Judas Parnasus

"Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Wy sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą."

Judas od najmłodszych lat wychowywał się w społeczności aborygeńskiej jako zagubione dziecko, przygarnięte przez łaskawą Aborygenkę. Nie wie, co działo się z jego rodzicami. Czy zginęli? Zgubili go? Porzucili? Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi. Na pewno nie zdążyli wychować go w żadnej patologii, a zamiast tego Judas dostał prawdziwie survivalowe przygotowanie do dorosłości. Nie ciągnęło go ku zwykłym ludziom, rozwijającej się technologii, generalnie życie w buszu wydawało się dla niego idealne.
Jest idealne. Do dziś pomieszkuje w okolicach aborygeńskiej wioski, choć częściej zdarza mu się odwiedzać centrum Lorne Bay przez wzgląd na prowadzoną działalność zielarza.

„Źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz”

Jest aktywnie działającym dilerem narkotykowym, jednak nigdy nie był na tyle głupi, by samemu brać najcięższy towar. Lubi popalać marihuanę czy przeprowadzać zielarskie rytuały otwierające trzecie oko, ale nie chowa dodatkowych działek po kątach, choć słyszał historie o przechowywaniu woreczków z narkotykami w łazience. Ciekawe, gdyby miał łazienkę pewnie wypróbowałby ten sposób. Nie interesuje go, co dzieje się z klientami po zakupie. Są odpowiedzialnymi, dorosłymi ludźmi, więc to nie jest jego sprawa. Judas ma bardzo luźne podejście do życia i nie boi się nadchodzącej śmierci bowiem wie, że los przygotował dla niego konkretny dzień oraz czas. Korzysta z dobrodziejstw istnienia codziennie, nie zatrzymuje się, nie jest w jakiejkolwiek stagnacji fizycznej ani psychicznej. Typowy wyznawca carpe diem, ot co.

„Ohydą dla Pana są wargi kłamliwe, lecz ci, którzy mówią prawdę, podobają mu się.”

Ludzie czasami boją się tego, jak spokojny jest. Nie denerwuje się błahostkami, a uśmiech zazwyczaj pozostaje na jego twarzy dopóki Morfeusz nie zabierze go w krainę snów. Czasem nawet przez sen uśmiecha się, bo nie nawiedzają go koszmary. Wierzy, że wyznając wiarę w Matkę Naturę i jej rusałki jest pozbawiony jadu oraz gniewu, który potrafi zabijać wiele osób od środka. Nie jest też mściwy, właściwie nie ma do tego powodu, bo ludzie podejmując różne decyzje powinni być świadomi konsekwencji. Jak to mówią - karma wraca i potrafi dać w kość. Czy Judas kiedykolwiek doznał karmy? Nie, bo nie wróży źle innym ludziom. Nie okrada ich ze szczęścia, nie jest obłudny. Gdyby policja spytała go o listę sprzedawanych narkotyków, przedstawiłby im cennik wyrysowany na piasku ostrym patykiem.

Judas "Ra-Ul" Parnasus

06.06.1989

Lorne Bay

zielarz/diler

własny namiot, ciemne uliczki

tingaree

panseksualny hedonista

Środek transportu
Na pieszo, zawsze.

Związek ze społecznością Aborygenów
Kiedy miał 5 lat, został znaleziony w lesie próbując spożyć liście eukaliptusa naśladując koale, ale mili aborygeni powstrzymali go przed tym precedensem i przygarnęli do siebie. Chociaż posiada własny namiot, nadal odwiedza swoją przyszywaną matkę w jej niewielkiej chatce i pomaga jak może.

Najczęściej spotkasz mnie w:
Wszędzie i zawsze, jest obieżyświatem pojawiającym się we właściwym miejscu i o właściwym czasie.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Matkę.

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak

Judas Parnasus

Tom Payne