Dexter Wheatley

przyszedł na świat w rodzinie Wheatley jako syn lekarza kardiochirurga Logana i prawniczki Victorii jako środkowe dziecko. Ma jeszcze starszego brata i młodszą siostrę, a jego dom rodzinny znajduje się w dzielnicy Fluorite View.Dzieciństwo upłynęło mu zatem na wiecznych kłótniach o każdą najdrobniejszą rzecz i wiecznie nieobecnych rodziców ze względu na ich wymagające prace, cała trójka była pod okiem dobranych opiekunek, a później zajmowała się sama sobą. Dex często lubi powtarzać, że wcale za tymi potworami nie wskoczyłby w ogień.

jego życie od początku, z góry było ustalone - miał wybrać dwie ścieżki, które były mu zagwarantowane; mógł pójść w kierunku medycyny lub prawa byleby nie przynieść wstydu rodzinie. Jednak on miał zupełnie inny pomysł na siebie. Już w szkole średniej pokazywał wszystkim, że wcale nie zamierza zostać lekarzem czy wspaniałym prawnikiem, choć wiedzę z tych tematów miał całkiem sporą, a oceny nienaganne - to wcale nie chciał taki być. Zdając wszystkie egzaminy pod koniec szkoły średniej otworzył sobie furtkę, której jego rodzice w ogóle nie brali pod uwagę. Jakby tego było mało, zdecydował się na dwa kierunki. Jego pasją pod koniec ostatniej klasy stał się język koreański i sam się go z początku uczył, później zapisywał się na kursy, aż wreszcie zdecydował się na studia zaoczne z koreanistyki, a drugim jego wyborem okazało się jednak prawo (jego mama wygrała zakład z ojcem)

na 18ste urodziny dostał deskorolkę od brata - trochę na przekór, ale wmówił mu, że to idealna rzecz dla przyszłego jeźdźcy i wcale się nie zdziwił. Trochę z początku jeździł na niej koślawo, kumple mieli z niego niezłą pożywkę do nabijania się, ale codzienne ćwiczenia w końcu zaczęły przynosić pierwsze efekty. Teraz się nie rozstaje z deskorolką, zabiera ją dosłownie wszędzie i każdy też się już do tego przyzwyczaił.

nie tylko ogląda mecze, ale sam próbuje w wolnych (nielicznych chwilach) grać na korcie w tenisa - to przynosi mu naprawdę duże pole do wyładowania wszystkich nerwów, które w sobie nagromadza w ciągu intensywnego tygodnia, a machanie rakietą przynosi mu niezwykłą frajdę. Oczywiście chciałby być tak dobry jak jego mistrz Rafael Nadal, ale raczej nie wiąże z tym swojej przyszłości.

nienawidzi smaku i zapachu mięty - zawsze odmawia gdy ktoś częstuje go czymkolwiek o tym właśnie zapachu i jeszcze nie kryje się z niechęcią do mięty. Po prostu zawsze mu się pojawia przy tym jakiś odruch wymiotny, sam nie ma pojęcia skąd się to u niego wzięło.

nie jest zbyt dobrym kucharzem - właściwie w gotowaniu jest naprawdę beznadziejny. Jego mama próbowała go nauczyć podstaw, ale ręce niemalże mu się trzęsą gdy ma trzymać patelnie lub stać przy kuchence. W dzieciństwie wydarzył mu się mały wypadek, przetrącił kubek z gorącym mlekiem i po tym ma na szczęście nie tak dużą, ale jednak bliznę w miejscu, gdzie zgina łokieć lewej ręki. W ogóle nie przepada wspominać tamtego wydarzenia.

ma dość mocną głowę do alkoholu, naprawdę może sporo wypić i jeszcze będzie wstanie utrzymywać się na jednej nodze bez chwiania się. Czasem zdarza mu się zapalić, ale nie jest to jakiś jego specjalny nałóg, ale paczkę ma zawsze przy sobie, tak na wszelki wypadek.

telefon też ma zawsze przy sobie i gdy tylko nadarzy się okazja zawsze sprawdza co aktualnie piszczy w sieci - ma kilka kont społecznościowych, ale chyba najbardziej aktywny jest na swoim ulubionym instagramie, którego nawet całkiem ładnie prowadzi. Czasem wstawia nawet swoje foty, ale głównie stara się pokazywać piękno Australii i promować ją na wszelkie sposoby. A jego upodobania muzyczne? Jego główną miłością jest zdecydowanie klasyczny rock z lat 80/90, ma całe kartony zawalone płytami ulubionych zespołów. Kiedyś chciał uczyć się gry na gitarze, ale był w tym tak beznadziejny, że szybko z tego pomysłu zrezygnował. Beznadziejnie też śpiewa i lepiej nie zaciągać go na karaoke. Ale tak na co dzień wystarczy mu po prostu radio, przez to nie ma też zwykle problemu z tym co puszczają w klubach.

wciąż dostaje kieszonkowe od rodziców i zawsze stara się też o stypendia bo to jednak spory zastrzyk gotówki, który zawsze się przydaje na cięższe chwile, a przez to, że robi w międzyczasie staż w jednej z kancelarii prawniczej nie za bardzo ma jeszcze gdzie ręce włożyć by pracować. Ogólnie jest strasznie zabiegany, ale przynajmniej nie narzeka na nudę. Zaczynając prawo zdecydował się na wyprowadzkę od rodziców i wynajmuje mieszkanko w Opal Moonlane - była to dla niego dość spora zmiana na samym początku, ale teraz już znacznie lepiej sobie radzi chociaż cały czas przyjeżdża do rodzinnego domu co weekend.

Dexter Wheatley

18.08.1998

Lorne Bay, Australia

student prawa

Opal Moonlane

obecnie jest stażystą w kancelarii prawnej

kawaler, biseksualny

Środek transportu
Dexter najczęściej porusza się na swojej ukochanej deskorolce, którą dostał na swoje 18ste urodziny od swojego starszego brata, Oprócz tego zwykle stawia na komunikację miejską, a jak złapie go prawdziwy leń to po prostu usadowi swoje cztery litery w wygodnym uberze. W tym roku będzie starał się o prawko - zaczął rok wcześniej, ale zabrakło mu kilka punktów w teorii i stwierdził, że musi sobie zrobić przerwę, a, że ta przerwa zaczęła się ciągnąć za długo, ojciec zaczął mu o tym na nowo przypominać.

Związek ze społecznością Aborygenów
Rok temu był w związku z dziewczyną, która była Aborygenką - czy to się liczy?
(zerwali, bo jednak to były dwa różne światy)

Najczęściej spotkasz mnie w:
Uwielbia przesiadywać na plaży (czasami zdarzy mu się obudzić na wschód słońca), nocą najczęściej w klubach, a w środku dnia często po prostu w domu, uczelni, basenie czy skateparku lub ze znajomymi na mieście.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
rodzinę Wheatley.
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak, ale bez trwałego uszczerbku na zdrowiu fizycznym i psychicznym, oszpecenia i śmierci.

Dexter Wheatley

Noah Centineo