murarz, tynkarz, tapeciarz — c.w. construction
23 yo — 189 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky,
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
Odkąd pamiętam miałem w sobie dużo złości - sam nie wiedziałem najbardziej na kogo. Na ojca, który zniknął mniej więcej w tym momencie, jak na świat przyszła najmłodsza z nas, Lilibeth - tak jak królowa angielska, naprawdę nie pytajcie dlaczego - i nagle stwierdził, że on się z tego wypisuje, zabiera swój mandżur i tyle my go widzieliśmy. Może na mamę, że pozwoliła sobie na to wszystko, że nie otrząsnęła ojca z tego jego fantazji, bycia wiecznym Piotrusiem Panem, który widocznie nie przetrzymał odpowiedzialności z racji posiadania rodziny, a ona sama ciągle go jeszcze usprawiedliwiała. Podobnie jak usprawiedliwiała Rizza - mojego starszego brata, dla którego też trochę złości w swoim sercu potrafiłem znaleźć. Może dlatego, że za bardzo przypominał mi ojca, wiecznie oderwanego od rzeczywistości w pogoni za łatwym pieniądzem, którego nie było. Bo nie ma czegoś takiego jak łatwy pieniądz, po prostu. I chyba też na jakąś siłę wyższą, że wpakowała mnie w ogóle taką sytuację, gdzie wśród tego bałaganu obdarowała mnie krztyną zdrowego rozsądku i jakoś starałem się być wsparciem dla matki i młodszej siostry - wsparciem, którego ja nie czułem, nie tak w pełni. Bo kiedy Rizz zniknął, gdy zostaliśmy sami z rozpadającym się domkiem, a ojciec jakoś nie przysyłał tych milionów, których tak uparcie szukał, to wiedziałem, że będę musiał złapać tego krokodyla za paszczę, co nie? Dlatego chociaż uczyłem się nieźle i całkiem dobrze szkła mi gra w rugby - nawet jedna z mniej prestiżowych uczelni zaproponowała mi stypendium - to zrezygnowałem z tego wszystkiego, aby jakoś zarobić na życie. Bo powtarzam - nie ma czegoś takiego jak łatwy pieniądz. Ja miałem może odrobinę szczęścia, że bez wcześniejszego doświadczenia dostałem robotę w firmie remontowo-budowlanej państwa Winslow. Byłem w miarę kumaty, siły też mi nie brakowało - może charakter trochę jeszcze niepokorny, ale żar lejący się na kark z nieba i długie godziny na budowie szybko ostudziły temperament. Do tego stopnia, że coraz rzadziej moja dłoń zaciskała się w pięść, chociaż dalej zdarzało mi się wdawać w bójki po kilku piwach w lokalnym pubie.
Obecnie? Nadal pracuję, wiem już trochę więcej i chyba jak na razie nikt nie narzeka na moją pracę, staram się jakoś wiązać koniec z końcem i w wolnym czasie jeszcze nie zwariować. Zajmuję się mamą, siostrą i domem, bo jak to wygląda, że pracuję w budowlance, a dach przecieka? No, ale jak to mówią - szewc bez butów chodzi. Nie mam jakichś wielkich oczekiwań, nie myślę o przyszłości dalej niż do następnej wypłaty.
miles "les" middleton
22/03/2001
cairns
pracownik fizyczny
c.w. construction
saphhire river
heteroseksualny, kawaler
Środek transportu
Porusza się starym pick upem, którego powoli zjada rdza, ale nadal jest sprawny i przydaje się w pracy, gdy trzeba przewieźć materiały (albo chłopaków na pace).

Związek ze społecznością Aborygenów
Zależy kogo spytasz - jeżeli Teddy'ego to z pewnością odpowie ci, że nie, zresztą przecież nie wyglądał nawet na takiego co by z rdzenną ludnością miał coś wspólnego, ale z ust jego starszego brata może wypłynąć już nieco inna wersja.

Najczęściej spotkasz mnie w:
Najczęściej na budowie albo przed domem, grzebiąc pod maską samochodu/wykonując przydomowe prace/wynosząc po raz kolejny węża z werandy sąsiadki.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Zapewne mamę, panią Middleton i można spróbować powiadomić brata, ale raczej nie odbierze.

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak.
miles middleton
rudy pankow
powitalny kokos
córka marnotrawna
nie ma i na razie nie będzie
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany
cron