33 yo — 160 cm
Awatar użytkownika
about
pediatra po rozwodzie, od czterech lat z dziurą w sercu po śmierci córeczki
1.

Przez ostatnie parę lat rzadko kiedy przyjeżdzała do Lorne Bay, właściwie wpadała tylko wtedy, kiedy musiała - czyli na Święta i inne ważne okazje. Z nikim się wówczas nie umawiała. Odbębniała rodzinne spotkania i wyjeżdżała najszybciej jak się dało. Kiedy jednak zadzwoniła do niej zapłakana matka z druzgocącą informacją, że cierpi na nowotwór i czeka ją agresywne leczenie, Gia nie zawahała się nad decyzją, że musi wrócić i się nią zaopiekować. Nie wyobrażała sobie postąpić inaczej, choć jednocześnie bała się jak cholera. Na szczęście od jej osobistej tragedii minęło już trochę czasu, bo aż (choć dla Lazcano tylko) cztery lata i ludzie najzwyczajniej w świecie o tym zapomnieli, skupiając się na nowych problemach, plotkach, dramatach. Ulżyło jej, że nie dostrzegała współczujących spojrzeń na każdym zakręcie. Gdy przypadkiem wpadała na kogoś znajomego, nikt o nic nie dopytywał. Przeciwnie, większość wydawała się zadowolona z faktu, że Gianna postanowiła wrócić w rodzime strony. Czyżby Lorne Bay jednak nie było takie złe? Nie żeby żywiła do niego jakąś niechęć - wręcz przeciwnie, to miejsce wiązało się z masą pięknych wspomnień. Szkoda tylko, że ona już nie była taka sama…
Wiedziała, że musiała odnowić stare znajomości. Matka truła jej dniami i nocami, że nie musi jej pilnować 24/7 i że spokojnie może wyjść ze znajomymi. Viggo wyskoczył jej wśród proponowanych znajomych przypadkiem. Zatrzymała się na dłużej na jego zdjęciu profilowym i uśmiechnęła. Niby się zmienił, ale dostrzegała w nim jej Viggo. Wysłała zaproszenie pod wpływem impulsu, a dalej jakoś poszło. Kilka wiadomości i tym oto sposobem właśnie siedziała w barze, czekając na niego. Czy się stresowała? Jasne, że tak. Nie widzieli się ogrom czasu, a i ich ostatnie spotkanie nie było jakieś super kolorowe. Młodzieńcze miłości miały to do siebie, że były nasycone silnymi emocjami. Zarówno tymi dobrymi, jak i złymi. Dla rozluźnienia zamówiła sobie kieliszek białego wina iiii… czekała.

viggo kidman
powitalny kokos
gia
cron