lekarz w marynarce wojennej — royal australian navy
35 yo — 187 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky,
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
i rise

Cztery pary oczu patrzą, obserwują.
Cztery na jednego - już wtedy powinien wiedzieć, że to nie jest równe rozłożenie sił.
Linia życia niepewnie podnosił się, każde podejście do góry zabarwia spojrzenia wpatrzone w małe zawiniątko.
W jednym z nich widać niechęć - umęczona, pchnięta na skraj, modliła się aby symbol jej cierpienia zniknął, łudząc się, że wraz z nim zniknie też ból.
W drugim zaś ból - jak coś tak małego mogło sprowadzić tyle nieszczęścia.
Za to dwa pozostałe patrzyły na niego z nadzieją. Mówią, że nie rodziny nie można wybrać, ale czy to prawda? Oni go wybrali, chcieli otoczyć miłością odtrącone, kwilące zawiniątko, które nie miało znaleźć miłości w ramionach rodziców. Maia Goldschlang trzymała chłopca w objęciach, siedząc w bujanym fotelu, gładząc główkę i modląc się do każdego, kto chciał słuchać o jeszcze jeden miesiąc życia. Jeszcze chwilę. Targowała się z siłą wyższą - i kto wie, może dalej się targuje.
Wstań, mój wojowniku.
Szeptała czule, wbrew pobożnym życzeniom kobiety, która powinna zwać się matką chłopca. Mawiano, że chciała go kochać, że starała się przekonać samą siebie iż może okazać mu tyle samo matczynej dobroci co jego bratu, ale jej spojrzenie zawsze było zimne i obce. Do dziś je pamiętał, niby obślizgłe macki otaczał go wstręt zaklęty w jej oczach, kiedy kładła wzrok na jego twarzy.
Udało się - wbrew prognozom i niechęci dożył roku. A później następnego i jeszcze kolejnego.
Podniósł się.
i rise
Nie zapłakał na ich pogrzebach.
Obojętnie patrzył na opadającą trumnę. Przecież go nie chciała, prawda? Ani wtedy, gdy całymi dniami należało go doglądać, ani wtedy, gdy powoli doganiał swego brata w rozwoju, nabierając siły i energii. Mówiono mu, że wróci, że mama jest chora, że on był chory, ale kiedy wyzdrowieją to będą mogli znowu być razem, a on w końcu będzie miał brata. Jednak, kiedy patrzył w jej oczy wiedział, że nie chciała go przyjąć z powrotem. Naiwnie - chłopięco naiwnie - wierzył, że wróci do ojca, kiedy tylko będzie taka możliwość. Jednakże tak się nie stało. On także go nie chciał. Dopiero wtedy, nad trumną pani Balmont, kobiety, którą chcieli przedstawiać mu jako matkę zrozumiał, że ona go nigdy nie kochała i nie zamierzała znaleźć dla niego miejsca w swoim sercu. Że jedyne co ich łączyło to nazwisko i krew, którą rozrzedziła niechęć i rozłąka.
To właśnie wracając z pogrzebu, złapał za rękaw wuja Eliasa i zapytał, czy da mu swoje nazwisko. Chciał należeć do rodziny, która spędziła z nim niezliczone godziny w szpitalu, chciał odciąć się od złudzeń, że może stać się jeszcze częścią rodziny Balmont. Nie ronił także łez, kiedy żegnali ojca. Żal mu było jedynie brata, którego - tak jak jego kiedyś - pozostawili samego, w ramionach kobiety, która nie była jego matką.

i rise
Żar lejący się z nieba palił mu skórę na karku.
Wstań, marynarzu, szeptał pod nosem, kiedy po raz kolejny ocucał rannego marynarza.
Pot lał się z czoła, a w głowie trwała tylko jedna myśl, aby ratować ludzkie życie. A gdy docierali na miejscu czuł ciężką dłoń przełożonego na swoich ramionach. Komandor byłby dumny. To wywoływało uśmiech schowany w gęstym zaroście. Ale na krótko - po za chwilę znowu przewiesza stetoskop na szyi i leci do następnego pacjenta. Nie ma czasu na odpoczynek. Ilekroć upadał na kolana, musiał wstać. Bo taki był jego los, prawda? Wstać, kiedy na kolanach. Niezależnie czy wstawał z kolan nad wiotkim ciałem, którego jedyną oznaką życia była ledwo unosząca się klatka piersiowa, czy wstawał z brudnej podłogi na szkolnym korytarzu. Zawsze wstawał i szedł dalej bo miał przed sobą cel - żyć.
Z upływającym czasem przychodziło zrozumienie jak cenny był i musiał wykorzystać każdą sekundę.



trivia
  • ▬ chociaż urodził się na terenie Rosji, we wczesnych latach przeniósł się wraz ze swoim wujostwem do Sydney, gdzie lekarze mogli zapewnić mu odpowiednią opiekę; do dwunastego roku życia często bywał w szpitalu, szczęściem w nieszczęściu był fakt, że jego ciotka - siostra jego matki, która wzięła go pod swoje skrzydła małego chłopca - była lekarzem i to przeważnie w szpitalu, w którym pracowała odbywał swoje leczenie

    ▬ został oficjalnie adoptowany i w wieku dwunastu lat zmienione zostało jego nazwisko z Abraham Balmont na Abraham Goldschlag i od tego też momentu zaczął nazywać swoje wujostwo rodzicami - bo przecież zawsze nimi byli,

    ▬ poszedł w ślady obojga rodziców; Elias to szanowany marynarz, obecnie w stopniu komandora natomiast Maia to ordynator oddziału kardiologii dziecięcej w szpitalu w Sydney; on sam wybrał ścieżkę medyczną w marynarce wojennej; bo ukończeniu studiów medyczny udał się na odpowiednie szkolenia w RAN, aby uzyskać stopień wojskowy. od czasu pierwszego wypłynięcia rzadko schodzi na ląd chyba, że z marynarzami, często działa w terenie razem z nimi, będąc doraźną pomocą podczas akcji,

    ▬ właściwie to nie miał swojego kąta; zawsze znajdował się w ruchu, kiedy już schodził na ląd starał się zaczepić gdzieś w różnego rodzaju ochotniczych grupach medycznych gdzie pomagał ludziom na terenach zagrożonych wojną bądź gdzie opieka medyczna jest niemalże niedostępna,

    ▬ otrzymał spadek zarówno po ojcu jak i po dziadku, łódź zatrzymał i chce ją wyremontować, tworząc z tego swoje miejsce poza okrętem, ale wszystkie pieniądze - po nieudanej próbie podarowania ich rodzicom - wpłacił na fundację charytatywną,

    ▬ nie pamięta już genezy tego przezwiska, ale większość załogi, którą leczy woła na niego "Becky", ale jakoś nie protestował i - podobnie jak wiele innych rzeczy - nie przeszkadza mu to przezwisko,

    ▬ jego najwierniejszym przyjacielem jest Roger, pies którego przygarnął cztery lata temu i od tego czasu kiedy jest na miejscu, są nierozłączni,
Abraham Goldschlang, urodzony jako Frederic Abraham Balmont
4 MAJA 1987
KALININGRAD, RU
Lekarz w Marynarce Wojennej
royal australian navy
Pearl Lagune
Kawaler, teoretycznie heteroseksualny
Środek transportu
Niedawno Abraham dostał w spadku po dziadku - ojcu jego biologicznego ojca - łódź, która obecnie potrzebuje remontu. Oprócz tego porusza się swoim pickupem Toyotą Hilux.

Związek ze społecznością Aborygenów
Abe nie ma żadnych powiązać z ludnością aborygeńską.

Najczęściej spotkasz mnie w:
W porcie przy łodzi, w parku na spacerze z Rogerem, przy barze opowiadając morskie opowieści

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Rodziców; komandora Eliasa Goldschlag oraz Maie Goldschlag

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak.
Abraham Goldschlag
Chris Evans
ambitny krab
lenny
ernest, larabel, jose, jolene, priscilla, nova
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany