwagę barmana. Po zaledwie paru chwilach przesunął po blacie w jej kierunku kieliszek martini – To, co zawsze? Otworzyć rachunek? – jak zawsze. Uśmiechnęła się do niego, skinęła i przyłożyła szkło do ust, upijając z niego niewielki łyk alkoholu i zostawiając na krawędzi czerwony ślad swojej pomadki. Odłożyła kieliszek na blat i rozejrzała się po lokalu i uśmiechnęła się promiennie, gdy jej wzrok spotkał się ze spojrzeniem Roscoe – Twój personel zdecydowanie zasługuje na podwyżkę, a przynajmniej porządną świąteczną premię – zażartowała pogodnie, gdy tylko do niej podszedł i mogła się z nim przywitać. Tym razem starając się nie zostawiać śladów pomadki w miejscach, w których nie powinna – czyli męskim policzku – Udany wieczór? – odwróciła się tak, żeby zwrócić się twarzą do sceny, ale i tak większość swojej uwagi poświęcała mężczyźnie obok.



roscoe degraves

ambitny krab
nie#5225
finansista, przedsiębiorca, akcjonariusz — właściciel venus embrace
33 yo — 188 cm
Awatar użytkownika
about
Roscoe jest dowodem na to, że sukces można osiągnąć bez przekrętu, a w biznesie znajdzie się miejsce na sentymenty. Rok po zerwaniu zaręczyn reaktywował lokal Venus Embrace, cieszący się sławą elegancki retro klub z burleską w Cairns. Uwielbia poznawać świat; tak miejsca, jak ludzi i ich pasje, które stanowią jego życiową oraz zawodową inspirację.
Wielkomiejski duch Roscoe odnalazł w Lorne Bay pewną stabilizację. Stabilizację, która przed rokiem umknęła mu, gdy po policzkach spłynęły pierwsze słone krople, a jaką udało mu się odzyskać, gdy ta sól przestała trawić rozdrapane rany, a upływ czasu, jak i łez pozwolił wyzbyć się rozpaczy. Poczucie winy po rozstaniu zżerało go przez długie miesiące, ale zahartowany człowiek sukcesu wreszcie odzyskał kontrolę nad własnym życiem i wiedział, że z kolan podniesie się tylko, jeśli przybierze zupełnie nową perspektywę. Lorne Bay, niegdyś zadupie, na którym mieszkał dla narzeczonej i przyrodniej siostry, dziś stało się jego prawdziwym domem. Domem, w którym czuł się nad wyraz dobrze, poznawał interesujących ludzi, odnajdywał chwilę wytchnienia od wielkomiejskiego zgiełku, który wyczekiwał na niego tutaj, w Cairns - miejscu, w jakim prowadził lwią część swojej działalności biznesowej. Przykładem takiego przedsiębiorstwa było Venus Embrace, gdzie olśniewająca Earline Broadbent stawiała obcasy, a może szpilki ostatnim czasem nadzwyczaj często.
Zawsze cieszył się na jej widok, śląc jej promienne i, co najważniejsze, szczere uśmiechy, kiedy tylko wypatrzył ją w klubie, kawiarni czy na mieście. Ta bliżej nieokreślona znajomość miała w sobie znamiona przyjaźni, zakłóconej nieokiełznaną chemią pary dojrzałych ludzi o niespełnionych potrzebach i pragnieniach. Oboje w życiu osiągnęli wiele, mieli olbrzymie ambicje, a z pewnych przyczyn ich życia ulegały zmianom, z którymi trudno było się oswoić. Zresztą jedynie ślepy nie zwróciłby uwagi na egzotyczną urodę Earline, która trafiała w gust niewiele starszego mężczyzny i voila - nie trzeba było trzeciego oka, by przewidzieć jeszcze niedoszłe następstwa flirtu.
Subtelny, powitalny całus w policzek był czymś więcej niż tylko przyjaznym gestem, lecz mimo wzajemnego pociągu wiedzieli, że muszą się jeszcze dotrzeć, by poczuć swobodę w przesunięciu granicy. Roscoe niewerbalnie polecił barmanowi napełnienie szklanki tym samym trunkiem i uraczył podniebienie łykiem martini, spoglądając na kobietę z pewną zadziornością.
Jeżeli specjalistka od wizerunku tak zachwala mój personel, ucząc się od najlepszej chyba zadbałem, by Venus Embrace miało naprawdę niezły PR. Dostrzegasz we mnie materiał na wspólnika w branży? – nie od dziś wiadomo, że jeśli ekskluzywność lokalu wzbudza tak pozytywne odczucia, najpewniej stoi za tym marketing. – Zanim się pojawiłaś, klub świecił pustkami - czemu się dziwić, to droga rozrywka, największy ruch jest w weekendy. A teraz tu jesteś i czuję, że udany wieczór mogę uznać za rozpoczęty.
Dziś scena burleski była niemal pusta; dziewczyny parające się pokrewnym zawodem - a więc striptizerki - snuły się nieopodal loż do pole dance'u, inne zabawiały obecnych gości, ale po artystkach kabaretowych na pierwszy rzut oka nie było śladu. Spektakle burleski, podobnie jak koncerty czy inne tego typu wydarzenia, są raczej okazjonalne i wcześniej zapowiadane. Oboje mogli skupić uwagę tylko na sobie, o ile zaraz ktoś z personelu lub gości nie wyskoczy z palącą kwestią. To spokojny wieczór, jakich wiele w tym lokalu, dlatego Roscoe nie bywa w nim codziennie i ma sposobność mieszkania w malowniczym Lorne Bay.
Miałem dziś spotkanie biznesowe - wciąż pracuję nad inwestycją szkoły tańca; zakończyło się z pół godziny temu, więc trafiłaś w samą porę. Wpadłaś się zrelaksować po nudnym, czy trudnym dniu pełnym wrażeń? – w pytaniu wybrzmiało zrozumienie, bez względu na odpowiedź. Jeśli szukała odskoczni, lepszego miejsca znaleźć nie mogła.
ambitny krab
golin
lorne bay — lorne bay
30 yo — 171 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky,
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea

[akapit]

W przeprowadzce do Lorne Bay zazdrościła Roscoe jednego. Dla niego był to po prostu etap w życiu – jakiś kolejny krok, lepszy lub gorszy, ale jednak w dobrym kierunku… do przodu. W przypadku Earline większość bliskich twierdziła, że marnowała życiową szansę, że życie w Lorne Bay nie było dla niej, że podejmując decyzję o zajęciu się kawiarnią decydowała się na ogromny krok w tył i zwyczajny regres osobisty. Im dłużej tutaj mieszkała… tym częściej w myślach była skłonna im to przyznać. A nie lubiła się przyznawać do błędów. Była samotna, była zagubiona… i dopiero takie miejsca jak ten klub i towarzystwo Roscoe były w stanie „przywrócić” ją do życia. Życia, do którego przywykła w Sydney. Do życia, do którego pasowała. Szpilki, sukienki opinające biodra i eleganckie drinki to był jej świat… a nie kawiarniany fartuszek i ślady mąki na policzku, gdy walczyła z kolejnym przepisem babci. Dlatego czuła się tu dobrze. Tu i w jego towarzystwie.

[akapit]

- Wspólnika w branży? Możemy negocjować, mogę dla ciebie pracować… ale wiesz dobrze, że mam przerwę. – na którą sama się zdecydowałaś, Earline, nie powinnaś narzekać… a jednać! Uśmiechnęła się do mężczyzny i kolejny raz umoczyła wargi w alkoholu – I dobrze to słyszeć… wieczór uważamy za rozpoczęty. – postanowione. Uśmiech na jej twarzy stał się szerszy, a ona przesunęła wzrokiem po męskiej sylwetce, bez zbędnego skrępowania czy ukrywania – Trudny pełen wrażeń dzień… to brzmi jak coś, co w Lorne Bay się nie zdarza. – zauważyła, lekko złośliwie, ale to właśnie było to, co leżało jej na wątrobie i co zaczynało jej doskwierać w prowadzeniu kawiarni. Gdy czuła się w tym coraz pewniej – zaczynało brakować jej wrażeń. Więc może współpraca z mężczyzną wcale nie była głupim pomysłem? Wystarczyło się rozejrzeć po tym miejscu by wpaść na przynajmniej kilka pomysłów na dobrą reklamę. Ta jego szkoła była jednym z głównych! – I na czym stoisz? Sama uważam, że to doskonały pomysł… ba! Nie dosyć, że mogę zająć się reklamą to będę pierwszą, która zapisze się na zajęcia. Nigdy nie próbowałam burleski, ale hej… zawsze musi być ten pierwszy raz. – zaśmiała się pod nosem, pokręciła lekko głową, bo przed oczami stanęły jej te obrazki i nawet jeśli nie widziała się w tej roli to zwyczajnie chciała spróbować – Dlaczego właściwie? Opowiedz mi o tym. – dlaczego burleska? Dlaczego ten klub? Podparła głowę na dłoni i wbiła uważne spojrzenie czekoladowych oczu w jego twarzy.


roscoe degraves
ambitny krab
nie#5225
finansista, przedsiębiorca, akcjonariusz — właściciel venus embrace
33 yo — 188 cm
Awatar użytkownika
about
Roscoe jest dowodem na to, że sukces można osiągnąć bez przekrętu, a w biznesie znajdzie się miejsce na sentymenty. Rok po zerwaniu zaręczyn reaktywował lokal Venus Embrace, cieszący się sławą elegancki retro klub z burleską w Cairns. Uwielbia poznawać świat; tak miejsca, jak ludzi i ich pasje, które stanowią jego życiową oraz zawodową inspirację.
Roscoe nigdy nie żałował przeprowadzki do Lorne Bay, bo w istocie była dobrą decyzją. Chwilą wytchnienia od wielkomiejskiego zgiełku, szansą na odnowienie rodzinnych więzi, a nawet stania się częścią zgranej społeczności, bo mieszkańcom Lorne Bay nie można było odmówić chęci do integracji. Niech dowód stanowi zainteresowanie świątecznym jarmarkiem i duch prawdziwych świąt w kraju, w którym bałwany buduje się z piasku. Przez pewien trudny okres Roscoe mógł mieć wahania, ale czy mógł narzekać, żyjąc w rezydencji z morskim widokiem na plażę i zabytkową latarnię morską? Łatwy dojazd do Cairns i kadra, która trzymała pieczę nad interesami Venus Embrace były dodatkowym atutem, gdyż większość obowiązków mógł wykonywać z poziomu home office - dlaczego chcieć żyć inaczej?
Na twarzy Roscoe zagościł uśmiech z lekkim wyrazem zaskoczenia, a w jego oczach błysnęła iskra; czarnulka zaintrygowała go, nie było wątpliwości. Bardzo szybko przeszli z droczenia się do hipotetyzmu...
- A więc kawiarnia nie okazała się spełnieniem marzeń. - stwierdził i być może nie na miejscu było teraz gapić się na jej kształty, ale nie mógł sobie tego odmówić, gdy spostrzegł, jak śmiało bada go wzrokiem. - Wiesz Earline, istnieje taka niepisana zasada w biznesie: nie zarobisz pieniędzy, jeśli nie uwierzysz, że to możliwe. Widzę w Twojej sytuacji analogię, bo zastanawia mnie, czy nie czujesz się jak w klatce, demonizując Lorne Bay w kawiarnianym fartuszku, skoro nie wierzysz, że może przynieść Ci spełnienie? - słowa te nie należały do miłych, ale facet miał wiele innych tematów, w których mógł ją udobruchać. Teraz zaś, jak przyjaciel przyjaciółce, zamierzał przedstawić odmienną perspektywę na problem; taką, w której widać jego rozwiązanie.
- Małe miasteczko nie musi służyć każdemu, to prawda, ale jeśli wyrwiesz się z własnych granic i staniesz ponad nimi - może się okazać, że Lorne Bay ma bardzo atrakcyjne widoki na przyszłość. Prowadzenie jednej kawiarni nie daje satysfakcji i dreszczyku emocji? Zatrudnij pracowników, przekaż im wiedzę o rodzinnych recepturach i otwórz drugą. Własna sieć brzmi jak interesujący plan na rozwój, który upamiętni osobę, dla której wciąż prowadzisz ten interes. Brakuje pieniędzy i wielkomiejskiego życia? Nie marnuj talentu, jesteś genialna w kreacji wizerunków, taka osoba zawsze znajdzie kontrakt. - opowiadał w łagodnym tonie nacechowanym pozytywną energią, popijając ze szklanicy drinka przygotowanego przez barmana. - Nie ograniczaj się do jednego zajęcia, w którym nie widzisz przyszłości. Jeśli Ci na nim zależy, niech stanie się ważną częścią Twojego życia - jak mój klub, w którym bywam tak często, jak mogę - ale nie jedyną. Spójrz, kontroluję giełdę i mam udziały w korporacjach ze Stanów Zjednoczonych, jeden klub nie przyniósłby mi takich dochodów. W międzyczasie planuję otwarcie szkoły tańca, na którym prawie się nie znam. Próbuję nowych rzeczy; Ty też spróbuj, życie wtedy nabiera kolorytu, a spełnienie się urzeczywistnia. - to wszystko brzmiało banalnie, bo było banalne, ale zawierało w sobie wiele prawdy. Chęci i racjonalna wiara w spełnienie to już spora część sukcesu.
Rozmowa trwała, a nawiązanie do akademii tańca skierowało tory na tenże temat. Mężczyzna wyciągnął kieszonkowy humidor ze spodni i otworzył drewnianą pokrywę, odsłaniając dwie sztuki kubańskich cygar.
- Miałaś okazję posmakować cygara, masz ochotę? - nieczęsto pada taka propozycja, to wszak nie są tanie wyroby. Jeśli zdecydowałaby się zapalić, to obcinarką zgilotynowałby kapturek i odpalił cygara cedrową zapałką, przy posmaku dymu w ustach napawając się seksownym widokiem elegancji w egzotycznym wydaniu.
- Podoba mi się Twój entuzjazm. - przyznał, zapijając dym szkocką. - Na razie prowadzę wstępne rozmowy z konsultantami, składam propozycje współpracy. To bardzo wczesny etap, ale odezwałem się do kilkoro starych znajomych i widzą w tym projekcie potencjał. Moje fundusze, management i ich wiedza o tańcu nadają mi optymizmu. Jeśli chcesz zająć się promocją tej działalności, także proponuję spotkanie - pomogłaś mi niejednokrotnie i wierzę w Twoje zdolności, więc tylko i aż szczegóły musielibyśmy sobie omówić. Co powiesz, abyśmy dzisiejszy wieczór pozostawili na relaks? - ciekawe, jaki relaks miał na myśli, gdy kolejny raz swobodnie lustrował wzrokiem jej krągłości.
- Chcesz spróbować burleski? To świetny pomysł! I odważny, muszę przyznać. Mogę poznać Cię z dziewczynami, może bardziej zainteresują Cię tematem? Nieironicznie uważam, że warto próbować w życiu nowości. - bez względu na to, czy Earline żartowała, Roscoe podchwycił jej pomysł z wielkim entuzjazmem i wiedziała, że chętnie nakłoni ją na spróbowanie, choćby na prywatnym występie bez publiki. - Za klubem kryje się większa historia, ale w burlesce najbardziej doceniam trzy rzeczy: inteligentny humor, piękno kobiet i pokonywanie własnych słabości. Performerki często wyzbyły się kompleksów dzięki występom, bo w burlesce znajdzie się miejsce dla każdego ciała; liczy się przede wszystkim charyzma i pomysł. Masz do tego talent? Publika Cię pokocha.

Earline Broadbent
ambitny krab
golin
ODPOWIEDZ