studentka, kelnerka — julius pizzeria
21 yo — 158 cm
Awatar użytkownika
about
Dziedziczka na wygnaniu próbująca nauczyć się życia w biedzie
Wszystko zaczęło się wiele lat temu, jeszcze zanim na świecie pojawiła się Penelope, jej młodsza siostra Prudence, czy nawet ich ojciec, Richard. Henry Wallace, czterdziestoletni wówczas ranczer z małego miasteczka w południowej Australii, świata nie widział poza swoim bydłem, ale też żoną, nieco ociężałą kobietą, która w swojej wielkiej piersi kryła równie wielkie serce. Wiedli proste życie, w którym nie brakowało ciepła rodzinnego ogniska i miłości. Wspólnie spędzone święta skupiały na ranczu nie tylko najbliższą rodzinę, ale i okolicznych sąsiadów, bo drzwi domu rodziny Wallace pozostawały szeroko otwarte zawsze i dla każdego.
Być może właśnie ta miłość, którą Henry otaczał każdego prostego człowieka stąpającego po ziemi, a być może Bóg, do którego gorliwie modliła się co wieczór jego żona zesłał na tą zwyczajną rodzinę olbrzymi skarb. Henry nigdy nie przypuszczał, że jego ranczo leżało na prawdziwym złożu ropy naftowej, a odkrył je całkowitym przypadkiem, kiedy w pocie czoła, w towarzystwie swoich synów wykopywał nową studnię w szczerym polu, suchym jak wiór, na które każdego poranka wyprowadzał bydło.
~*~
Z biegiem lat, majątek dziedziców dziadkowej fortuny nie malał, a pieniądze zainwestowane przez pradziadka Penny przynosiły olbrzymie zyski. Henry, wiedziony swoją niefortunną miłością do pokera zainwestował w kupno gruntów na których zaś powstały kasyna.
Jedynym, co przeminęło i zostało zapomniane przez krnąbrnych wnuków poczciwego Henryka była miłość. Pełne ciepła święta zastąpiły oziębłe spotkania przy olbrzymim stole, suto zastawionym potrawami przyrządzonymi przez gosposię. Penelope Wallace przyszła na świat w tej chłodnej atmosferze, w towarzystwie rozczarowania, bo przecież nie była tym dzieckiem, którego pragnął jej ojciec. Richard zawsze stawiał rodzinny biznes na pierwszym miejscu. Jego ojciec nauczył go wiele o interesach i tylko interesach, zapominając o tak ważnej kwestii jaką były rodzinne więzy. Niczego tak nie pragnął jak syna, który mógłby przejąć kiedyś rodzinne interesy, jednak po trzech latach od narodzin Penelope narodziło się kolejne rozczarowanie, jej młodsza siostra Prudence. Chluba matki, która dobre maniery wyssała chyba z jej mlekiem i już od małego łudząco przypominała Rosalie. Penelope za to, czasem bywała podobna do ojca i wybuchała, zapominając o dobrym wychowaniu, co nie spotykało się z aprobatą jej mamy, która oczekiwała od niej, że będzie dobrze wychowaną damą.
Ojciec oczekiwał jedynie, by jego żona i córki były jego pięknymi dodatkami, prezentującymi się ze sztucznymi uśmiechami na bankietach, wśród śmietanki towarzyskiej, na których udawał kochającego męża i wspaniałego ojca. Tymczasem jedynym, co im dawał, były pieniądze. Papierki, mające wypełnić ten brakujący element rodzinnego obrazka. Penelope niczego w życiu nie brakowało. Chodziła do jednej z lepszych, prywatnych szkół w Cairns, gdzie jej rodzina po czasie osiedliła się na stałe. Wszystko miała podane jak na złotej tacy, jednak w wieku szesnastu lat nie przypuszczała, że kiedykolwiek przyjdzie jej zapłacić za owy luksus wysoką cenę. Można powiedzieć, że miała zapłacić za niego własnym życiem.
Tristana Penelope znała niemal całe swoje życie, choć nigdy nie darzyła go nawet odrobiną sympatii. Był durnym chłopcem, który próbował przypodobać się jej ojcu, licząc na aprobatę własnego, który od lat był najlepszym przyjacielem Richarda Wallace. Richard dostrzegł w nim jednak dziedzica, nie licząc się wcale z marzeniami swojej córki. Penelope już wtedy odkryła, że nie chce żyć ciągle w czyimś cieniu i dumnie nosiła status studentki prawa. Odmówiła, kiedy Tristan błysnął przed nią pierścionkiem, nie siląc się nawet na to, by przed nią klęknąć. Wiedziała, że większą miłością darzył jej ojca i jego ogromny majątek. Niezadowolony Richard, zapominając, że Penelope była jego córką, z krwi i kości, zagroził wydziedziczeniem i odcięciem od wszelkich dobroci, jeśli w dalszym ciągu będzie odporna na urok swojego potencjalnego, przyszłego męża, a Penelope, nie miała wystarczająco odwagi, by nie stanąć na ślubnym kobiercu, w białej sukni, choć winna raczej w czarnej, żałobnej.
I tak zrobiła, z gorzkimi łzami stając przed Tristanem w pięknej sukni, na którą ten nie spojrzał nawet z uwielbieniem.
I pewnie skończyłaby jako zamężna, ale samotna matka gromadki dzieci, gdyby nie to, że ktoś postanowił zakpić z jej ojca i porwał ją sprzed ołtarza.
Być może ktoś mógłby uznać to za romantyczne, być może autorka jednego z tych romansów, które z takim uwielbieniem czytała, gdyby nie to, że Penny widziała człowieka pierwszy raz na oczy. A jednak ujrzała w nim swojego wybawiciela i uczepiła go jak ostatniej deski ratunku, zmuszając, by zabrał ją z jej pałacu do zapyziałej klitki w Lorne Bay, o którym wcześniej czytała tylko w gazecie.

Jej rodzina lata temu przeniosła się z Południowej Australii do Queensland i osiedlili się w Cairns, natychmiast wkupując się w łaski burmistrza swoim majątkiem;
Współczesna dama. Matka wpoiła jej dobre wychowanie i maniery godne samej monarchini, do wszystkich zwraca się zawsze z należytym szacunkiem, często używając pełnego imienia. Prawie nigdy nie przeklina i jest bardzo oficjalna;
Rzadko ogląda telewizję, w wolnych chwilach poświęca się pisaniu romantycznych wierszy, choć uważa, że są beznadziejne, bo nigdy nie doświadczyła w swoim życiu miłości i nie potrafi ubrać tego uczucia w ładne słowa;
Miłość zna tylko z książek, w które zaczytywała się kiedy w publicznej bibliotece odkryła dział ksiąg zakazanych ze spicy romansidłami, w które wlepiała oczy z wypiekami na twarzy;
Przez całe życie była we wszystkim wyręczana. Gotowała jej gosposia, kierowca woził ją wszędzie gdzie chciała i przywoził jej wszystko co chciała. Nie umie gotować i nie zna innego życia niż te w przepychu. I choć jakiś czas temu dorobiła się prawa jazdy, to nie miała jeszcze okazji go wykorzystać, a w zderzeniu z prawdziwym, szarym życiem, z pewnością by zginęła;
Bardzo dobrze jeździ na łyżwach, kiedyś aspirowała na łyżwiarkę figurową, ale ostatecznie zwyciężyło prawo;
Nie odziedziczyła we krwi miłości do bydła- boi się krów;
Jej najlepszym kompanem zawsze był jej kierowca- Samuel. Samuel zawsze strzegł dzielnie jej sekretów, i był lepszy w byciu ojcem niż Richard Wallace;
Lubiła też spędzać czas z gosposią, na plotkowaniu w kuchni, która była strefą bezpiecznego słowa, jako że żadne z jej rodziców nigdy nie postawiło w niej nogi. Zawsze z zafascynowaniem słuchała opowieści o wspaniałym życiu Sophie i jej nieszczęśliwej miłości do Roma;
Swojego ojca darzy dziwnym uczuciem. Z jednej strony jest jej obojętny i równie dobrze mogłoby go nie być, a z drugiej zawsze pragnęła jego aprobaty;
Wiele razy wspierała różne akcje charytatywne i naprawdę bardzo dużo majątku swojego taty wydała na potrzebujące zwierzątka.

Penelope Wallace
12 czerwca 2003
szpital w Cairns
Studentka prawa na JCU, kelnerka
Julius Pizzeria
Opal Moonlane
Panna, Heteroseksualna
Środek transportu
Odziane w drogie obcasy stopy to jej jedyny środek transportu odkąd w ucieczce przed ojcem wylądowała w Lorne Bay. Wcześniej miała kierowcę, który wszędzie ją woził i choć ma prawo jazdy, to nie czuje się pewnie by sama prowadzić
Związek ze społecznością Aborygenów
Nie

Najczęściej spotkasz mnie w:
Na uczelni, w bibliotece, w pizzerii w której pracuje

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Richard Wallace, Rosalie Wallace (NPC)

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak, ale nie wyrażam zgody na uśmiercanie postaci
Penelope Wallace
Alla Bruletova
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany