specjalista ds. cyber zabezpieczeń — prywatna działalność
34 yo — 176 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky,
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
Urodziła się w Cairns, w bardzo szczęśliwej rodzinie składającej się z dwóch nieodpowiedzialnych nastolatków i dziecka. Tym dzieckiem była Pernille. Swoje osobliwe imię zawdzięcza duńskim korzeniom ze strony matki. Według niepotwierdzonych legend, takie imię nosiła jej pra (lub więcej prą) babcia. Nigdy nie zaprzyjaźniła się ze swoim imieniem.

Gdy miała zaledwie dwa lata, jej rodzice zginęli w wypadku samochodowym. Deszczowa noc, zbyt szybka jazda? Może nierozsądne wyprzedzanie. Dzisiaj nie jest już pewna, bo historia była raczej schowana pod dywan.

Pomimo braku rodziców, trudno nazwać jej dzieciństwo traumatycznym. Było niepełne, szczególnie w Dni Matki, czy szkolne przedstawienia realizowane w duetach dziecka z rodzicem. Nie była z tego powodu prześladowana, ani wyśmiewana w lokalnej szkole. Czasami tylko docierało do niej uczucie pustki, brakującego elementu. Dziadkowie dbali, by czuła się w ten sposób możliwie najrzadziej. Z niezachwianą pewnością może stwierdzić, że dzięki nim miała wspaniałe dzieciństwo. Mieszkali w piętrowym, jasnoniebieskim domu z białymi okiennicami. Trzeci stopień schodów zawsze skrzeczał, a rury w łazience od dekady wymagały remontu. Nie miała dzieciństwa przepełnionego drogimi prezentami, ale smakiem domowej konfitury i świeżo pieczonego ciasta.

Prawdziwymi dramatami nie były wezwania do dyrektora, ale jej częste zmiany zainteresowań i hobby. Kłótnia na temat jej wegetarianizmu (na którym przetrwała tylko dwa miesiące), czy niemal roczna obsesja zespołami metalowymi. W tym okresie przefarbowała włosy na kolor kruczoczarny, a na twarz nakładała pokaźne warstwy taniego pudru - by wyglądać na upiornie bladą. Jej kłótnie zwykle dotyczyły babci, gdy dziadek grzebał w garażu w swoich klamotach, machając ręką na wybryki nastolatki.

W liceum odkryła w sobie inną smykałkę - świat wirtualny, komputery i wszystko co z nimi związane. Wygrywała turnieje gier komputerowych, a całe dnie spędzała w szkole, w pracowni z dostępem do monitora. Już w pierwszej klasie była pewna, że z tym chce związać swoją przyszłość. W koledżu, który opłaciła tylko dzięki pożyczce studenckiej, przygotowywała projekt z którym chciała aplikować o miejsce w legendarnej MIT. Prawdziwym szokiem był list akceptujący jej aplikacje, z ofertą miejsca na kursie inżynierii komputerowej. Rozczarowanie przyszło pare dni później, gdy prawne regulacje, narodowość i ciążący na niej kredyt studencki, uniemożliwiły jej otrzymanie stypendium.

W wirtualnym świecie można znaleźć wszystko, spotkać każdego. To znajomi, których twarzy nigdy nie widziała, przyczynili się do jej pierwszej kradzieży cyfrowej. Pragnienie studiów wygrało z moralnością. Wystarczyło wsparcie znajomych, parę długich dni i nocy w darknecie, by zabezpieczyła środki na studia. W tamtym momencie obiecała sobie, że to pierwszy i ostatni raz. Nie wiedziała jak bardzo się myliła.

Studia ukończyła z wyróżnieniem. Ameryka otworzyła przed nią wiele możliwości, a przede wszystkim pokazała życie studenckie. Tę wygodną, zabawową wersję, którą Pernille polubiła. Pracowała w paru firmach, zajmując się ich cyber bezpieczeństwem. Przez pewien czas mieszkała w Bostonie, później w Seattle. W niektórych miastach zostawała na pare miesięcy, w innych na tygodnie. Wszystko wydawało się łatwe, gdy komputer staje się narzędziem do łamania kodów ochrony, systemów hotelowych czy aplikacji.

Od jej szalonych czasów w Stanach Zjednoczonych minęły cztery lata. Wróciła w rodzinne strony, tym razem w towarzystwie narzeczonego. Wybrali Lorne Bay - wyjątkowo blisko jej rodzinnej miejscowości, a jednocześnie wystarczająco daleko, by dziadkowie nie nękali jej każdego dnia niezapowiedzianą wizytą. Pernille pracuje we własnej firmie, zdalnie dla klientów z całego kraju. Zajmuje się programowaniem systemów ochrony cyfrowej, co okazało się całkiem przyjaznym zajęciem. Szczególnie, że większość czasu może spędzać w domu. Coraz częściej jednak ogląda swoją dłoń, zastanawiając się czy pierścionek zaręczynowy nie powinien ustąpić miejsca obrączce ślubnej.


#Nie potrafi piec, ale bardzo ją to uspokaja. Zwykle, gdy ma na głowie dużo problemów - zaczyna piec ciastka, babeczki i tarty. Większość z nich ląduje w koszu na śmieci, a niektóre włączają alarm przeciwpożarowy.

# Bezwstydnie, choć w ukryciu przed sąsiadami, zebrała całkiem pokaźną kolekcję filmów pornograficznych. Trudno powiedzieć czy dzisiaj liczy się to jako kolekcja? Zaczęło się od jej pobytu w Las Vegas, gdzie z niepisaną odwagą poprosiła Johnny’ego Sins o autograf.

# Nie znosi torebek, torebeczek, ani plecaków. Zwykle ma przy sobie tylko telefon, który trzyma w dłoni lub wciska w kieszeń. Jeśli jest zmuszona, zabiera ze sobą plecak lub płócienną torbę na ramię.

# Jest mistrzem szybkiego i efektywnego pakowania. Ale zawsze robi to na ostatnią chwilę. Jak dotąd, nigdy nie zapomniała o swoim paszporcie, co można uznać za prawdziwy cud.

# Tuż po studiach zaczęła kurs samoobrony. Później przerodził się w regularne treningi bokserskie. Nie przepada za siłownią, ale boks wydaje jej się bardzo zabawny. Oprócz tego czasami biega, choć szybko jej się to nudzi.

# Odżywia się nad wyraz zdrowo. Każdy dzień rozpoczyna od smoothie ze szpinakiem i jagodami acai. Przestrzega diety opracowanej dla osób z grupą krwi A Rh-. Unika czerwonego mięsa, za to uwielbia ryby i owoce morza. Jest fanką orzechów, głęboko wierząc, że w swoim poprzednim życiu była wiewiórką.
Pernille Carter
12 November 1988
Cairns
Specjalista ds. cyber zabezpieczeń
Prywatna działalność
pearl lagune
Panna, heteroseksualna
Środek transportu
Z trudem musi przyznać się do bycia blacharą. Jest odwieczną fanką marki Rolls Royce, ale niestety na co dzień podróżuje w Land Roverze. Czarny, z jasną tapicerką. Jest to jej prawdziwa obsesja - krzyczy na wszystkich, którzy usiłują wsiąść do jej samochodu z kubkiem kawy.

Związek ze społecznością Aborygenów
Brak

Najczęściej spotkasz mnie w:
Przede wszystkim w przydomowym ogrodzie. Lub piekarni. Nic nie koi nerwów lepiej niż zapach świeżo upieczonego bochenka chleba.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Narzeczonego;

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak
Pernille Carter
Anne Hathaway
powitalny kokos
Wiesia
brak multikont
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
ODPOWIEDZ