about
Uciekła od agresywnego partnera, by objąć stanowisko weterynarza w sanktuarium w Tingaree i stara się zacząć układać życie w rodzinnym mieście.
Lubi nazywać swoją rodzinę zwariowaną, choć nie ma wśród nich żadnego – zdiagnozowanego – szaleńca. Penelope, z godnością znosząca trudy macierzyństwa, wydała na świat pięcioro dzieci, sama będąc niedojrzałą malarką, nieustannie szukającą natchnienia (ponoć nawet w pieluchach można znaleźć twórczą inspirację) oraz Henry – głowa rodziny – który własną głowę stracił dla historii; zapalony kolekcjoner staroci, zagorzały fanatyk historycznych inscenizacji i posiadacz olbrzymiej liczby kostiumów oraz rekwizytów niezbędnych do odgrywania scen z dawnych czasów. W ich domu nigdy nie było n o r m a l n i e.
Za to było w nim bardzo t ł o c z n o. W zaoszczędzeniu miejsca nie pomagała empatyczna natura Renley, która przytłoczona liczbą otaczających ją osób, zainteresowanie przeniosła na zwierzęta, które przygarniała (o czym czasami zapominała wspomnieć rodzicom). Zarówno młodsze jak i starsze rodzeństwo doprowadzało ją do szewskiej pasji! Dzielenie pokoju z siostrą sprawiało, że o p r y w a t n o ś c i mogła jedynie pomarzyć! Szarpiący się bracia, tatko przebrany z piętnastowiecznego rycerza i matka machająca pędzlem, przypadkiem wlewająca niebieską farbę do zupy. W a r i a c i !!!
Pomimo osaczającego szaleństwa wyniosła z domu radość (oraz umiejętność walki o swój kawałek ciasta jabłkowego). Kontrastowała ona z perfekcjonizmem oraz uporem, jakie wykształciły się w Rene (nijako w ramach chęci udowodnienia, że nie zgubiła głowy w chmurach), lecz pozostała istotną częścią jej usposobienia. Wprawdzie wraz z upływem lat oraz nabieraniem nieprzyjemnych, życiowych doświadczeń ujawniała się coraz rzadziej, ale nigdy nie opuściła jej całkowicie.
Nikt nie był zaskoczony, gdy oznajmiła, że zamierza studiować weterynarię. Nikt nie był zaskoczony, gdy oznajmiła, że zamierza studiować weterynarię razem z Sarah! Penelope zobowiązała się do malowania większej liczby obrazów, które sprzedawała, by zapewnić Renley (ale także pozostałym dzieciakom) możliwość podjęcia nauki. Wsparcie rodziców było nieocenione, ale poza nim Rene łapała się każdej dorywczej pracy, by razem z przyjaciółką móc doświadczać wszystkich przyjemności wiążących się ze studenckim życiem.
Kiedy po otrzymaniu dyplomu, Sarah zdecydowała się wrócić do Lorne Bay, by pracować z tamtejszą fauną, Renley poczuła, że dopadło ją rodzinne szaleństwo. Za namową weterynarza, u którego kończyła praktykę, zdecydowała się wyjechać do Indonezji, aby tam szlifować swoje umiejętności w ramach programu ochrony tamtejszego środowiska. Za granicą spędziła niemal dwa lata, w czasie których tylko raz wróciła do rodzinnego miasteczka. Była to największa przygoda, jaką przeżyła, więc gdy się zakończyła, Rene nie potrafiła na nowo odnaleźć się w Australii.
Znalazła zatrudnienie w ogrodzie zoologicznym nieopodal Brisbane (zależało jej na tym, by nie wyjeżdżać poza Quennsland). Poznała tam również mężczyznę, z którym weszła w związek, lecz nie okazało się to strzałem w dziesiątkę a strzałem w twarz. Nieprędko wyrwała się z trudnej relacji, a pomogła jej w tym przyjaciółka. Bo chociaż z Sarah nie widywały się często, utrzymywały stały kontakt. To właśnie ona przedstawiła jej ofertę pracy w sanktuarium dla dzikich zwierząt i pomogła znaleźć mieszkanie w Opal Moonlane.
Za to było w nim bardzo t ł o c z n o. W zaoszczędzeniu miejsca nie pomagała empatyczna natura Renley, która przytłoczona liczbą otaczających ją osób, zainteresowanie przeniosła na zwierzęta, które przygarniała (o czym czasami zapominała wspomnieć rodzicom). Zarówno młodsze jak i starsze rodzeństwo doprowadzało ją do szewskiej pasji! Dzielenie pokoju z siostrą sprawiało, że o p r y w a t n o ś c i mogła jedynie pomarzyć! Szarpiący się bracia, tatko przebrany z piętnastowiecznego rycerza i matka machająca pędzlem, przypadkiem wlewająca niebieską farbę do zupy. W a r i a c i !!!
Pomimo osaczającego szaleństwa wyniosła z domu radość (oraz umiejętność walki o swój kawałek ciasta jabłkowego). Kontrastowała ona z perfekcjonizmem oraz uporem, jakie wykształciły się w Rene (nijako w ramach chęci udowodnienia, że nie zgubiła głowy w chmurach), lecz pozostała istotną częścią jej usposobienia. Wprawdzie wraz z upływem lat oraz nabieraniem nieprzyjemnych, życiowych doświadczeń ujawniała się coraz rzadziej, ale nigdy nie opuściła jej całkowicie.
Nikt nie był zaskoczony, gdy oznajmiła, że zamierza studiować weterynarię. Nikt nie był zaskoczony, gdy oznajmiła, że zamierza studiować weterynarię razem z Sarah! Penelope zobowiązała się do malowania większej liczby obrazów, które sprzedawała, by zapewnić Renley (ale także pozostałym dzieciakom) możliwość podjęcia nauki. Wsparcie rodziców było nieocenione, ale poza nim Rene łapała się każdej dorywczej pracy, by razem z przyjaciółką móc doświadczać wszystkich przyjemności wiążących się ze studenckim życiem.
Kiedy po otrzymaniu dyplomu, Sarah zdecydowała się wrócić do Lorne Bay, by pracować z tamtejszą fauną, Renley poczuła, że dopadło ją rodzinne szaleństwo. Za namową weterynarza, u którego kończyła praktykę, zdecydowała się wyjechać do Indonezji, aby tam szlifować swoje umiejętności w ramach programu ochrony tamtejszego środowiska. Za granicą spędziła niemal dwa lata, w czasie których tylko raz wróciła do rodzinnego miasteczka. Była to największa przygoda, jaką przeżyła, więc gdy się zakończyła, Rene nie potrafiła na nowo odnaleźć się w Australii.
Znalazła zatrudnienie w ogrodzie zoologicznym nieopodal Brisbane (zależało jej na tym, by nie wyjeżdżać poza Quennsland). Poznała tam również mężczyznę, z którym weszła w związek, lecz nie okazało się to strzałem w dziesiątkę a strzałem w twarz. Nieprędko wyrwała się z trudnej relacji, a pomogła jej w tym przyjaciółka. Bo chociaż z Sarah nie widywały się często, utrzymywały stały kontakt. To właśnie ona przedstawiła jej ofertę pracy w sanktuarium dla dzikich zwierząt i pomogła znaleźć mieszkanie w Opal Moonlane.
Środek transportu
Porusza się niedużym modelem Jeepa.
Związek ze społecznością Aborygenów
Z Aborygenami nie jest związana krwią (z tego, co wie, nie ma w rodzinie żadnej osoby, która określałaby się tym mianem). Jednakże w związku z tym, że pracuje wśród nich, codziennie pojawia się w Tingaree i walczy o życie i zdrowie tamtejszych zwierząt, zdążyła dość dobrze poznać tę społeczność. Mimo to nadal dostrzega w nich dystans do siebie, szczególnie wśród starszych mieszkańców rezerwatu.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Dużo czasu spędza w pracy, dlatego przez większość dnia można spotkać ją w Tinagree. Kocha kawę, dlatego każdego ranka – w drodze do pracy – kupuje ją w lokalnej kawiarni wraz z kawałkiem ciasta lub bardzo słodkim pączkiem. Poza tym można spotkać ją w centrum miasteczka, znacznie rzadziej choćby na plażach, bo zwykle nie ma na to czasu.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Członków rodziny (rodzeństwo, w drugiej kolejności rodziców).
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak, ale z rozwagą.
Porusza się niedużym modelem Jeepa.
Związek ze społecznością Aborygenów
Z Aborygenami nie jest związana krwią (z tego, co wie, nie ma w rodzinie żadnej osoby, która określałaby się tym mianem). Jednakże w związku z tym, że pracuje wśród nich, codziennie pojawia się w Tingaree i walczy o życie i zdrowie tamtejszych zwierząt, zdążyła dość dobrze poznać tę społeczność. Mimo to nadal dostrzega w nich dystans do siebie, szczególnie wśród starszych mieszkańców rezerwatu.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Dużo czasu spędza w pracy, dlatego przez większość dnia można spotkać ją w Tinagree. Kocha kawę, dlatego każdego ranka – w drodze do pracy – kupuje ją w lokalnej kawiarni wraz z kawałkiem ciasta lub bardzo słodkim pączkiem. Poza tym można spotkać ją w centrum miasteczka, znacznie rzadziej choćby na plażach, bo zwykle nie ma na to czasu.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Członków rodziny (rodzeństwo, w drugiej kolejności rodziców).
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak, ale z rozwagą.
Renley 'Rene' Shepherd
Gal Gadot
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej.
Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!